Rozdział 20

15 1 0
                                    



,,Pamiętnik z końskiego grzbietu „

Rozdział 20

  Byłam z Dominiką u kucyków. Jeździłam troszkę na oklep na Heinzu :D Potem go lonżowałyśmy. Potem ja lonżowałam Golika i odczulałam go na bata. Chodzi fajnie, ale z prawej strony nie chce się dać. Dominikę kopnął pastuch. Mi Golik się wyrwał z lonży xD Byłam u nas w stajni po bata, a tam nie ma moich czapraków ! Dzwonię do Andrzeja i pytam się gdzie są ?! A to Ania zabrała... Siksa jedna ! Czemu moje !? xd Konie PODOBNO wracają po niedzieli...

Straszny upał. Sara chce żebyśmy poszły do jej cioci na basen. A Mariusz to jej kuzyn ! :O Trochę głupio mi tam iść do niego... :/ Już drugi dzień nie byłam na Internecie :O ! xd :'( Jutro muszę napisać do Patryka ! Byłam na urodzinach u Marty. Fajnie było ;D Byłam wystylizowana na american school xD Ale to wyszło ładnie :) Podoba mi się tak ;P Szymon też był xd Ja w sumie nie wiem czy go lubię... Tak po prostu toleruję. Dostał zadanie w butelce i biegał po nocy na ulicy bez koszulki śpiewając „4 osiemnastki" LOL ! xD Marta L. trzymała się z boku. Po urodzinach tata robił za taxi i rozwoziliśmy ludzi do domu. Karolinę, Sarę, Sarę i Agnieszkę xD Było bardzo fajnie, ale ja nie mogę sobie dać spokoju, bo muszę zdążyć napisać do Patryka przed wycieczką !

Tak ! Napisałam do Patryka i mam jego numer telefonu :D Pisaliśmy dość długo, ale potem nie wiedziałam już co pisać i powiedziałam, że muszę już iść. Ale mam ten numer ! :D A on ma mój :P Ciekawe czy coś napisze... Wchodzę na fejsa po „długiej" przerwie, a tam taki spam ! Robiłam porządek w szafie i zrobiłam sobie tatuaż z konikiem wykończony eye-linerem. Patrycja się zachwycała moim kokiem :P Dzisiaj Dominika jeździła na Heinzu, ja go potem rozstępowałam. Patrycja przyszła do nas chwile pogadać. Mówiła, że mogę jeździć u nich na Erze :) To dobrze, że zawsze jest jakaś dodatkowa droga. David też był na trochę. Jutro mam jeździć na Goliku. Śmiałyśmy się z nauszników dla Heinza, bo były rozmiarem na kucynkę albo owczarka niemieckiego xD Muszę kupić własnego konia ! Dominika mówi, że latem będziemy chodzić razem na jagody :) Gangster wskoczył na tą dużą szafę w dużym xP

Byłam na koniach z Dominiką. Najpierw ona jeździła na Heinzu, Kasia prowadziła jej skoki. Dzisiaj średnio im szło. Ja kłusowałam na Goliku. Golik dzisiaj stawiał fochy. Patrycja miała wypadek samochodowy z dachowaniem. Ma coś uszkodzony mostek i nie może zbytnio mówić... Biedna... Jeździłam też na Erze na kłusa. Szybciej nie bo miała szczepionkę. Po raz pierwszy jeździłam na niej bez nadzoringu że tak powiem. Patrycja chce żebyśmy jeździły Erę bo ona teraz nie może. Ja chętnie będę jeździć, bo nie mam konia, ale czuję że Dominika też ma na nią chętkę. Jakoś tak niezbyt mi się to widzi, bo ona może jeździć na Heinzu, no ale nie mój koń, nie moja sprawa... A jakbym se radziła na Erze, to Patrycja proponuje mi jechać na niej zawody. Tylko że ja jeszcze na niej nie skakałam.

W szkole dzisiaj w sumie lajtowo. Połowy nauczycieli ze szkoły nie było. Na ostatniej lekcji pani K. wzięła nas na kółko dziennikarskie. Z Patrykiem S. robiliśmy wywiad. W sensie on przepisywał na komputer, ja odszyfrowywałam kaligrafię Amadeusza xD Ostatnio mam wrażenie, że Patyk bardziej mnie lubi. Nie w sensie że mi zależy, ale tak nie wiem. Zakumplować się. Patrycja do mnie dzwoniła, czy mogłabym przyjść do stajni konie zamknąć, ale była 19 i tata pewnie by mnie już nie puścił... Ale zaoferowałam się, że jak będzie czegoś potrzebowała to niech mówi, ale wcześniej. A mi chodzi po głowie myśl o starcie w zawodach na Erze.

Pamiętnik z końskiego grzbietuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz