Streszczenie rozdziału 30 (takie trochę XD) + Życzenia na Wielkanoc

20 2 7
                                    

LEGENDY ARTURIAŃSKIE (I FANTASY NAWIĄZUJĄCE DO NICH) – KLASYKA GATUNKU:

Wybraniec wyciąga miecz z kamienia.

MYSZKI I SZCZURKI:

Elfi królewicz Oleander wygrzebuje miecz spod kamienia, ale upiera się, że o to samo chodziło.

NIEOCZEKIWANA KONKLUZJA:

I ma trochę racji, skoro Miecz z Kamienia został przez króla Artura wyciągnięty z kowadła. Wiecie, w sprawach legend nie można być zbyt drobiazgowym.

+Życzeniana Wielkanoc+

Dziś świętujemy! Wielkanoc to przepiękne święto, które przypomina, że śmierć, smutek, brzydota, zniechęcenie i szarówka nigdy nie będą miały ostatniego słowa.

A jak przygotowywałyby się do tej uroczystości nasze myszki i szczurki (zakładając, że żyją w naszych warunkach)?

KRÓL LIGUSTR: Dostaje migreny na samą myśl o świątecznym śniadaniu z teściową i dalszymi krewnymi. Ale nie chce zawieźć swojej żony, więc bierze końską dawkę leków przeciwbólowych i słabym głosem pyta: „Skarbie, pomóc ci w czymś?".

KRÓLOWA BELLEWALIA: Odpowiada „Nie", bo nikt nie umyje okien, nie zapastuje podłóg, nie upiecze świątecznych babek i nie uszykuje święconki tak dobrze jak ona. Potem jednak idzie po rozum do głowy, robi listę zakupów i wysyła męża do Biedronki.

KROTON: Dla niego bardzo ważny jest duchowy wymiar tego czasu, więc w Wielkim Poście pewnie wyjeżdża na jakieś rekolekcje w odosobnieniu, ale z odosobnienia za dużo nie wychodzi, bo Kruszyna i Konwalia dzwonią do niego codziennie spytać, jak się czuje. Dostaje też masę wiadomości z nieznanego numeru.

POKRZYWA: Kupuje wiadro.

OLEANDER: Najbardziej cieszy go perspektywa Lanego Poniedziałku. Sprawił sobie pistolet na wodę, który przypomina bazookę, i jest pewien, że uda mu się zaskoczyć Pokrzywę. Ale nie wie, co ona kupiła.

ANEMON: Na wszelki wypadek nabywa drogą kupna płaszcz przeciwdeszczowy. Wybiera ofertę z najszybszym terminem dostawy. Nie zauważa, że płaszcz jest w kurczaczki.

KONWALIA: W panice szuka zdjęć z ubiegłorocznych świąt, bo nie chce wystąpić drugi raz w tej samej sukience (chociaż ani ona, ani nikt inny nie pamięta, jaką kreację włożyła rok temu).

KRUSZYNA: Ma mnóstwo wielkopostnych postanowień, w których zaczyna się gubić. Chce pomóc w domu, samodzielnie przygotować palemkę na Niedzielę Palmową, ozdobić ślicznie wszystkie mazurki, przygotować pisanki, udekorować stół... a potem zasypia i mało nie ląduje z nosem w żurku.

KOKORYCZKA: Pieczenie bab, mazurków i serników to jej żywioł. Jak się rozpędzi, to ciast wychodzi nawet za dużo. Ale zawsze można obdarować przyjaciół i sąsiadów...

PAN LULEK: Kupuje dzieciom prawdziwego króliczka. Są zachwycone. On trochę mniej, gdy odkrywa, że nowy pupilek lubi gryźć kable.

KURZYŚLAD: W Wielką Sobotę jeździ po sklepach RTV w poszukiwaniu zapasowych kabli.

SZAKŁAK: Pomaga w kuchni. Przy okazji podjada masę kajmakową i zagaduje Kruszynę. Od Pokrzywy dostaje ścierką, żeby nie przeszkadzał i trzymał łapy z daleka. Od masy kajmakowej, oczywiście!

SZALEJ: Maluje na jajkach portrety swojego rodzeństwa! I wszystkich bohaterów „Psiego Patrolu". Czasem trudno się połapać, czy to Everest, czy Szafirek.

PIOŁUN: Przezornie zostaje z drzwiach kuchni i tylko na wszystko marudzi, ale w czasie zamieszania ze ścierką udaje mu się podprowadzić masę kajmakową.

SZAFIREK: Przygotowuje artystycznie malowane wydmuszki.

DURIANEK: Tłucze artystycznie przygotowane wydmuszki.

KĄTNIK: Robi na drutach żółte kurczaczki, które trudno potłuc.

DYPTAM: Postanawia sobie, że w czasie wielkanocnego śniadania wygłosi długie upomnienie dotyczące trzymania łokci na blacie, kładzenia noża po lewej stronie talerza i innych niewybaczalnych abominacji przy świątecznym stole. Ale ostatecznie dzieli się ze wszystkimi jajeczkiem, życzy im, żeby króliczki zdrowo rosły, i zapomina, o co mu chodziło.

Odtrutka na szczury Tom I Królewna wśród skorpionówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz