🥀~Rozdział 12~🥀

738 50 5
                                    

🥀~Rozmowa z bratem~🥀

Perspektywa Aidena

Nie miałem pojęcia, jakim sposobem trafiłem do domu, ale gdy tylko się obudziłem, przywitał mnie lekki ból głowy.

Westchnąłem prze ciągle, po czym spojrzałem na zegarek i przeraziłem się widząc widniejącą godzinę.

Zerwałem się z łóżka jak oparzony, po czym jakimś cudem udało mi się odnaleźć w telefon. Wybrałem szybko numer do brata, po czym czekałem jak odbierze.

— O kto tu dzwoni, śpiąca królewna się już obudziła? — zapytał Samuel, a ja w duchu powstrzymywałem się, żeby nie prychnąć.

— Przepraszam, brat..., ale nie to co wczoraj widziałem...

— Nie usprawiedliwia Cię do tego, żeby od razu się schlać. — syknął, a ja skrzywiłem się. Miał rację, nie powinienem tak robić, ale nigdy nie powiedział, że w takim klubie może być coś takiego.

— Wybacz, brat, jednak słuchaj mnie teraz. — wyznałem, po czym zacząłem opowiadać bratu, co zobaczyłem tam.

— Aiden, uważam, że nie możemy działać jak zwykle. Postaraj się zdobyć jakieś zaufanie tej dziewczyny. Powinieneś wejść do środka, spróbuj zostać ochroniarzem. — powiedział.

— Samuel...

— Taa, mi też się to nie podoba, ale trzeba być ostrożnym. Uważaj na siebie brat i informuj mnie o wszystkim, kiedy wyjdziesz z tą całą Ray my zajmiemy się resztą. — odparł.

— Dobra, postaram się to załatwić szybko. — wyznałem.

— Aiden, pamiętaj, jakby coś...

— Nie. — syknąłem. — Nie popełnię, tego samego błędu. Słyszysz nie...

— Rozumiem, to nie była Twoja wina. Ona po prostu oszukała nas wszystkich. Przestań się w końcu za to obwiniać. — wyznał.

— Dobra. — odparłem tylko.Pójdę na siłownię i od jutra zacznę nasz plan.

— Uważaj na siebie,Aiden. Nie chcę Cię znów stracić. — po tych słowach się rozłączyliśmy.

Westchnąłem prze ciągle, po czym ruszyłem do mojej prywatnej siłowni.
Oczywiście przebrałem się w strój i zacząłem rozgrzewkę.

Najśmieszniejsze jest to, gdy każdy uważa, że
chodząc na siłownię od razu się chudnie. Każdy z takim nastawieniem powinien mieć zakaz wchodzenia.
Wybaczcie, ale nie znoszę, a wręcz nienawidzę, jak ktoś mówi, że spadł z masy,chodząc na siłownię.
Osoby powinny tam chodzić, żeby chwilę odpocząć od wysiłku psychicznego.

Ja traktuje to miejsce, że mogę się wyżyć i pozbawić natrętnych myśli.

Moja siłownia, może nie była ogromna, ale miała podstawowe rzeczy.

Włączyłem muzykę, żeby zagłuszyć panującą ciszę wokół mnie, dzięki czemu od razu po czułem się lepiej.

Powstanie, z powrotem na ulicę
Rising up, back on the street

Czy mój czas, wykorzystałem moje szanse
Did my time, took my chances

Przeszedłem dystans, teraz jestem z powrotem na nogach
Went the distance, now I'm back on my feet

Tylko człowiek i jego wola przetrwania
Just a man and his will to survive

Tyle razy dzieje się to za szybko
So many times it happens too fast

Zmieniasz swoją pasję na chwałę
You change your passion for glory

Nie trać kontroli nad marzeniami z przeszłości
Don't lose your grip on the dreams of the past

Musisz walczyć tylko po to, by utrzymać je przy życiu
You must fight just to keep them alive

To oko tygrysa
It's the eye of the tiger

To dreszczyk walki
It's the thrill of the fight

Stawiając czoła wyzwaniu naszego rywala
Rising up to the challenge of our rival

I ostatni znany ocalały
And the last known survivor

Prześladuje swoją zdobycz w nocy
Stalks his prey in the night

I obserwuje nas wszystkich okiem tygrysa
And he's watching us all with the eye of the tiger

Twarzą w twarz, w upale
Face to face, out in the heat

Wisząc twardo, pozostając głodnym
Hanging tough, staying hungry

Stawiają szanse, dopóki nie wyjdziemy na ulicę
They stack the odds 'til we take to the street

Za zabicie z umiejętnością przetrwania
For the kill with the skill to survive

To oko tygrysa
It's the eye of the tiger

To dreszczyk walki
It's the thrill of the fight

Stawiając czoła wyzwaniu naszego rywala
Rising up to the challenge of our rival

I ostatni znany ocalały
And the last known survivor

Prześladuje swoją zdobycz w nocy
Stalks his prey in the night

I obserwuje nas wszystkich okiem tygrysa
And he's watching us all with the eye of the tiger

Wznosząc się prosto na szczyt
Rising up straight to the top

Miałem odwagę, dostałem chwałę
Had the guts, got the glory

Poszedłem na odległość, teraz nie zamierzam się zatrzymać
Went the distance, now I'm not going to stop

Tylko człowiek i jego wola przetrwania
Just a man and his will to survive

To oko tygrysa
It's the eye of the tiger

To dreszczyk walki
It's the thrill of the fight

Stawiając czoła wyzwaniu naszego rywala
Rising up to the challenge of our rival

I ostatni znany ocalały
And the last known survivor

Prześladuje swoją zdobycz w nocy
Stalks his prey in the night

I obserwuje nas wszystkich okiem tygrysa
And he's watching us all with the eye of the tiger

Oko tygrysa
The eye of the tiger

Oko tygrysa
The eye of the tiger

Oko tygrysa
The eye of the tiger

Oko tygrysa
The eye of the tiger

Bo każdego wojownika poznaję, się po tym, nie jak zaczynał, a jak kończył...

********
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuje za czytanie i dawanie gwiazdek. ❤️

"𝐙ł𝐚𝐦𝐚𝐧𝐚 𝐝𝐮𝐬𝐳𝐚"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz