-Paaa!-krzyknęłaś za Jiminem, Namjoonem oraz Jungkookiem, którzy właśnie opuszczali dorm. Odprowadziłaś artystów wzrokiem, po czym zakmnęłaś drzwi i odwróciłaś się energicznie. Omiotłaś salon spojrzeniem. Na kanapie siedział Hobi, z kuchni słyszałaś obijanie się naczyń, co oznaczało, że Jin już buszował w kuchni. Część zespołu miała dziś wolne, więc Jin, Jhope, Tae oraz Suga mięli cały dzień spędzić w domu. Co dla ciebie oznaczało, że to będzie dobry dzień.Było jeszcze wcześnie, a najstarszy już wam oznajmił, że ma zamiar całą dobę spędzić na gotowaniu, Hobi planował obejrzeć Hwarang, co obiecywał Taehyungowi już od paru tygodni przy każdym wspólnym posiłku, Suga na 100% spał, a sam Tae gdzieś zniknął.
Podeszłaś do kanapy, po czym runęłaś na mebel koło Hoesoka. Mężczyzna przekręcił głowę i uśmiechnął się do ciebie, co odwzajemniłaś.
-Jak się dzisiaj czujesz?-zapytał.-Widzę, że masz dobry humor.
-Tak. Dzisiaj będzie dobry dzień.-rzekłaś pełna nadziei, że coś się jednak nie spieprzy.
-Też tak uważam.-odpowiedział mężczyzna.-Już dawno nie miałem dnia wolnego.-przez chwile po prostu patrzyliście sobie w oczy z uśmiechami na twarzach. Nie dostrzegłaś badawczego spojrzenia w jego wzroku, ani niepokoju, który czuł już od paru dni. Nagle przeniósł uwagę na twoje dłonie i bez wahania podniósł jedną z nich, po czym zaczął się jej przyglądać.
-Oparzenia się zagoiły?-drgnęłaś lekko zdezorientowana tym pytaniem, ale pokiwałaś niepewnie głową marszcząc przy tym brwi.-[T/I], wiesz, że możesz zawsze ze mną porozmawiać, prawda? Wiesz, że wszyscy cię kochamy i zawsze jesteś tu mile widziana?-znów skinęłaś głową coraz bardziej skołowana. Hoesok jednak nie wydawał się być tym zbytnio usatysfakcjonowany, mimo to na szczęście zostawił temat.
-[T/I]?!-dobiegło was nagle wołanie, więc podniosłaś się z lekkim westchnieniem i ruszałaś w stronę kuchni. Wchodząc do pomieszczenia od razu uderzył cię niesamowity zapach. Słodki aromat unosił się w powietrzu razem z białym dymem, który wydobywał się z garnków stojących na kuchence. Pośród tego wszystkiego natomiast krzątał się Jin w różowo-białym fartuchu w kratkę.
-Co tak bosko pachnie?-zapytałaś podchodząc do mężczyzny, ale ten nagle wymierzył w ciebie drewnianą łyżką ze śmiertelnie poważną miną.
-Ani mi się waż dotykać czegokolwiek.-ostrzegł na co uniosłaś brwi.
-Tak jest, mamo.-prychnęłaś.
-Słuchaj, [T/I]. Potrzebuje twojej pomocy.-i tak właśnie spędziłaś w kuchni ponad dwie godziny podając najstarszemu różne rzeczy i próbując tego, co podsuwał ci pod nos.
Kiedy w końcu artysta oznajmił, że możesz iść, byłaś cała umazana w mące, jabłkach i innych płynach.
Przechodząc przez salon spojrzałaś na ekran telewizora, na którym akurat była twarz Taehyunga. Przesunąwszy wzrokiem na kanapę, zobaczyłaś Hobiego śpiącego w najlepsze. Zaśmiałaś się pod nosem na ten widok i wyciągnęłaś telefon, żeby zarobić zdjęcie. Pięknie.Suga oczywiście spał. Nie chcąc go budzić, wzięłaś prysznic najciszej jak umiałaś i wyszłaś z łazienki z mokrymi włosami, żeby nie robić hałasu suszarką. Stwierdziłaś, że nie chcesz więcej pojawiać się dziś w kuchni, a Hoesok i tak spał, to też postanowiłaś poczytać. Szukałaś swojej książki przez dobre 10 minut, ale nigdzie jej nie było. Dopiero później przypomniałaś sobie, że pożyczyłeś ją ostatnio Tae.
Wyszłaś z sypialni i stanęłaś pod drzwiami jego pokoju. Zapukałaś, ale nikt nie odpowiadał. Powtórzyłaś czynność jeszcze dwa razy. W końcu doszłaś jednak do wniosku, że mężczyzna najprawdopodobniej śpi. Nacisnęłaś więc klamkę i weszłaś do środka. Pomieszczenie, tak jak się spodziewałaś, było pogrążone w ciemności i tylko pojedyncze promienie słońca przebijały się przez rolety. Rozejrzałaś się wokół, ale nie zauważyłaś artysty w skotłowanej pościeli na łóżku, ani na jego ulubionym fotelu w rogu, ani nawet przy biurku zawalonym książkami i zeszytami. Na oparciu kanapy było rozłożone kilka bluz Gucci. No tak, to przecież Tae.-uśmiechnęłaś się pod nosem.
Przez moment po prostu przesuwałaś wzrokiem z kąta w kąt, ale po chwili wzruszyłaś ramionami i nie mając zbytnio alternatywy zaczęłaś rozglądać się za swoją własnością. Zaczęłaś oczywiście od biurka. Tae miał bardzo dużo książek i większość z nich była poukładana na stosie na biurku, ale był tez regał, i szafka, i półka.
Eh.

CZYTASZ
SUGA Imagine // Przez Ciebie.
FanfictionJesteś polką, która mieszka w Seoulu od dwóch lat. W życiu Yoongiego i reszty chłopaków z BTS pojawiasz się w sumie dzięki szczęśliwemu trafowi i zbiegu pozytywnych okoliczności, ale nie od razu jest różowo. Zaprzyjaźniasz się z członkami zespołu i...