19

1.4K 277 68
                                    

Nie sądziłem, że do tego dojdzie. Spodziewałem się wielu innych wyzwań, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że będzie chciała oglądać pocałunek dwóch facetów.

- Zgłupiałaś Amber - Powiedziałem kręcąc głową wciąż pijany.
- Ja? - Zaśmiała się - Przecież też lubisz chłopaków!

  Zmarszczyłem czoło i popatrzyłem na Taehyunga, którego wzrok zatrzymał się na butelce leżącej przed nami.

- Taehyung nie lubi chłopców - Rzuciłem - Wymyśl coś innego
- O nie Yoongi, nie każ mi tego mówić! - Krzyknęła z zirytowaniem - Taehyung jest młody, jeszcze poznaje świat, może mu się wszystko zmienić w tej główce
- Właściwie to sam nie wiem - Wreszcie się odezwał, a ja nie wiedziałem jak zareagować na jego komentarz.
- Widzisz Yoongi! Wykonujesz to wyzwanie czy nie?
- Nie - Odpowiedziałem
- Wiesz co robi osoba, która odmawia wykonania polecenia w tej grze?

  Syknąłem ze złości na myśl o kwocie uzgodnionej na początku gry, którą przegrany musi zapłacić, jeśli nie odpowie na pytanie, bądź nie wykona zadania.

- Wiem, że dotrzymujesz obietnic Yoongi. Nie wymiękaj - Uśmiechnęła się chytrze

  Przewróciłem oczami.

- Masz coś przeciwko temu? - Rzuciłem to pytanie w stronę Taehyunga, który wpatrując się w podłogę, pokręcił głową jak małe dziecko.

Mogłem dostrzec jego różowe policzki. Uśmiechnął się na ten widok i przybliżyłem do chłopaka. 

- W policzek? - Zapytałem, a Amber wybuchnęła śmiechem
- Żartujesz sobie ze mnie? Myślisz, że robiłabym taką awanturę, gdyby chodziło i całuska w policzek?
- Zemszczę się, wiesz?
- Czekam z niecierpliwością - Mrugnęła w naszą stronę
- Miłego widowiska - Syknąłem i odwróciłem się do Taehyunga

  Widok lekko mi się rozmazywał. Miałem mieszane uczucia i do końca wszystko do mnie nie docierało. Moja dłoń powędrowała do jego twarzy. Kciukiem i palcem wskazującym chwyciłem jego brodę i uniosłem do góry, żeby na mnie spojrzał.
Siedzieliśmy na przeciwko siebie. Jego ciemne oczy wpatrywały się w moje usta. Oblizał swoje, wolnym ruchem języka, na co ze zdziwienia uniosłem brwi.

- Jesteś pewny? - Zapytałem, dla pewności

  Usłyszałem ciche "Mhm" i położyłem jedną rękę na jego udzie, a drugą na szyi przysuwając bliżej głowę chłopaka.
Powiedziałem szeptem, żeby zamknął oczy. Zrobił jak kazałem, więc powoli złączyłem nasze wargi. Buchało od niego ciepło, przez co zrobiło mi się goręcej. Zacząłem ruszać ustami, gdy w pewnym momencie poczułem delikatny ból.
Jęknąłem czując zęby Taehyunga na mojej dolnej wardze. Sam położył ręce na moich udach, co sprawiło, że poczułem lekkie podekscytowanie. Przerwałem pocałunek na sekundę i przejechałem językiem po jego ustach. Jego oddech był coraz cięższy, na co się uśmiechnąłem. W końcu poczułem jak je uchyla, więc kontynuowałem. Pocałunek był długi, wolny i delikatny. Nigdy wcześniej nie robiłem tego w ten sposób, chociażby dlatego, że nikt mi nigdy na taki nie pozwalał. Wszystko zawsze działo się szybko, a teraz... Pomimo, że Taehyung nie zna prawdy, mam przeczucie, że wykorzystuje moje podobieństwo do Yoonji, co mnie trochę smuci. W każdym razie... Cholera jasna on nie ma wstydu. Całuje się z bratem swojej koleżanki. Przecież, gdybym rzeczywiście miał siostrę, to zabiłbym go na jej miejscu.

