Na wstępie

15.7K 345 131
                                    



Był tu naprawdę długi wstęp, stworzony w 2018 roku.

Minęło blisko 6 lat, a to wciąż trwa, wciąż w to brnę, wciąż poprawiam, wciąż walczę aby przekazać Wam absurdalną historię pewnej totalnie zagubionej dziewczyny, która zalęgła mi się w głowie zupełnie przypadkowo i w pewnym sensie zmieniła postrzeganie przeze mnie Narnii, własnej wyobraźni, a w części, także i życia.

Nikt raczej nie zrozumie tej relacji, jednak życzę Wam podobnej, a nawet łudzę się że gdzieś tutaj zdoła się takowa odnaleźć...

Bo takie spotkania, takie przypadki zazwyczaj okazują się ani trochę nimi nie być.

Po tylu latach naprawdę rozumiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

A jeśli mogę, jeśli wraz z stworzeniem tej nieskładnej treści, zyskałam ku temu prawo, chciałabym pierwszy raz w życiu coś komuś zadedykować.

I będzie to ta historia, którą dedykuję z pełną tego świadomością, wszystkim którzy szukają siebie na tym często niezrozumiałym świecie, w swojej własnej pokręconej historii.
Powodzenia.

I 🐝🍁 in You


Przypadek?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz