29

1.7K 121 2
                                        

Luke's pov.
-Jest dosyć madra. Domyśliła sie. - powiedział w moja stronę Ashton kiedy brałem gryza mojego hamburgera.
-Mofiem ot poszonku, sze ne jes taka gufia. - powiedziałem z pełna buzia. Jestem jednak pewien ze brunet mnie zrozumiał. - Kogo wysłaliście?
-Nialla. Przed chwila dzwonił. Podobno to kupiła, ale mimo wszystko musimy uważać. A ty, ile raz mam Ci mówić, ze masz sie z nia w nic nie bawić?
-Co Ty taki sztywny. Po prostu traktuje to zadanie na serio.
-Jakos trudno mi uwierzyć, ze traktujesz cokolwiek na serio. Lepiej uważaj.

badboy with a black guitar || l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz