Pełnym składem opuściliśmy pokład . Planeta nie zachwycała wyglądem .
Jedno przykuło moją uwagę
- .... uważaj - krzyknąłem ale było już za późno
*Emily *
To działo się tak szybko . Krzyk Lokiego . Promień mocy niewiadomo z kąd . Upadek Natashy
Moje serce zabiło szybciej . A łzy zebrały się w kącikach
Szybko podbiegłam do niej . Sprawdziłam puls. Był słaby ale przynajmniej był
- ruszajcie a ty Peter zostajesz . Każdy trzyma się planu - ogłosiłam a reszta tylko pokiwałam głowa i oddaliła się
Obejrzałam się przez ramie i dopiero spostrzegłem wielką armie a na czele Thanosa z ....2 kamieniami ?
- nie ma czasu . Oberwała kamieniem mocy . Potrzebuje twojej siły - wyciągnął od razu do mnie dłoń na co ja przyjęłam ją
Wiązka energi otoczyła ciało rudowłosej . Wiedziałam ze czasu mamy mało . Moc bardzo ją osłabiła
Powoli zaczęła otwierać oczy . Odetchnęłam z ulgą . Przerwałam połączenie nie chcąc osłabić Petera
- oberwałaś ale jest teraz lepiej . Stworze ci barierę dzięki której nic ci się nie stanie ale nie potrwa to nieskończenie . Jak postanowisz walczyć to złamiesz ją - spojrzałam jeszcze za siebie . Thanos właśnie walczył z Tonym
Ruchem dłoni otoczyłam kobietę ochroną . Kiwnęłam do Petera i ruszyliśmy przed siebie . Skręcił atakując te dziwne roboty . Było ich zbyt dużo
A ja szłam przed siebie widząc mój cel
Thanos
Oczywiście musiałam po drodze usunąć kilka drobnych przeszkód , co nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia . Słabe istoty . Czułam ogromna presję , serce biło jak oszalałe . Tyle się przygotowywałam na tę bitwę . Tyle treningów , przygotowań ...
W końcu jest on . Tytan którego muszę zgładzićCzułam jego obecność . Zgodnie z planem użyłam telekinezy i wdarłam się do jego głowy powodując ból . Na co ten zatkał uszy i zawył z bólu . Teraz albo nigdy
- odsuń się Tony - zrobił co kazałam i od razu w stronę olbrzyma powędrowała strużka fioletowego światła która go powaliła
Jedna za drugą .
Wpadłam w jakiś trans . Stałam 2 metry przed nim i wgniatałam go w ziemie . Czułam ze kiedyś moje siły opadną dlatego zdecydowałam się na ostateczny cios
Podniosłam do mocą nad ziemie , cały czas powodując u niego nieprzenikliwy ból w umyśle jak i na ciele
- uruchomić działa , wykonać !! - wykrzyczał ostatnimi siłami Thanos
Nie zdarzyłam przeanalizować co powiedział a już seria pocisków przeleciała koło mnie . Jakaś bomba wybuchła niedaleko mnie , przez co się przewróciłam i puściłam olbrzyma ,na co ten upadł . Leżąc podniosłam wzrok
Ujrzałam jak Loki traci siły , przygwożdżony do ściany przez kilka kreatur . Podniosłam dłoń i jednym ruchem powaliłam je , a następnie zepchnęłam do jakiegoś zniżenia w ziemi
Mrugnął do mnie jednym oczkiem i ruszył dalej
Usłyszałam dźwięk ostrza i przekręciłam się w bok gdy ujrzałam Thanosa który zamachuje się nade mną . Przeturlikałam się w bok
Zatopił miecz w ziemi . Poderwałam się do góry i znowu powaliłam go mocą
Ale ten użył kamienia mocy i ja tez chciałam się obronić przez co promienie spotkały się w powietrzu . Niewidzialna siła odepchnęła mnie i Thanosa na odległość co najmniej pięciu metrów
CZYTASZ
Córka Starka
Teen FictionPorwana i szkolona przez hydre siedemnastoletnia Emily Wilson. Dawno straciła nadzieję na uwolnienie z tego piekła. Dlaczego hydrze zależy tak na córce Starka? Co jeśli nie jest zwykłą nastolatką i ma nadludzkie zdolności? Co jeśli Tony Stark dowie...