Czat grupowy
Nat:
Jak tam, idioci, nie pozabiljaliście
się jeszcze?Bucky:
NieClint:
NieNat:
Nie chodziło mi o ciebie, ClintClint:
Czyli nie obchodzi cię, że żyję? 😥Nat:
Ehh, włącz może z powrotem tryb „shippuję wszystko i wszystkich”, co?Nat:
Porozmawialiście ze se sobą szczerze
i wszystko sobie wyjaśniliście?Bucky:
Tak, Nat. Nie musisz już
interweniować w tej sprawieBucky:
A najlepiej będzie, jak już
nigdy więcej nie będziesz tego robićSteve:
Wszystko jest u nas w porządku,
a nawet lepiej niż wcześniej,
ale moim zdaniem, Nat powinna
od czasu do czasu kontrolować to,
co robiszBucky:
Przecież ci obiecałem, że już
nigdy więcej nie będę próbował
zajebać tych, co mają
do ciebie problemBucky:
To znowu była autokorekta,
nie chciałem napisać „zajebać”Clint:
ChciałeśNat:
ChciałeśSteve:
Chciałeś i nadal chceszBucky:
Jak wy mnie dobrze znacieBucky:
Ale Steve, naprawdę,
zapomnijmy już o tamtymBucky:
Było minęłoBucky:
Teraz liczysz się tylko ty,
znaczy, zawsze tak było, aleSteve:
Już ci mówiłem, że ci wybaczamBucky:
Tak, ale nie przy świadkachBucky:
Róbcie ssClint:
Zrobiłem już z 5Nat:
Chyba jednak wolę, jak są dramy
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfic„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...