Bucky:
Zgadnij, coSteve:
Co?Bucky:
Spotkałem dzisiaj przez
przypadek tego ParkeraBucky:
I okazało się, że się
już widzieliśmyBucky:
I w życiu bym nie pomyślał,
że jest nastolatkiem i chodzi
do szkołyBucky:
No ale wydawał się
być w porządkuBucky:
Dopóki nie dostał jakiegoś
dziwnego ataku czy czegośSteve:
Jakiego ataku?Bucky:
Powiedział, że mam fajną
rękę i zaczął się nią
zachwycać, jakby była
najwspanialszą rzeczą,
jaką w życiu widziałSteve:
To chyba... dobrzeBucky:
Szczerze mówiąc nie wiemBucky:
Nie znam się na nastolatkach
z XXI wiekuBucky:
Ale wracającBucky:
Kiedy się ogarnął, zapytał mnie,
czy mógłbym zrobić z nim treningBucky:
I nie chciałem być niemiły,
więc się zgodziłemSteve:
Co?Steve:
Przecież ty go zabijeszBucky:
Bez przesady, nie było aż tak źleBucky:
Młody żyje i mówił,
że było fajnieSteve:
To ten trening już był?Bucky:
No...Steve:
Na pewno wszystko
z nim dobrze???Steve:
Jak się okarze, że
umrze następnego dnia,
my będziemy następniBucky:
Spokojnie, nie wyglądał
aż tak źleSteve:
Aż tak źle?Bucky:
Mówił, że było fajnie,
to chyba najważniejsze,
nie?Bucky:
Poza tym mówiłem ci,
że ja się nie nadaję do
wdawania w interakcje
z ludźmiSteve:
Przecież nie mówię,
że zrobiłeś coś złegoSteve:
Spokojnie, jak mówisz,
że wszystko było okej,
zapewne tak jestSteve:
W razie czego, mówimy,
że to nie twoja winaBucky:
Mówiłem ci, że nie musisz
dla mnie okłamywać innychSteve:
Przecież to nie jest kłamstwoSteve:
To ja ci powiedziałem,
żebyś się z nim spotkałSteve:
Dobra, wszystko jest w porządkuSteve:
Młody powiedział mi „dzień dobry”
i wyskoczył przez oknoBucky:
Co zrobił?Steve:
Spokojnie, u niego to normalneBucky:
Dom wariatów normalnie
✰ ✰ ✰ ✰ ✰ ✰
Czy tylko mi się wydaje,
że to fanfiction to cringe,
czy to naprawdę jest cringe?
CZYTASZ
Sugar and Honey ★ Stucky ✓
Fanfic„I'm with you till the end of the line" Fanfiction w formie czatu Jeden z nich cierpiał, nie tylko ze względu na swoją przeszłość, ale także dlatego, że jego przyjaciel był nieszczęśliwy. Drugiemu z nich krwawiło serce na myśl, że jego przyjaciel ci...