-Jungkookieeeee...-jęknęłaś opadając na kanapę w salonie przez jej oparcie. Maknee siedział na drugim końcu i grał na telefonie w jakąś grę. Nie zwrócił na ciebie najmniejszej uwagi kiedy zwaliłaś się twarzą w poduszkę. Podniosłaś wiec głowę i posłałaś mu niezadowolone spojrzenie. Mężczyzna nadal nie reagował, więc wzięłaś poduszkę i rzuciłaś nią w niego. Przedmiot uderzył prosto w jego głowę, sprawiając, że włosy zaczęły mu sterczeć do góry.-[T/I]!-krzyknął gromiąc cię wzrokiem.-Właśnie przez ciebie przegrałem!-wydęłaś usta jeszcze bardziej niezadowolona.
-Nudzę się, Jungkookie.-jęknęłaś.-Tak bardzo się nudzę...-najmłodszy westchnął pod nosem i odłożył telefon na stolik kawowy.
-I co ja mam z tym wspólnego?
-Jesteś jedynym, który został w domu.
-Nie prawda! Jimin hyung też tu jest!-oburzył się wskazując na korytarz.
-Jimin znowu ćwiczy choreografię, nie chcę mu przerywać.
-Ale mi mogłaś przerwać.-naburmuszył się.
-Ty tylko grasz.-stwierdziłaś siadając obok niego. Trwaliście w ciszy przez dobre pięć minut, a jedynym dźwiękiem była przytłumiona muzyka z sali po drugim końcu domu.
-Wiesz jaka jest moja ulubiona wasza piosenka?-zapytałaś nagle, a Jungkook przekręcił głowę w twoją stronę i spojrzał ci w oczy pytająco.
-Pied Piper [albo inna, która jest tw ulubiona].
-Tak? Hobi hyung najbardziej lubi Boyz with Fun.
-A Jimin?
-Best of me.
-Jin..?
-Wahałbym się pomiędzy Awake, a Spring Day...
-Nie prawda. Moja ulubiona to aktualnie Fake Love.-usłyszeliście trzask drzwi i Jin wszedł do salonu przerywając wypowiedź Kookiego. Zaraz za nim pojawił się Suga. Zerwałaś się z kanapy i pobiegłaś go przytulić. Byłaś ekstremalnie znudzona.
-Tęskniłam.-powiedziałaś, kiedy objęłaś jego szyję, a on lekko zaskoczony oddał uścisk.
-Widzieliśmy się dosłownie rano.-powiedział lekko się krzywiąc zażenowany. Suga był Sugą, nawet mimo iż wszyscy wiedzieli, że jesteście parą, on wciąż nie lubił okazywać przy wszystkich emocji.
-To długo.-rzekłaś puszczając go i śmiejąc się z jego reakcji.-Więc... Jak tam spotkanie?-zapytałaś idąc za Jinem i swoim chłopakiem do kuchni. Jungkook szedł za tobą.
-Całkiem dobrze.-oznajmił Jin, a Yoongi wstawił wodę na kawę.
-Co teraz macie w planach?
-UGHHH...-zanim którekolwiek zdażyło odpowiedzieć w kuchni pojawił się Jimin cały spocony i z niezadowoleniem na twarzy. Usiadł ciężko na taborecie i oparł głowę na dłoniach.-Umieram z głodu.-oznajmił. Patrzyłaś na niego z zafascynowaniem. Miał na sobie dosłownie sam podkoszulek klejący się od potu i dawał ci idealny widok na jego umięśnione ramiona.
-YKHM..-Suga chrząknął i dopiero zdałaś sobie sprawę, że gapiłaś się na Jimina od dobrych paru minut. Sam mężczyzna był tym ucieszony, co starał się ukrywać, ale kącik jego ust i tak się unosił. Poczułaś jak Yoongi łapie cię za nadgarstek i przyciąga do siebie tak, że aż uderzyłaś w jego klatkę piersiową. Spojrzałaś do góry, prosto w jego oczy i uniosłaś brwi rozbawiona jego zachowaniem.
-W takim razie możemy pójść na obiad do restauracji.-powiedział w końcu najstarszy. Wszyscy pokiwaliście głowami.
-A co z Tae?-zapytał Jungkook.
![](https://img.wattpad.com/cover/133125318-288-k602743.jpg)
CZYTASZ
SUGA Imagine // Przez Ciebie.
FanfictionJesteś polką, która mieszka w Seoulu od dwóch lat. W życiu Yoongiego i reszty chłopaków z BTS pojawiasz się w sumie dzięki szczęśliwemu trafowi i zbiegu pozytywnych okoliczności, ale nie od razu jest różowo. Zaprzyjaźniasz się z członkami zespołu i...