-Gdzie byłeś?
-Byłem z kolegami w klubie. -odparł wyminął mnie w przejściu.
Ja nie wiem co się z nim dzieje.
Co on ukrywa?Weszłam do sypialni gdzie zastałam śpiącego już Martinusa. Podeszłam do łóżka, po czym położyłam się obok niego. Obróciłam się do niego plecami. Nagle poczułam jak przysuwa mnie do siebie bliżej i szepcze mi do ucha.
-Kocham cię.
Rano
Obudził mnie głos mojego chłopaka. Obróciłam się na drugi bok chcąc dalej spać.-Kochanie wstawaj wiesz, która jest godzina. Zrobiłem pyszne śniadanie. -mruczy mi do ucha. Przez co przechodzi mnie dreszcz.
-Daj mi spokój,chce spać. -mruknęłam w poduszkę.
-Nie nie będziesz spać. Ty wiesz, która jest godzina?-pyta ściągając kołdrę, którą byłam przykryta.
-Daj mi się wyspać.Później zjem. -powiedziałam biorąc z jego rąk kołdrę.
-Później to będzie zimne. Chyba chcesz, żeby zmarnowały się naleśniki. -mruczy.
Otwieram oczy. Obracam się na drugą stronę. Gdy chce już wyjść zatrzymuje go.
-Kochanie, możesz zostawić te naleśniki. Chętnie je teraz zjem. -powiedziałam siadając.
-Oo nagle za chciało ci się jeść? -powiedział obracając się z tacą.
-A w ogóle z jakiej to okazji? -pytam biorąc się za jedzienie.
-Za to jak się wczoraj zachowałem. Przepraszam,ale nie mogę powiedzieć ci o co chodzi. Niedługo się dowiesz.-odparł całując mnie w czoło.
-Dobrze już nie rozmawiajmy o tym. -odparłam jedząc naleśnika.
-Smacznego,kochanie. -mruknął.
-Mam dla ciebie niespodziankę, ale to dopiero wieczorem się dowiesz. -powiedział spoglądając na mnie.
-Już nie mogę się doczekać.-mruknęłam.
-Ubierz się ładnie i czekaj na mnie przed domem. -odparł, po czym wstał z łóżka.
Kilka godzin później
Siedzę w salonie i oglądam jakiś serial co leci w telewizji. Martinus znowu gdzieś wyszedł zostawiając mnie samą. Nie mam co robić. Nagle słyszę dzwonek do drzwi. Pierwsza moja myśl to była taka, że mój chłopak zapomniał kluczy, ale gdy otworzyłam drzwi. Zamórowało mnie totalnie. To była partnerka mojego ojca. Czego ona ode mnie chciała. Spojrzałam na nią.
-Dzień dobry,czy możemy porozmawiać? -zapytała kobieta.
-Dzień dobry, o czym chce pani porozmawiać? -zapytałam.-Proszę niech pani wejdzie. -powiedziałam przepuszczając ją w drzwiach.
-Dziękuje. -powiedziała wchodząc do mojego domu.-Chciałam porozmawiać o pani ojcu. -powiedziała kobieta.
-O co chodzi? -pytam siadając na fotelu.
-Byliśmy ze sobą jakiś miesiąc,ale on nie chciał ci powiedzie o nas,bo bał się jak zaragujesz.Zanim zdarzył się ten wypadek to... on... mi dzień wcześniej powiedział mi, że... on..-jąkała się nie wiedziała jak złożyć zdanie.
Co mój ojciec powiedział tej kobiecie?
I dlaczego bał się mi powiedzieć, że ma kogoś?-On powiedział,że ma...raka.-To co teraz powiedzała wstrząsnęło mną.
Dlaczego ojciec nie powiedział mi, że ma raka?
-Twój ojciec nie powiedział ci, żeby cię nie martwić. -odparła.-Powiedział, że tak będzie lepiej dla ciebie jeśli nie będziesz wiedzieć.
-Co będzie lepiej! Nic nie będzie lepiej.
-Chciałam żebyś wiedziała o tym. -odparła wstając z fotela. -Ja już będę szła.-odparła kierując się w stronę drzwi.
-Dziękuję, że mi to pani powiedziała. Gdyby pani nie przyszła. Nie wiedziałabym o tym.-odparłam.
-Do widzenia. -powiedziała wychodząc z mojego domu.
Wieczór
Siedzę przed szafą już z kilka minut i nie wiem w co się ubrać. Po kilku minutach decyduje się na to:
Idę do łazienki w, której robię lekki makijaż. Włosy związuje w koka. Gdy jestem już gotowa wychodzę z łazienki. Biorę jeszcze torebkę, która leży na łóżku. Wychodzę z sypialni. Biorę telefon do ręki gdy chce już go chować go torebki. Przychodzi mi SMS.
Czekam na ciebie pod domem.
Wychodzę z domu, wcześniej go zamhkając na klucz. Widzę mojeg chłopaka opartego o samochód. Podnosi wzrok, po czym uśmiecha się do mnie. Podchodzę do niego, muskam lekko jego usta.Uśmiecha się na ten gest.
-Pięknie wygladasz,kochanie. -mruczy mi do ucha przez co przechodzi mnie dreszcz.
-Dziękuję. Jedziemy już, nie mogę się doczekać. -odparłam. Otworzył mi drzwi. Weszłam do auta.Okrążył go, po czym sam wsiadł do auta. Ruszyliśmy w drogę.
×××
Hej
Jak myślicie jaką niespodziankę przygotował Martinus dla Kayle?
CZYTASZ
Say Yes "M&M"
FanfictionDruga część Ily "M&M" ~**~ ,,Nie obiecuj mi,że wszystko będzie dobrze. Obiecaj, że zrobisz wszystko by tak było." ~**~ #163 w Fanfiction - 5.04.2018