Siedzę pod drzewem i patrzę na dzikie ptaki, które mkną wśród chmur. Liam stojąc obok mnie bawi się małym nożem.
-Musimy zdecydować co dalej. -mówię prawie szeptem.
W mojej głowie krąży wiele myśli. Jestem zmęczona ciągłą niepewnością i strachem co wydarzy się w kolejnych tygodniach, dniach, chwilach. Przypominam sobie monotonność dni, kiedy byłam małym dzieckiem, a moim jedynym zmartwieniem było... no właśnie. Nie pamiętam. Nie mam pojęcia jakie miałam troski, gdy byłam małą dziewczynką. W mojej głowie widzę jedynie obrazy śmierci i zła. Przed oczami stają mi moi rodzice w chwili gdy zostali zamordowani. Zamykam oczy by odpędzić łzy, które chcą spłynąć po moim policzku.
-A jeśli, a jeśli znów spotkamy się,
pod niebem gdzie gwiazdy widzą cię,
gdzie ludzie wciąż kochać potrafią...
Uchwycę się ciebie i razem pokonamy zło świata.
Razem będziemy patrzeć śmierci w oczy,
wzgardzona odejdzie, a my będziemy patrzeć w gwiazdy.
A jeśli, a jeśli znów spotkamy się... -słyszę swój załamujący się głos, kiedy kończę zwrotkę piosenki.
Podnoszę wzrok i widzę łzę kapiącą z brody Liama. Uzmysławiam sobie, że nie miał łatwego życia, i chyba nigdy go nie zazna.
-Czasami -odzywa się- kiedy jest naprawdę źle, przeklinam dzień, w którym przyszedłem na świat. Czy człowiek jest stworzony, rodzi się i umiera tylko po to by za życia doznać wszechogarniającego bólu? Dlaczego musimy znosić to wszystko?
-Dzięki cierpieniu istnieje coś takiego jak radość. Trzeba przetrwać ból a wtedy nadejdzie czas na szczęście. Zło jest rzeczywistością, która nas otacza. Jednak to my możemy ją zmienić. I zrobię wszystko by tak się stało.
Podnoszę się na nogi i patrzę Liamowi w jego jasne oczy. Chciałabym usłyszeć jego śmiech-myślę. Chciałabym zobaczyć jego uśmiech, który byłyby tak szeroki, że dosięgnąłby oczu.
-Razem to zrobimy. -mówię.
-Razem. -odpowiada.
*Uwaga ogłoszenie parafialne! Już jakiś czas temu postanowiłam zakończyć pisanie tego opowiadania, jednak dzięki waszej motywacji mam zamiar kontynuować tą historię i w miarę możliwości regularnie dodawać teksty. To dzięki wam nadal czerpię przyjemność z pisania, za co wam ogromnie dziękuję! Jesteście wspaniali!
PS; mam nadzieję, że nie wyszłam z prawy i nadal będziecie chętnie to czytali :)
CZYTASZ
Ognisty wilk
FantasyPiętnastoletnia Nicola posiadająca niesamowite zdolności staje na czele buntu, próbuje odzyskać wolność i uratować młodych mieszkańców Chicago. Zostaje Strażniczką. Szamanką. Wojowniczką.