Rozdział XI

245 19 0
                                    

Steve:
Cześć

Steve:
Wszystko u ciebie w porządku?

Bucky:
Będziesz teraz codziennie
zadawać mi to pytanie?

Steve:
Tak. Jeśli będzie trzeba

Steve:
Więc?

Bucky:
Chyba jest okej

Steve:
Chyba?

Bucky:
Jest lepiej niż wczoraj, ale
gorzej niż przedwczoraj,
ale trochę lepiej niż tydzień
temu, ale jeszcze gorzej niż
dwa tygodnie temu, ale dużo
lepiej niż miesiąc temu

Bucky:
Więc nie wiem, czy można
to uznać za „w porządku”

Bucky:
Ale nie jest najgorzej,
nie przejmuj się mną

Steve:
Na pewno?

Steve:
Nie chcesz, nie wiem,
porozmawiać? Albo coś?

Bucky:
Nie trzeba, naprawdę

Steve:
Na pewno?

Bucky:
To, co dla mnie robisz jest
naprawdę miłe, ale myślę,
że powinieneś też zająć się
swoim życiem

Bucky:
Doceniam to, że jesteś, ale
nie chcę, żebyś zrezygnował
z własnego życia dla mnie

Steve:
Mojego życia już nie ma

Steve:
Po tych siedemdziesięciu
latach już nic nie jest dla
mnie takie samo

Steve:
To wszystko jest takie inne.
Tak, niektóre rzeczy są
lepsze, ale to nie to samo

Steve:
Nie potrafię się tu odnaleźć

Steve:
Przez ostatnie lata robiłem
tylko to, czego inni ode
mnie oczekiwali. Cały swój
wolny czas poświęciłem
na ratowaniu świata.
Zrezygnowałem z własnego
życia, żeby pomagać innym

Steve:
Teraz pomagam tobie

Steve:
Jesteś jedyną osobą, która mi
została z tamtego życia

Steve:
Chcę ci pomóc. Być blisko ciebie

Bucky:
O cholera

Bucky:
W takim razie

Bucky:
Myślę, że powinniśmy
naprawić siebie nawzajem

Steve:
Co?

Bucky:
Ty pomożesz mi odnaleźć
się w nowej rzeczywistości,
a ja pomogę tobie znaleźć
nowe życie

Bucky:
Zakładam, że się nam to
nie uda, ale przynajmniej
może być zabawnie

Steve:
Okej, zróbmy to

Steve:
Ale wiesz, że albo nam się to uda,
albo będzie jeszcze gorzej?

Bucky:
Gorzej nie będzie

Bucky:
Czyli co? Wracają dawne czasy?

Steve:
One już nie wrócą

Steve:
Ale może być podobnie

Steve:
Jeśli wszystko pójdzie dobrze

Sugar and Honey ★ Stucky ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz