Rozdział 50❤

1.8K 84 25
                                    

...zapytał Louis i zmarszczył brwi.

- Bo nikt się nie chce podjąć!- krzyknąłem zirytowany sytuacją i wybiegłem z pomieszczenia.

Po pokonaniu schodów wszedłem do swojego pokoju.
Jak zwykle otworzyłem swoją dużą szafę i wyciągnąłem gitarę.

Usiadłem na łóżku i zacząłem grać oraz śpiewać piosenke, którą wcześniej napisałem dla Belli.

- Counted all my mistakes and there’s only one
Standing out from the list of the things I’ve done
All the the rest of my crimes don’t come close
To the look on your face when I let you go

So I built you a house from a broken home
Then I wrote you a song with the words you spoke
It took me some time but I figured out
How to fix up a heart that I let down

Now I’m searching every lonely place
Every corner, calling out your name.
Trying to find you, but I just don’t know.
Where do broken hearts go?
Where do broken hearts go?

Yeah the taste of your lips on the tip of my tongue,
Is at the top of the list of the things I want.
Mind is running in circles of you and me
Anyone in between is the enemy.

Shadows come with the pain that you’re running from.
Love was something you never heard enough.
Yeah it took me some time but I figured out,
How to fix up a heart that I let down.

Now I’m searching every lonely place
Every corner, calling out your name.
Trying to find you, but I just don’t know.
Where do broken hearts go?

Are you sleeping, baby, by yourself?
Or are you giving it to someone else?
Trying to find you, but I just don’t know.
Where do broken hearts go?
Where do broken hearts go?

Tell me now, tell me now,
Tell me where you’re going, do you feel afraid?
(Where do broken hearts go?)
Tell me now, tell me now,
Tell me will you ever love me again, love me again?

W połowie utworu, już troche spokojniejszy, wyszedłem z jasnego pokoju.

W salonie nadal spała Gabi, podszedłem do dziewczyny i przykryłem ją beżowym kocem Louisa.

Raczej się nie obrazi...

Z kuchni można było usłyszeć cichą rozmowę co znaczyło, że chłopacy nie przerwali i byli wygadani jak zwykle.

- O jesteś.- powiedział Harry i podszedł do mnie. Spojrzał przenikliwie w oczy.- Na pewno już okey.

Brunet odsunął się i ze spokojem pytał o to jak się czuje.

- Jasne czuję się zajebiście! Od zawsze chciałem, żeby najważniejszą osobę w moim życiu porwali!- powiedziałem i przewróciłem oczami.

- Harry, wyczuj ten sarkazm.- zaśmiał się Zayn.

- Taa- przeciągnął brunet i wyciągnął kubek z szafki.

- Idę spać. Jestem zmęczony dzisiejszym dniem...- powiedziałem do wszystkich i wyszedłem z szklanką soku pomarańczowego w ręku z pokoju.

Napiłem się, a pusty kubek położyłem na moim biurku i chwyciłem czystą bieliznę.

Wszedłem do łazienki i nalałem wodę do wanny. Wlałem ładnie pachnący płyn i zrzuciłem z siebie ciuchy.

Po krótkiej kąpieli ubrałem czyste czarne bokserki z napisem CK.

Zamknąłem drzwi do pokoju i usiadłem na krześle przy biurku.
Chwile bawiłem się moim białym Iphonem rzucając nim w powietrzu.

Nagle usłyszałem mój dzwonek. Przestałem rzucać telefonem i spojrzałem na wyświetlacz.

Nieznany

W końcu odebrałem.

********
50!❤
Nawet nie myślałam, że ta książka będzie miała tyle rozdziałów😍😍
Dzisiaj spojrzałam i nie mogłam uwierzyć...
2,55 tys wyświetleń!!!
Dziękuje wam z całego serduszka!
Nigdy nawet nie marzyłam o takim pięknym wyniku. Dziękuje
I tak jak zwykle...
Dziękuje za przeczytanie i przepraszam za błędy. Jeśli chcecie aby rozdział pojawił się szybciej zostawcie gwiazdkę i komentarz😉
⭐⭐⭐⭐⭐
Co myślicie?

Napisz do mnie skarbie. Message Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz