*56

2.9K 152 85
                                    



-Oh...-nagle zaczerwieniłaś się jak burak i starając się ukryć policzki we włosach spuściłaś głowę. Yoongi zaintrygowany twoim zachowaniem zagwizdał prowokacyjnie.

-No dalej, [T/I]... Powiedz mi co to było. Czyżbyś zakochała się we mnie już od pierwszego wejrzenia i nagle nawiedziła cię wena do napisania poematu miłosnego?-powiedział prześmiewczo w miarę jak przysuwał się do ciebie

-Pff...-prychnęłaś.-Po pierwsze, to nie było nasze pierwsze spotkanie. Po drugie wcale nie napisałam żadnego „poematu miłosnego".-podkreśliłaś cudzysłów w powietrzu, a mężczyzna był już praktycznie centymetry od ciebie. Nagle odwracając głowę znalazłaś się z nim oko w oko, a na ustach mogłaś poczuć jego ciepły, spokojny oddech.

-Y-yoongi..-zająknęłaś się nagle, a raper uniósł na to kącik ust.-Możesz się trochę... odsunąć?-poprosiłaś próbując odeprzeć go od siebie poprzez położenie dłoni na jego klatce piersiowej, ale to tylko zachęciło go jeszcze bardziej.

-Dlaczego?

-Bo czuje się niekomfortowo! Zejdź ze mnie!

-Kochanie...-parsknął śmiechem.-Zachowujesz się jak ta drobna, speszona, waleczna [T/I], którą uspokajałem wtedy, podczas burzy.

-Cóż... Eee...

-Co zapisałaś w zeszycie?-zapytał ponownie nagle zbliżając się do twojej szyi. Gęsia skórka objęła całe twoje ciało, kiedy jego usta ledwo cię musnęły.

-Yoongi, nie.... Przestań się wygłupiać. Mieliśmy się stad jak najszybciej wynosić.-jęknęłaś bezradnie, ale mężczyzna cię nie słuchał. Zaczynał cię całować coraz namiętniej, rozpalając do czerwoności miejsca pocałunków.

-Co zapisałaś w zeszycie?-powtórzył nie przerywając pieścić twojej szyi. Zagryzłaś wargi przymykając oczy z przyjemności j ignorując jego pytania, które powtarzał co chwila.
Nagle oderwał się od ciebie i spojrzał na ciebie z góry. Uniosłaś brwi zawiedziona i nakręcona na więcej.

-Próbuje wymusić na tobie odpowiedź, a ty po prostu się dobrze bawisz?!-prychnął obrażony, a ty wydęłaś usta również niezadowolona.

-Sam zacząłeś.

-Chciałem wiedzieć, [T/I]! Dlaczego robisz tajemnicę?

-Bo... Bo to... Nie miałeś tego przeczytać.-znowu się spieszyłaś.-Poza tym nie pamietam tego słowo w słowo.

-Może i tak... ale ja wiem, że zawsze nosisz ten zeszyt ze sobą.-uśmiechnął się chytrze a ty jęknęłaś.-Gdzie go masz?!-krzyknął będąc już na korytarzu. Zerwałaś się z ziemi i pobiegłaś za nim do salonu, gdzie ten już trzymał w rękach twój małych rozmiarów plecak.

-YOONGI STÓJ!-wrzasnęłaś wpadając do salonu.

-Oh, to twoje?-zapytał udając zdziwienie i zerkając na twoją własność.-Oh... Czyżby to był...- złapał za czarny róg wystający z plecaka i wyjął zeszyt o który mu chodziło.

-Jeśli otworzysz chociażby okładkę, obiecuję ci że stracisz życie.-oznajmiłaś sycząc wściekle, podczas gdy on zdawał się świetnie bawić.

-Oh... Czyżby?

-Przestań mówić oh!

-Oh... Przepraszam.-wyszczerzył się, a ty rzuciłaś się do przodu. Yoongi zaczął uciekać z zeszytem w ręce. Klucząc między meblami starałaś się złapać chociażby swoją własność, nie mówiąc już o samym raperze, ale ten podniósł ją tak wysoko w górę, że twój niski wzrost nie miał szans z jego metrem 74.

SUGA Imagine // Przez Ciebie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz