*11

6.7K 311 161
                                        


Kiedy się przebudziłaś, Jimin wciąż spał z ręką na twoim brzuchu, a w pokoju zrobiło się jaśniej. Nie miałaś pojęcia która jest godzina, ani co się właściwie dzieje, ponieważ praktycznie rzecz biorąc powinnaś być teraz na sesji. Razem z BTS. A tymczasem Chim leżał sobie spokojnie obok ciebie. Westchnęłaś. Nie miałaś co robić, a nie chciałaś wstawać, żeby go nie obudzić. Leżałaś więc i myślałaś o sprawach ważniejszych i mniej ważniejszych gapiąc się bezsensownie w ścianę.

Minęło czterdzieści minut i Park zaczął się kręcić, a po chwili się przebudził. Obserwowałaś jak marszczy nos i wzdycha przeciągle przecierając przy tym twarz. Otworzył oczy i popatrzył na ciebie.

-O mój Boże...-mruknął zaspanym, niskim głosem na który od razu zrobiło ci się gorąco.-Która jest godzina?

-Nie mam pojęcia.

-Długo nie śpisz?-zapytał podnosząc się z łóżka.

-Jakiś czas.

Mężczyzna przeszedł przez pokój i podniósł telefon z szafki. 

-O cholera.-przeklął.-Jest już prawie 12:30.

-Powinniśmy być na sesji!-i wtedy drzwi się otworzyły i do środka wszedł Yoongi.

Niósł jakąś siatkę z bliżej nie określoną zawartością. Fakt, że już nie śpicie nie wywołał na nim większego wrażenia. Postawił rzecz na stoliku jak gdyby nigdy nic.

-Yoongi hyung...-zaczął Jimin.

-Hm?

-Co się dzieje? Co z sesją?

-[I/M] odwołał dzisiejszą wspólną sesję i [I/F] robi teraz indywidualne zdjęcia gdzieś w jakimś parku czy coś.

-Dlaczego cię tam nie ma?-zmarszczył brwi.

-Bo robię za waszą niańkę.-oznajmił wzruszając ramionami.-Jin kazał mi was nakarmić, więc zamówiłem wam mrożony jogurt.-wskazał torebkę spoczywającą na stoliku. Uśmiechnęłaś się od ucha do ucha. Jogurt brzmiał świetnie.

-Jaki wolisz, truskawkowy czy bananowy?-zapytał zwracając się do ciebie. Wybrałaś truskawkę i nie ingerowałaś w rozmowę chłopaków. Słuchałaś ich wymiany zdań, aż skończyłaś jogurt.


Później Yoongi wyszedł oznajmiając, że jakby co to będzie w pobliżu. Postanowiłaś pójść pod prysznic.
Razem z Jiminem spędziliście jeszcze parę godzin razem, a potem chłopak opuścił twój pokój mówiąc, że zobaczycie się na obiedzie. Czułaś się już lepiej, ale zaczęłaś się trochę nudzić.

W międzyczasie odwiedził cię lekarz i przebadał cię. Zostawił ci jakieś witaminy oraz zabrał kroplówkę. Opadłaś na fotel i siedziałaś rozglądając się po pokoju. Już miałaś umrzeć z nudów, kiedy do pokoju wszedł Yoongi.

-Nie umiesz pukać?-zapytałaś bez zainteresowania.

-Nie.-uciął.-Gdzie jest Jimin?

-Wyszedł. Powiedział, że spotkamy się na obiedzie. -Suga skinął głową. Usiadł na kanapie i wbił w ciebie wzrok.

-Co?

-Słucham.

-O co ci chodzi?

-Czekam aż powiesz mi co do kurwy się stało.-wyjaśnił zirytowanym głosem. Przełknęłaś ślinę.

-Zemdlałam...

-Dlaczego?

-Bo byłam zmęczona?-parsknął śmiechem.

SUGA Imagine // Przez Ciebie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz