Obudziłam się następnego dnia ok. godziny 9. Do mojego nosa dotarł zapach jajecznicy.
Jajecznica? Przecież jestem sama w domu... Niall. Ugh!
Wyszłam ze swojego pokoju w bieliźnie w zadużej koszulce z logo jakiejś drużyny z naszego miasta.
- Cześć.- uśmiechnął się do mnie blondyn.
- Wiesz, że nadal jestem na ciebie zła.- wysyczałam przez zaciśnięte zęby.
- Bella. Proszę cię byłem tak strasznie pijany. Ona do mnie podeszła. Ty jesteś najważniejsza.
- Jasne... Jestem tylko twoją kolejną lalką, którą bawisz się jak 5-letnie dziewczynki.
- Myślisz, że gdybyś była tylko zabawką tak bym się starał? Nie!- teraz to on podniósł głos.
- Nie krzycz na mnie!- wydarłam się. Za dużo wspomnień...
- To ty kurwa na mnie krzyczysz!!- podniósł dwie ręce do góry w geście obronnym ale ja i tak od razu się skuliłam.WspomnieniaWspomnieniaWspomnienia!!!!
- Isabella?
Nie jest dobrze... Powiedział do mnie pełnym imieniem.Podniosłam na niego już załzawione oczy.
- Czy ktoś cię bił?- spojrzał na mnie zatroskany.
Ja tylko rozpłakałam się jak mała dziewczynka i rzuciłam się w jego ramiona.
- Ciii już dobrze. Nic nie musisz mówić.- gładził mnie po plecach.*
Po skończonym śniadaniu. Poszłam do pokoju się ubrać.
Otworzyłam szafę i wybrałam wiśniową koszulkę na krótki rękaw, krótkie jeansowe spodenki i biało-czarny sweterek.- Ładnie wyglądasz.- zauważył Irlandczyk.
- Dzięki.- cieszę się, że wszystko po trochu wraca do normy.
Blondyn podszedł do mnie.
Blisko, bardzo blisko.
I złączył nasze usta w czułym pocałunku.
- Tęskniłem za tym.
- Ja też.- przyznałam.---------------------
Zostaw znak :))) Dziękuje za wyświetlenia :**. Ciekawe co to za mroczne wspomnienia :))
Dzięki z gwiazdki i komentarze. Bardzo je lubie 😉😉
CZYTASZ
Napisz do mnie skarbie. Message Niall Horan
FanfictionNieznany: Hej skarbie Ja: Znamy się? Nieznany: Możemy się poznać. Ja: A ktoś kiedyś dał ci w mordę? Ziemniakiem? Nieznany: Mmm zadziorne. Lubie takie :* Ja: Kim ty w ogóle jesteś? Nieznany: Umówmy się na razie, że Słodki Blondyn. *Zmieniono nazwę na...