- zajdziemy inny sposób albo zajmiemy się niechcianym gościem- zajął miejsce obok mnie
- co masz na myśli ? - z zaciekawieniem spojrzałam mu w oczy
- skończymy to raz a porządnie - rzucił tajemniczo
- ehh tracę nadzieje ze w ogóle pozbędę się go - jęknęłam zrezygnowanie
- może zabawimy się czasem . Myśle ze doktorek z kamieniem czasu nam może pomóc. Skoro demon żyje od wieków .. - rzucił
- zatem złożymy mu wizytę - odparłam i udałam się pogadać z tatą o tym pomyśle
Strange może być ostatnią nadzieja . Zeszłam pospiesznie do gabinetu taty
- musimy pogadać - zamknęłam za sobą drzwi i popatrzyłam na Tonego
- słucham - odciągnął wzrok od papierów
- razem z Lokim przeniesiemy się do Strange w pewniej sprawie . Mianowicie odnoście Apofisa . Wiec to tyle chciałam żebyś wiedział - już miałam wychodzić ale uslyszałam odpowiedz
- wszystko okej ? Chciałaś jeszcze o czymś porozmawiać ? - wstał i uważnie sie przyglądnął mi
- właściwie to tak . Tylko nie wiem od czego zacząć ...- wzrok wbiłam w podłogę
- ej spójrz na mnie . Wiesz ze możesz mi wszytko powiedzieć - odparł łagodnie
Wdech i wydech
- bo ... bo ja ... ostatnio ... um - westchnęłam - dowiedziałam sie ze mogę być ... nieśmiertelna
- proszę ..? - zmarszczył brwi
- mogę być nieśmiertelna . Jako szkarłatna wiedźma jestem nieśmiertelna . To coś jakbym była w swego rodzaju Bogiem . Nie można mnie zabić ani nie starzeje sie - odpowiedziałam patrząc się na jego reakcje była ... no cóż zdziwiona ?
- ja .. nie wiem co powiedzieć . Może przez chwile spodziewałem się tego ? Sam nie wiem . Ale to nic nie zmienia . Śmiertelna czy nie ... dalej jesteś moją córką
Rozłożył ramiona w które od razu się wtuliłam .
- jesteś najlepszym tatą jakiego mogłabym sobie wymarzyć - odparłam nie powstrzymując uśmiechu
- a ty najlepszą córką . No cóż może czasem zbyt ... wybuchową w dosłownym znaczeniu tego słowa ale za to cię kocham - odparł ze śmiechem - no a teraz leć już do swojego kochasia
Odwróciłam się jeszcze by pokazać mu język na co oboje się zaśmialiśmy i ruszyłam w bardzo dobrym humorze do swojego pokoju gdzie czekam na mnie mój książę
- gotowy ? - zapytałam wchodząc do pokoju
- jasne - złapał mnie za ręce . I teleportowałam nas do sanktuarium w którym mieszkał Strange
Pomimo ze nigdy tam nie byłam , o dziwo trafiliśmy w dobre miejsce
- hmm ... przynajmniej nie Jutenheimir - zaśmiał się brunet
- ooo weź będziesz mi to całe życie wypominał ..? - stwierdziłam niedowierzając ze to jeszcze pamięta
- ojjjjj taaak - parsknął śmiechem
Zignorowałam jego odpowiedz bo zauważyłam obecność Doktora w zasięgu wzroku
-Witajcie . Co was do mnie sprowadza ? - zapytał biorąc łyk kawy którą trzymam w dłoni
- demon chaosu i zniszczenia , Apofis, mówi Panu coś ? - zapytałam , na co ten się skrzywił
- tak słyszałem o nim . Nic dobrego . Jak z resztą o każdym demonie . - rzucił w odpowiedzi
CZYTASZ
Córka Starka
Teen FictionPorwana i szkolona przez hydre siedemnastoletnia Emily Wilson. Dawno straciła nadzieję na uwolnienie z tego piekła. Dlaczego hydrze zależy tak na córce Starka? Co jeśli nie jest zwykłą nastolatką i ma nadludzkie zdolności? Co jeśli Tony Stark dowie...