Bucky:
PrzepraszamBucky:
To był jednak zły pomysłBucky:
Myślałem, że będzie lepiej,
a jest tak samoSteve:
Przecież to nie twoja winaBucky:
Moja i nawet nie próbuj
temu zaprzeczaćSteve:
Nie mogłeś przewidzieć, że
nadal będziesz mieć koszmary
i co się wtedy wydarzyBucky:
Powinienem był to przewidziećBucky:
Uderzyłem cięSteve:
Nie przejmuj się tym.
Prawie nie bolałoBucky:
Prawie złamałem ci rękęBucky:
Nie powinienem był ci
proponować wspólnego pokojuSteve:
Wtedy nie wiedziałbym jak
poważny jest twój problemSteve:
Powinieneś mi o tym powiedziećBucky:
Myślałem, że to przejdzieBucky:
Ale z dnia na dzień
jest coraz gorzejBucky:
Widzę ich wszystkichBucky:
Jak ich zabijamSteve:
To wszystko nie powinno ci się
przydarzyć. To moja winaSteve:
Nie zasłużyłeś na to, co cię spotkałoSteve:
To powinienem być jaBucky:
To nie twoja wina. To nie
wydarzyło się przez ciebieSteve:
To przeze mnie. Przeze mnie
spadłeś z tego pociąguBucky:
Gdybym nie spadł z tego pociągu,
nie mógłbym być teraz z tobąSteve:
Ale wtedy nie stałbyś się
Zimowym ŻołnierzemBucky:
Wtedy Hydra znalazłaby kogoś
innego na moje miejsce. Kogoś,
komu nikt nie mógłby pomócBucky:
Wiesz, trochę o tym myślałemBucky:
I chyba lepiej będzie, jak odejdęSteve:
Co? O czym ty mówisz?Bucky:
Nie potrafię tego kontrolować,
a prawdopodobieństwo, że znów
o wszystkim zapomnę i znów
zacznę zabijać, jest zbyt wysokieBucky:
Wolę odejść, dopóki w miarę
mam nad tym kontrolęBucky:
Nie chcę ponownie
nikogo skrzywdzićBucky:
Tak będzie najlepiejSteve:
Nie. Tak wcale nie będzie najlepiejSteve:
Znajdziemy inny sposóbBucky:
Nie ma na to czasuSteve:
Nie. Obiecałem ci, że ci pomogę
i dotrzymam słowaSteve:
Bo jestem z tobą aż do końca
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfiction„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...