Kiedy się przebudziłaś, Jimin wciąż spał z ręką na twoim brzuchu, a w pokoju zrobiło się jaśniej. Nie miałaś pojęcia która jest godzina, ani co się właściwie dzieje, ponieważ praktycznie rzecz biorąc powinnaś być teraz na sesji. Razem z BTS. A tymczasem Chim leżał sobie spokojnie obok ciebie. Westchnęłaś. Nie miałaś co robić, a nie chciałaś wstawać, żeby go nie obudzić. Leżałaś więc i myślałaś o sprawach ważniejszych i mniej ważniejszych gapiąc się bezsensownie w ścianę.
Minęło czterdzieści minut i Park zaczął się kręcić, a po chwili się przebudził. Obserwowałaś jak marszczy nos i wzdycha przeciągle przecierając przy tym twarz. Otworzył oczy i popatrzył na ciebie.
-O mój Boże...-mruknął zaspanym, niskim głosem na który od razu zrobiło ci się gorąco.-Która jest godzina?
-Nie mam pojęcia.
-Długo nie śpisz?-zapytał podnosząc się z łóżka.
-Jakiś czas.
Mężczyzna przeszedł przez pokój i podniósł telefon z szafki.
-O cholera.-przeklął.-Jest już prawie 12:30.
-Powinniśmy być na sesji!-i wtedy drzwi się otworzyły i do środka wszedł Yoongi.
Niósł jakąś siatkę z bliżej nie określoną zawartością. Fakt, że już nie śpicie nie wywołał na nim większego wrażenia. Postawił rzecz na stoliku jak gdyby nigdy nic.
-Yoongi hyung...-zaczął Jimin.
-Hm?
-Co się dzieje? Co z sesją?
-[I/M] odwołał dzisiejszą wspólną sesję i [I/F] robi teraz indywidualne zdjęcia gdzieś w jakimś parku czy coś.
-Dlaczego cię tam nie ma?-zmarszczył brwi.
-Bo robię za waszą niańkę.-oznajmił wzruszając ramionami.-Jin kazał mi was nakarmić, więc zamówiłem wam mrożony jogurt.-wskazał torebkę spoczywającą na stoliku. Uśmiechnęłaś się od ucha do ucha. Jogurt brzmiał świetnie.
-Jaki wolisz, truskawkowy czy bananowy?-zapytał zwracając się do ciebie. Wybrałaś truskawkę i nie ingerowałaś w rozmowę chłopaków. Słuchałaś ich wymiany zdań, aż skończyłaś jogurt.
Później Yoongi wyszedł oznajmiając, że jakby co to będzie w pobliżu. Postanowiłaś pójść pod prysznic.
Razem z Jiminem spędziliście jeszcze parę godzin razem, a potem chłopak opuścił twój pokój mówiąc, że zobaczycie się na obiedzie. Czułaś się już lepiej, ale zaczęłaś się trochę nudzić.W międzyczasie odwiedził cię lekarz i przebadał cię. Zostawił ci jakieś witaminy oraz zabrał kroplówkę. Opadłaś na fotel i siedziałaś rozglądając się po pokoju. Już miałaś umrzeć z nudów, kiedy do pokoju wszedł Yoongi.
-Nie umiesz pukać?-zapytałaś bez zainteresowania.
-Nie.-uciął.-Gdzie jest Jimin?
-Wyszedł. Powiedział, że spotkamy się na obiedzie. -Suga skinął głową. Usiadł na kanapie i wbił w ciebie wzrok.
-Co?
-Słucham.
-O co ci chodzi?
-Czekam aż powiesz mi co do kurwy się stało.-wyjaśnił zirytowanym głosem. Przełknęłaś ślinę.
-Zemdlałam...
-Dlaczego?
-Bo byłam zmęczona?-parsknął śmiechem.

CZYTASZ
SUGA Imagine // Przez Ciebie.
FanfictionJesteś polką, która mieszka w Seoulu od dwóch lat. W życiu Yoongiego i reszty chłopaków z BTS pojawiasz się w sumie dzięki szczęśliwemu trafowi i zbiegu pozytywnych okoliczności, ale nie od razu jest różowo. Zaprzyjaźniasz się z członkami zespołu i...