  Przewróciłem oczami w myślach i w końcu odsunąłem się od Taehyunga. Spojrzałem na niego i oblizałem usta. Usłyszałem klaskanie, więc odwróciłem się do Amber i skrzywiłem pokazując jej środkowego palca.

- Zawsze chciałam zobaczyć to na żywo - Powiedziała z zachwytem w głosie

  Taehyung, z szeroko otwartymi oczami, sięgnął po szklankę i upił łyk alkoholu.

- Jak było? - Zapytała go
- To nie jest część wyzwania Amber. Zapytasz go o to, jak wybierze prawdę - Wróciłem na swoje miejsce

Jęknęła zawiedziona.

- Jestem głodna - Wydęła usta
- To wracaj do domu
- Wracam - Podniosła się i skierowała w stronę drzwi
- Czekaj, żartowałem - Krzyknąłem za nią
- Jest już późno, matka będzie się martwić, poza tym, nie będę psuć wam tej gorącej atmosfery, która tutaj panuje

  Zacisnąłem szczękę.

- Gdybyś tego nie powiedziała, to bym zapytał czy cię odprowadzić - Powiedziałem
- I tak bym odmówiła - Pomachała - Dzięki za cudowne widoki, miłej zabawy - Zatrzasnęła za sobą drzwi, a w apartamencie zapanowała cisza.

  Skrzyżowałem nogi i wziąłem głęboki oddech, odwracając głowę w stronę Taehyunga. Siedział nieruchomo z podkulonymi nogami i patrzył się w już prawie pustą butelkę.

- Słuchaj... Głupio wyszło, może nie powinienem... - Zacząłem
- Nie, nie - Przerwał mi wyciągając ręce przed siebie - Wszystko jest w porządku, serio to nic - Uśmiechnął się
- To była tylko zabawa, nie przejmuj się - Podniosłem się

  Taehyung spuścił głowę przygryzając wargę.

- Tak, wiem. Zabawa... - Usłyszałem jego szept, ale zignorowałem to i spojrzałem na zegarek.
- Cholera jasna już pierwsza w nocy - Skrzywiłem się - Dzieciaku, wstaniesz do szkoły?
- Nie jestem dzieciakiem - Fuknął na co się zaśmiałem
- Mieszkasz daleko?
- Nie, właściwie to niedaleko - Odpowiedział i wstał, podnosząc butelkę i wyrzucając ją do kosza
- Jak chcesz to możesz tu przenocować
- Nie wiem czy powinienem - Oparł się o ścianę

  Przewróciłem oczami.

- Zostajesz czy nie? - Odblokowałem swój telefon i sprawdziłem pocztę.

- Zostanę - Usłyszałem

- W takim razie przyniosę ci koc - Skierowałem się do swojego pokoju. Z szafy wyciągnąłem koc, a z łóżka wziąłem jedną z poduszek.

  Zaniosłem wszystko na kanapę.

- Pierwsze drzwi po lewej, jak wejdziesz na korytarz, tam znajdziesz toaletę
- Dziękuję Yoongi - Usłyszałem i poczułem nieprzyjemne ukłucie w brzuchu.
- Nie ma sprawy - Z lodówki wyjąłem jeszcze butelkę wody i wróciłem do pokoju, uprzednio go zamykając.

  Zdjąłem z siebie ubrania i wślizgnąłem pod kołdrę.
Słyszałem jak Taehyung otwiera drzwi od toalety, a gdy oczekiwałem dźwięku zatrzaskiwania usłyszałem trzy słowa, przez które nie mogłem zasnąć następne kilka godzin.

- Śpij dobrze Yoongi - Głos Taehyunga zmieszał się z cichym odgłosem zamykanych drzwi.

***

WOOHOO WSTAWILAM ROZDZIAL PRZED POLNOCA
btw nie zdajecie sobie sprawy jak wielka wojna trwa w mojej glowie pomiedzy trzema shippami: Sope, Taegi i Yoonmin.
Co jest ze mną nie tak, piszę fanfika i nie mogę się zdecydować na główny paring.
-____-

I'm not your Yoonji || Taegi & YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz