Pułapka wspomnień.

17 0 0
                                    

Siema wam wszystkim. Dzisiaj odniosę się do ciekawego projektu "Actor Out" Martin Budny (serialowy Paweł Wiślicki)  zainspirował się ( pewnie ) moim  rozdziałem "The Man In Me" Wygląda na to że bardzo mu się spodobał ten rozdział. Ale jeżeli to ma być inspiracja to życzę powodzenia (Good Luck)  . Cieszę się że mogę być wzorem i inspiracją.. A ja was zapraszam na kolejny rozdział. 

CYTATY :

Miała też sygnał "Uciekaj, ale to już". Czasem ni z gruszki, ni z pietruszki, dzwonił jej w głowie alarm. Serce zaczynało bić szybko, w ustach pojawiał się metaliczny smak, włoski na skórze stawały dęba. Strach. I ten sygnał był najtrudniejszy do interpretacji. Łatwo pomylić napad lęku z intuicyjną reakcją na niebezpieczeństwo.

-Anna Maria Nowakowska.

Nie ma żadnej normy w reagowaniu na traumę, każdy robi to po swojemu.

-Kaja Platowska

______________________



ZUZANNA :

Na szczęścia ta psycholka już jest zamknięta.Teraz już może gnić w pierdlu. Tam jest jej miejsce. Antoninka zaszczekała coś do Mateusza i Olgi  a wiecie co mi powiedziała? Że mi łeb ukręci. Już się boję że mam w tyłku naboje. Mateusz wiele się nacierpiał przez nią . A Kingusia wiedziała o wszystkim i co? Prawda sama się obroniła.Liczę na to że laska wyleci z roboty. Nie wyobrażam sobie żebym miała pracować z tą zakłamaną lafiryndą. Resztę czasu spędzałam w jacuzzi. Teraz będę pomagała w przygotowaniu urodzin dla Eweliny. Ewelina załatwiła już termin i sala już jest nasza. Sala znajduje się w Podkowie Leśnej to jest taka willa. 30-stka Eweliny będzie wyjątkowa . Teraz na spokojnie będziemy mogły udekorować salę.A ja już szukam dla niej prezentu. Spokojnie coś wymyślę .Mnie jest stać na drogie rzeczy. Co chcę jej kupić? Cii..tajemnica. 3 dni później spotykam Olgę z Mateuszem jak razem wybierają się do szpitala. Bardzo się cieszę że wraca do nas. Postanowiłam ich zaczepić.

-Hey. - zawołałam.

-Cześć - przywitali się chórem Mateusz z Olgą wymieniamy się całusami .

Mateusz wciąż był jeszcze przybity. Było to widać po jego oczach. Miałam wrażenie że nie jest zbyt szczęśliwego która wygrała ze złem. Ale dajmy mu czas musi dojść do siebie. Olga ma dzisiaj wolne ale chciała go dzisiaj odprowadzić i dodać otuchy.

-Gotowy na powrót? - zapytała Olga.

-Chyba tak - poprawił lekko kołnierz fartucha i spojrzał na budynek.

-To takie dziwne uczucie wrócić po tylu dniach nieobecności.

-To co idźcie już..

-A ty Olga nie wchodzisz?

-Nie.Ja dzisiaj mam wolne. Ale jutro już będę.

-Ok.Niech Ci będzie.Odpoczywaj . - poklepałam ją po ramieniu.

-Dobra to my już idziemy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 2 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz