40

1.5K 102 6
                                    

Obudziłam sie w niedziele rano, czując sie o wiele lepiej. Laury znow nie było w domu, zostawiła mi tylko pieniądze na pizzę i kartkę ze wróci późno. Postanowiłam, ze dzis zajmę sie ogarnianiem całej tej sprawy, bo mam o wiele wiecej informacji. Oprócz tego zrobie sobie maraton Star Treka, bo tego właśnie mi potrzeba.
--
Cóż, jednak mcr nie wraca.
Jestem w rozsypce, nie polecam.

badboy with a black guitar || l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz