Bucky:
Nutella czy masło orzechowe?Steve:
Bez różnicyBucky:
OkBucky:
To teraz to powiedz Romanoff,
bo mi się nie chceSteve:
Po co?Bucky:
Bo mnie zapytała, którą z tych
rzeczy wolisz, jakbym był
wszechwiedzącyBucky:
Powiedziałem jej, że nie wiem,
więc kazała mi się ciebie
o to zapytać, więc pytamBucky:
W ogóle chciała zrobić jakieś
spotkanie integracyjne czy coś
i kazała mi tam pójśćSteve:
A pójdziesz?Bucky:
NieBucky:
Powiedziałem jej, że mam
lepsze rzeczy do roboty, niż
integrowanie się z osobami,
które bardziej zadowalałoby
to, że nie żyję niż że żyjęSteve:
Nikt z Avengers
niechciałby, żebyś umarłBucky:
Nie mówię, że chcieliby,
żebym umarł, tylko że
bardziej zadowalałoby
ich gdybym nie żyłSteve:
A jeśli ja też tam pójdę?Bucky:
Wtedy uznam to za zdradęSteve:
To nie będzie zdradaBucky:
Czyżby?Steve:
To może inaczejSteve:
Jaka jest szansa na to,
że cię przekonam do
pójścia na to spotkanie?Bucky:
ZerowaBucky:
Nie pójdę tamBucky:
Ale ty możesz iść, w końcu
to twoi przyjacieleSteve:
Nie pójdę tam, jeśli ty nie pójdzieszBucky:
Nie chcę, żebyś znowu
pokłócił się ze swoimi
przyjaciółmi z mojego powoduSteve:
Myślę, że się o to nie obrażąSteve:
A nawet jeśli, to trudnoSteve:
Bo to ty jesteś dla mnie najważniejszyBucky:
Nie musisz specjalnie dla mnie
rezygnować z innych rzeczyBucky:
Masz swoje życie i szanuję toSteve:
Nie. Już raz złamałem obietnicę
i zrobiłem coś, czego chciałeś,
żebym nie robiłSteve:
Kolejny raz tego nie zrobięBucky:
Czyli zostaniesz ze mną,
kiedy inni pójdą na jakieś
spotkanie integracyjne?Steve:
TakBucky:
Wiesz, kiedy sobie przypominam
o tym, że jesteś moim chłopakiem,
mam takie miłe uczucieBucky:
Nie potrafię tego nazwać.
Nie czułem czegoś takiego
od ponad siedemdziesięciu latSteve:
Jesteś uroczyBucky:
Nie jestemSteve:
JesteśBucky:
Nie, nie jestemSteve:
Tak, jesteśBucky:
Nie jestem. Zamknij sięBucky:
Znaczy, nie miałem tego na myśliBucky:
Po prostu nie nazywaj mnie
uroczym, bo nie jestem uroczySteve:
Jesteś uroczy, nawet wtedy,
kiedy nie jesteś uroczySteve:
Nie zmienisz tegoBucky:
Więc to będzie moim
kolejnym przekleństwemBucky:
Spróbuję jakoś to przeżyćBucky:
Ale jak powiesz przy kimkolwiek,
że jestem uroczy, przestanę
traktować cię ulgowoSteve:
OkejSteve:
Czekaj, czy ty mi grozisz?Bucky:
NieBucky:
To tylko ostrzeżenieSteve:
Niewielka różnicaBucky:
Ej, a może wtedy, gdy
inni pójdą na to spotkanie,
obejrzymy jakiś film?Bucky:
W ten sposób bardziej wiarygodne
będzie to, że zapomniałeś tam pójśćBucky:
No chyba, że masz lepszą
wymówkę, ale znając ciebie,
nie masz żadnej, więc i tak
muszę ją wymyślić za ciebieBucky:
Poza tym oglądanie filmów jest fajneBucky:
Zamiast myśleć o swoim
beznadziejnym życiu, myślisz
o tym, co dzieje się w filmie.
Czasem to bardzo pomocneBucky:
A z kimś ogląda się
przyjemniej niż samemuBucky:
Co ty na to?Steve:
Myślę, że to dobry pomysł
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfic„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...