Götze x Reus - Unexpected love (part 6)

508 33 9
                                    


Marco jak nigdy denerwował się na treningu, wiedząc, że jest obserwowany przez Mario. Z tego powodu nie szło mu najlepiej i spudłował ze 100 procentowej sytuacji. Koledzy spojrzeli na niego z niemym wyrzutem w oczach, a on miał ochotę przywalić głową w ścianę. Zamiast zrobić na Mario wrażenie, to on właśnie pokazywał mu się od najgorszej strony. Trening się skończył, a jego drużyna przegrała z kretesem z zespołem wybranym przez Matsa. 

- Co się dzisiaj z tobą działo, Reus? - zapytał Hummels, obejmując blondyna ramieniem. 

- Zły dzień - odpowiedział krótko, nie mając ochoty na zwierzanie się przyjacielowi. 

- A może obserwujący nas Mario? - Marco poczuł nadchodzące rumieńce, które za wszelką cenę chciały się wymalować na jego policzkach. 

- No co ty...

- Widziałem jak na niego patrzysz, trudno nie zauważyć, że ci się podoba - przerwał blondynowi Mats. Marco był już teraz cały czerwony. Chłopak miał nadzieję, że Mario niczego nie zauważył, bo skoro teraz wiedział, że Reus jest gejem, to mógłby się domyślić, a on za wszelką cenę nie chciał niszczyć tego co powstało między nim, a uroczym brunetem. 

- Mats, błagam daj mi już spokój - powiedział wymijająco i przyspieszył kroku. 

- Oj Marco, Marco to przecież totalnie urocze - odparł jego przyjaciel podążając za nim niczym cień - Bylibyście słodką parą. 

- On też musiałby tego chcieć, wiesz?! - odpowiedział Marco, nie próbując już nawet udawać, że zależy mu na chłopaku. 

- Dzięki mnie chociaż wie, że jesteś gejem, tobie zajęłoby to pewnie 5 lat, żeby mu powiedzieć - odparł z ukrytym wyrzutem Mats, bo on dowiedział się o tym po tylu latach przyjaźni z Marco. 

- Wolałbym nie opowiadać o mojej orientacji na prawo i lewo - przyznał blondyn, jeszcze bardziej ściszając głos, żeby nie usłyszał go żaden z jego kolegów. 

- A ja byłem tym bardziej na prawo czy na lewo? - zaśmiał się Mats, a Marco tylko uderzył go w ramię, nie odpowiadając na to głupie pytanie - Teraz musisz tylko się dowiedzieć czy on też jest gejem.

- Jest, powiedział mi - odparł Marco, na co Mats klasnął radośnie w dłonie, zwracając tym gestem uwagę wszystkich chłopaków w szatni. Każdy z nich spojrzał na Hummelsa oczekująco, a gdy ten przez kilka minut nic nie powiedział tylko się uśmiechał jak idiota, wszyscy go zignorowali i wrócili do rozmów między sobą. 

- To czym ty się tak denerwujesz?! To znaczy, że masz u niego szanse - powiedział Mats, uśmiechając się do przyjaciela. 

- Tak, takie same szanse jak ty masz z Angeliną Jolie - odparł krótko, a Hummels spojrzał na niego zmieszany, nie do końca rozumiejąc to porównanie - No oboje jesteście hetero - dodał Marco, co szczerze rozbawiło Matsa. 

- Oj Marco, idź już lepiej do niego, bo pewnie czeka na ciebie - odpowiedział tylko Hummels, wypychając przebranego już Marco za drzwi. Blondyn pożegnał się jeszcze z kolegami i skierował się na małe trybuny, na których wciąż siedział Mario. Chyba nigdy nie denerwował się tak bardzo przed spotkaniem z kimkolwiek. Tak wiele się dzisiaj wydarzyło, doszło do wyznań, których nie planował, przynajmniej jeszcze nie teraz. Miał świadomość, że będzie musiał kontrolować teraz każdy swój gest, żeby Mario nie pomyślał, że on chce czegoś więcej. Poza tym, na treningu pragnął się pokazać brunetowi od jak najlepszej strony, a był to chyba jego najsłabszy mecz w życiu. 

- Hej - przywitał się słabym głosem, odrywając Mario od swojego telefonu. 

- O Marco, nie słyszałem twoich kroków - powiedział brunet i od razu obdarzył blondyna swoim firmowym, ciepłym uśmiechem - Dziękuję ci za dzisiaj, fajnie było obejrzeć wasz trening - dodał, a Marco czuł, że zaczyna się nieco rumienić, przeklął swoje ciało w myślach i uśmiechnął się  ostrożnie do bruneta. 

another love - football storiesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz