-Moze sie ubierz? - zapytałam zanim wsiedliśmy do auta. Przypomniałam sobie ze cały czas trzymam jego koszulkę.
-Ty musisz ja ubrać. Ja ubiorę bluzę, ktora jest w samochodzie.
-Co? - to ma byc ten jego genialny pomysł?
-Wyobraź sobie, jak bedzie wyglądać to kiedy pojawisz sie to kilku godzinach w domu w mojej bluzce.
-Miałam byc zakochana nastolatka nie szmatą.- zrobił zirytowana minę.
-Cnotko, wszyscy wiemy ze nastoletnie pary nie od dzisiaj pieprzą się.
-Czyli jednak mamy udawać pare? - nie rozumiem go. W tym momencie jego szczęśliwy wyraz twarzy zniknął i pojawił sie ten naturalny, chamski. No coz, nic nie trwa wiecznie,
-Nie wiem, cokolwiek, najwyżej jak Cie o to zapyta to jej tak powiesz, w kazdym razie to dobry plan. - westchnęłam tylko a następnie zdjęłam bluzkę, poprzednio rozglądając sie czy aby w tym polu nie ma kogoś jeszcze. Poczułam na sobie, a raczej na swoich cyckach jego pałace wręcz spojrzenie. Nigdy nie byłam osoba, ktora czuła większy dyskomfort pokazując sie w bieliźnie, to jak strój kąpielowy.
-Nie zachowuj sie jakbys nigdy cycków nie widział. - powiedziałam po czym założyłam jego koszulkę. Pachniała nim, pachniała cudownie, musze przyznać. Była duża, ale nie cos bardzo, w kazdym razie, spodobała mi sie.
-——---------------------
dostałam małej weny wiec jestem, nie wiem kiedy next, mam nadzieje, ze wyszło w miarę
![](https://img.wattpad.com/cover/68596231-288-k273182.jpg)
CZYTASZ
badboy with a black guitar || l.h
Fiksi PenggemarSuzan przeprowadza się z Ameryki do starszej siostry, która mieszka w Wielkiej Brytanii, aby studiować tam w prestiżowej szkole muzycznej, o której zawsze marzyła. Odcina się od toksycznego Massachusetts aby zacząć nowe, lepsze życie wraz z ukochan...