ALASTOR:
Leżałem na materacu i słuchałem radia, czekając aż Anthony wróci.
Istotnie w radiu podali że znalezionych zostało 26 trupów zakopanych na terenie polowań na jelenie.
Kilku zabił Angel, dla niepoznaki, kiedy byłem porwany, ale jak widać dowody obciążające mnie, musiały zostać znalezione przy zwłokach, które ja zabiłem i to na nich się skupili.
Może i lepiej.
Tak policja nie wie o istnieniu Włocha. A moje dni i tak są policzone.
Dostałem kolejnego ataku kaszlu.
Był tak silny że spadłem na podłogę.
Wykaszlałem pół wiadra krwi, przez co zrobiło mi się słabo i opadłem na panele.
Leżałem tak nieograniczoną ilość czasu, aż w końcu podniosłem się na trzęsących przedramionach.
Ruszyłem po szmatę, którą namoczyłem i zacząłem ściągać po części zaschniętą krew.
Kiedy to robiłem usłyszałem hałas.
Jakby ktoś uderzył czymś o drzwi.
Wstałem z klęczek i ruszyłem do salonu.
Gdy już tam byłem, po raz kolejny ktoś uderzył czymś ciężkim w drzwi.
Moje oczy się powiększyły.
Usłyszałem z korytarza rozmowy po włosku.
Jakim cudem nas znaleźli?
Zacząłem rozglądać się w panice za jakimś wyjściem ewakuacyjnym.
To było trzecie piętro. Nie mogłem wyskoczyć, a jedynie drzwi były obstawione.
-Cholera...-Wyszeptałem.
Po tym drzwi wypadły z zawiasów z hukiem, a do salonu wpadła trójka Włochów.
Jednym z nich był Angelo.Także ten...
CZYTASZ
|RADIODUST| 2 Jesteśmy tacy sami
FanfictionOpis: Po sytuacji z pierwszego tomu, Alastor jest zmuszony uciekać wraz ze swoim ukochanym przed Mafią, którą zdradził dla niego chłopak. Parze powoli kończą się kryjówki, Il Migliore depcze im po piętach, a na domiar złego zdrowie jednego z bohater...