30

1.2K 267 72
                                    

Mocno przyparty do ściany przez wyższego ode mnie chłopaka, nie wiedziałem co robić. Jego usta delikatnie się poruszyły, co sprawiło, że zacisnąłem powieki.

- Przestań - Jęknąłem i go odepchnąłem.

Nie protestował. Popatrzył na mnie biorąc głęboki wdech.

- Co ty sobie wyobrażasz? Myślisz, że możesz mnie tak po prostu całować? - Wybuchnąłem wciąż nie wierząc w to, co się stało.

- Chciałem się tylko upewnić - Rzucił i cofnął o kilka kroków.

- Upewnić? Chciałeś się upewnić, że nie jestem łatwą dziewczyną? - Prychnąłem i podniosłem torebkę, która spadła mi z ramienia kilka chwil wcześniej

- Nie, chciałem się upewnić czy...

- Zamknij się - Przerwałem mu - Mam cię już dosyć. Jak miałeś zamiar się nie odzywać przez prawie cały tydzień, a potem z dupy zacząć mnie całować, to odwal się ode mnie i nie zawracaj mi już więcej głowy.

W szoku wyszedłem z jego pokoju.

- Przepraszam za kłopot - Powiedziałem do mamy Taehyunga i pożegnałem się z nią.

- Proszę cię, nie wychodź - Chłopak podbiegł do mnie gdy otwierałem drzwi - Daj mi się wytłumaczyć.

- Zmarnowałeś wystarczająco dużo mojego czasu - Rzuciłem i zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem.

Nie wychodził na korytarz, więc wolnym już krokiem skierowałem się do windy. Byłem wściekły. W przebraniu dziewczyny wszystko dobijało mnie jeszcze bardziej. Nie docierało do mnie postępowanie Taehyunga. W tamtym momencie przestałem rozumieć już wszystko.

Przed hotelem czekałem kilka minut na taksówkę, w której siedział już Hoseok. Z szerokim uśmiechem mnie powitał i tylko on w tamtej chwili mógł poprawić mi humor. Starając się nie pokazywać, swojego złego samopoczucia, próbowałem zapomnieć o Taehyungu i zacząć dobrze spędzać wieczór z Jungiem.

- Dzięki, że załatwiłeś mi zaproszenie na tą imprezę. Potrzebuję chwili odstresowania - Powiedziałem zgodnie z prawdą, gdy wysiedliśmy z auta.

- Nie ma problemu. Cieszę się, że możemy spędzić trochę czasu razem - Zaśmiał się, a ja pokręciłem głową, na jego niesamowity entuzjazm i optymizm.

Odkąd go poznałem, zdałem sobie sprawę, że jednak istnieją ludzie, którzy samym patrzeniem na nich poprawiają człowiekowi humor. Na dodatek, jest pierwszą osobą, którą obdażyłem zaufaniem tak szybko.

Organizator imprezy powitał nas u progu drzwi. Przedstawiłem się i wszedłem do środka domu.

- Wiesz może czy przyjdzie dziś Jimin? - Zapytał.

- Tak, powiedział mi, że wpadnie na chwilę - Odpowiedziałem i z bólem, odmówiłem alkoholu, gdy Namjoon pojawił się obok nas.

- Jak się bawicie? - Jin stanął przede mną i Hoseokiem.

- Dopiero co przyszliśmy - Powiedziałem szorstko i rozejrzałem się po pomieszczeniu.
- Ktoś tu ma zły humorek - Namjoon szturchnął mnie łokciem, a ja popatrzyłem na niego z zirytowaniem na twarzy.
- Muszę skorzystać z toalety - Zwróciłem się do Hoseoka
- Z tego co pamiętam, na końcu korytarza po prawej stronie - Uśmiechnął się.
- Dzięki - Odszedłem od trójki chłopców i wszedłem na wąski korytarz.

Muzyka już nie była tam taka głośna. Szybkim krokiem przeszedłem kilka kroków, ale zatrzymał mnie znajomy głos, przez który podniosło mi się ciśnienie.

- Patrzcie dziewczyny. To nasza szkolna idiotka, za którą ugania się Kim beznadziejny kujon Taehyung - Odwróciłem się i zobaczyłem Jeong Yeon z dwoma innymi dziewczynami.
- Jak tam twoje dupsko? Jak upadłaś to spłaszczyło się jeszcze bardziej? Czy już bardziej nie mogło? - Uśmiechnąłem się szyderczo, na co zmarszczyła brwi.

Widziałem jak zaciska pięści i trochę zacząłem żałować swoich słów. Gdyby się na mnie rzuciła to nie mógłbym jej uderzyć, a nie chciałbym też sam wylądować pobity.

- Yoonji - Usłyszałem.

Jimin wyszedł zza ściany i popatrzył na mnie, a potem na Jeong Yeon.

- Jiminaah - Dziewczyna podbiegła do niego, a mi żołądek podskoczył do gardła.
- Masz nowego klienta, idź się lepiej nim zająć i odczep się od Yoonji - Odepchnął ją delikatnie i ruszył w moją stronę, a ja zdziwiony spojrzałem na Jeong Yeon, która się tylko uśmiechnęła.
- To niemożliwe - Szepnąłem, widząc jak wyciąga rękę w moją stronę i wystawia środkowego palca.

***

Gwiazdka i komentarz prosze, motywujcie autora 🙏

I'm not your Yoonji || Taegi & YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz