47

1.4K 111 7
                                    

Chłopaka ewidentnie zaintrygowało moje pytanie. Nadal trochę zdenerwowany zatrzymał sie na uboczu.
-Słucham.
-Skoto mówisz, ze będziesz miał kłopoty, jeśli Ashton dowie się, ze ja wiem, to może niech sie nie dowiaduje? To znaczy, będę udawała, ze nic sie nie dzieje i jestem niczego nieświadoma, jeśli Ty powiesz mi o co w tym wszystkim chodzi.
Luke rozchylił lekko usta, ale po chwili znow je zamknął, a potem nastała cisza. Wpatrywałam sie w niego z nadzieja, przegryzając wargę. Wypuścił powietrze i przeczesał dłonią włosy.
-Zgoda. - westchnął zrezygnowany.
W duszy zatańczyłam taniec szczęscia. W końcu wszystko miało być jasne.
-Jedź do mnie, musze wsiąść jedną rzecz i tam sobie wszystko obgadamy.
-Odpada, masz w domu podsłuchy i kamery, pojedziemy w końcu do tego kfc. - uśmiechnął sie zadziornie, a ja juz miałam zalać go pytaniami co do tych podsłuchów i kamer, ale sie powstrzymałam, wiedząc ze dowiem sie tego za paręnaście minut. Przytknęłam a on ruszył. Będzie ciekawie.
---
macie może jakieś domysły, o co może chodzić?
na pewno macie
napiszcie mi je w komentarzu, jestem bardzo ciekawa.
"dzisiaj" to juz ostatni rozdział. następny pojawi się około 12, może przed.
dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze 💕

badboy with a black guitar || l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz