Nie wiedząc co ze sobą zrobić, postanowiłem się położyć i przemyśleć wszystko na spokojnie sam, a będąc w łóżku , układałem to sobie w głowie.
- Jimin czy Taehyung? - Powiedziałem na głos i poczułem się okropnie z myślą, że chcę wybrać pomiędzy tą dwójką.
Dopiero teraz dotarło do mnie całkowicie, że przecież Jimin, może mnie znienawidzić, jeśli się dowie, że jestem facetem. Nie wiedziałem nawet, czy ta cząstka mnie, która chciała, żeby jednak Jimin o wszystkim się dowiedział, wciąż istniała, czy już całkowicie zniknęła.
Po godzinie, postanowiłem wziąć się za papierkową robotę, złożenie raportu i wypisanie wszystkich podejrzanych. Na samej górze listy widniało nazwisko osoby, na myśl której, zaciskałem pięści z rozczarowania.
- Jaki klient na ciebie czekał Jeong Yeon? - Szepnąłem i schowałem kawałek papieru do papierowej teczki.
Oparłem czoło na biurku i zmarnowany siedziałem dobre 30 minut w bezruchu.
Gdy na zegarze wybiła godzina dwudziesta druga, wziąłem prysznic i położyłem się spać, starając się nie myśleć o jutrzejszym spotkaniu z Jiminem.Rano obudził mnie budzik, którego z wiązanką bluźnierstw w tle, wyłączyłem i rzuciłem na podłogę. Wygramoliłem się z łóżka i chwilę siedziałem na materacu, nie chcąc mieć zawrotów głowy.
W ciągu 40 minut, wykonałem wszystkie poranne czynności, spakowałem swoje rzeczy i ubrałem się w mundurek.
Pojechałem do szkoły i od razu spotkałem się z dyrektorem, wręczając mu listę podejrzanych.- W takim razie, którą klasę wybierzesz? - Zapytał mnie z uniesioną jedną brwią.
- Tę do której chodzi obecnie Jeon Jungkook i Yoo Jeong Yeon - Powiedziałem bez wyrazu.
- W takim razie - Po raz kolejny wręczył mi plan klasy - Powodzenia.Odwróciłem się i skierowałem do drzwi.
- Min Yoongi - Zatrzymały mnie słowa dyrektora - Nie chcę cię pośpieszać, ale to i tak trwa za długo.
Moje serce zaczęło bić szybciej.
- Co trwa za długo? - Zapytałem
Okłamywanie Jimina?
- Szukanie dilera w szkole - Zmarszczył czoło, a ja rozluźniłem mięśnie.
- Proszę o trochę cierpliwości, jeśli nie chce Pan, żeby szkoła się dowiedziała o mnie i o agencji, którą Pan wynajął.Lekko zirytowany wyszedłem przez drzwi i oparłem się o ścianę.
Zdałem sobie wtedy sprawę, że pierwszy raz w życiu czuję się do niczego. Po poznaniu Jimina i Taehyunga, wszystko zrobiło się trudniejsze, a ja nie wiedziałem, dlaczego.- Nie wiedziałem, że masz brata - Usłyszałem i odskoczyłem lekko widząc Jimina metr dalej.
- Huh? - Jęknąłem i zacisnąłem palce na marynarce - Jimin... Ja... - Nie wiedziałem co powiedzieć.
- Coś nie tak? - Zmarszczył brwi, a ja pokręciłem głową
- Nie przywitałeś się.
- Bo nie słuchałaś - Zaśmiał się i pocałował mnie w policzek - Wołałem cię, a ty byłaś tak zamyślona, że chyba do ciebie nie docierało - Uśmiechnął się szeroko.Zacząłem szybko oddychać.
Czy to miało znaczyć, że Taehyung mu o niczym nie powiedział?- Tak, mam brata - Westchnąłem, wciąż niepewnie wypowiadając każde następne słowo - Rodzice go przysłali tutaj, żeby się mną opiekował. Taehyung ci nic nie mówił?
- Nie, dlaczego? On wiedział? - Przymrużył oczy.
- Tak, wiedział. Dlaczego się wczoraj spotkaliście? - Zapytałem.
- Ach, chciałem obgadać z nim kilka spraw - Skrzywił się lekko - Po prostu chciałem wyjaśnić kilka rzeczy, bo sam już mam go dość.
- Huh? Przecież mówiłeś, że chciałbyś się z nim wciąż kolegować.
- Już nie chcę.
- Dlaczego? - Zacząłem naciskać.
- Bo nie chcę, żeby się wciąż do ciebie przystawiał - Zrobił krok w moją stronę i złapał mnie za biodra.
- Co masz na myśli? - Czując wypieki na twarzy oparłem ręce na jego klatce piersiowej
- Mam na myśli to... - Przybliżył twarz do mojej - że jestem zazdrosny - Musnął moje wargi swoimi.
- Jimin, stoimy naprzeciwko gabinetu dyrektora - Wydusiłem z siebie ledwo.
- Czy to ważne? - Usłyszałem i wbiłem paznokcie w jego ramiona, gdy wpił się w moje usta.***
Wiadomość do Yoonmin stanów: Nie ma za co 8)
CZYTASZ
I'm not your Yoonji || Taegi & Yoonmin
FanfictionMin Yoongi, jeden z najlepszych agentów Big Hit, dostaje misję, podczas której musi zdemaskować dilera narkotyków w jednej ze szkół w Seulu. Los tak chciał, że ktoś pomylił się w papierach i od teraz poważny i zawsze zirytowany chłopak musi udawać d...