Po przebraniu się w dłuższe spodnie wzięłaś swoją torebkę i opuściłaś mieszkanie. Autobusem dostałaś się do centrum i zadzwoniłaś do [I/B].
-Gdzie jesteś?-zapytałaś.
-Przed supermarketem.
-Ok, idę.
Deszcz wciąż padał, ale na szczęście nie było wiatru więc mogłaś panować nad parasolem trzymanym nad głową. Po chwili marszu dostrzegłaś [I/B] trzęsącego się z zimna pod dachem supermarketu.
-Cześć!-krzyknęłaś radośnie i przytuliłaś go na powitanie. [I/B] przeprowadził się do Seoulu rok po tobie, ale mieszkał po drugiej stronie miasta więc nie widzieliście się za często.
-[T/I]! Jak zakładam mamy wiele do pogadania.-uśmiechnął się do ciebie kiedy wchodziliście do supermarketu.
-No... Trochę.-zastanawiałaś się czy powinnaś mu powiedzieć o kontrakcie. No i o spotkaniu z Sugą. Wiedziałaś, że chłopak też bardzo lubił BTS. Ponad to, wręcz uwielbiał Sugę, a zwłaszcza po wypuszczeniu jego mixtape'u w tamtym roku.
-Mów, co tam u [I/K]?
-Tyle czasu się nie widzieliśmy, a ty pytasz mnie o kota?-zapytałaś z wyrzutem, przyglądając się papryce. W sklepie nie było dużo ludzi pewnie ze względu na to, że była niedziela i to deszczowa. To przykre, że w całodobowych ludzie muszą pracować nawet w niedzielę.-pomyślałaś.
-Wiesz jak bardzo go uwielbiam.
-On ciebie też. Czasami mam nawet wrażenie, że bardziej niż mnie.-[I/B] zaśmiał się.
-A tak w ogóle, widziałaś remix MIC Drop, prawda?-no tak. Jeszcze nie zdążyliście o tym porozmawiać. Ostatni raz widzieliście się jakieś dwa miesiące temu. Kiwnęłaś głową.
-Słucham tego na okrągło.-oznajmiłaś.
-Ja też.-powiedział z entuzjazmem.-Suga rozwalił system.-to śmieszne, ale [I/B] czasami zachowywał się jak typowa fangirl.
-Co z twoimi lodami czekoladowymi?-zapytałaś chcąc zmienić temat. Nie miałaś ochoty na rozmowy o tym jak Suga wymiata w MIC Drop. Na szczęście [I/B] połknął haczyk i odszedł w stronę lodówek. Odetchnęłaś lekko i zaczęłaś wkładać do koszyka potrzebne produkty.
Pół godziny później miałaś już praktycznie wszystko, a [I/B] wciąż nie było. Poszłaś więc do sekcji z lodówkami i zobaczyłaś jak chłopak gapi się na pudełka z lodami. Stanęłaś obok niego.-Co ty robisz?-zapytałaś patrząc na te same lody co on.
-Nie mogę się zdecydować.-strzeliłaś sobie face palma. Ten chłopak na prawdę zachowuje się jak dziewczynka na zakupach.
-Przez pół godziny nie wybrałeś lodów?!
-Jest tak dużo marek i smaków i dodatków!
-Ale ty chciałeś tylko czekoladowe lody!
-No tak, ale są z marshmallows, z orzechami, z solonymi orzechami, ze śmietanką, z emenemsami...
-Dobra, rozumiem.-przerwałaś mu.-Więc co... Będziemy tu tak stać? Robię się głodna a chciałam jeszcze wziąć jakieś ciastka.-[I/B] spojrzał na ciebie z żałosną miną. Wyglądał jakby musiał zdecydować o losach świata. Westchnęłaś zrezygnowana.
-Mam pomysł.-zaczęłaś.-Po prostu zamknij oczy i wybierz jakieś losowo.
W końcu padło na lody czekoladowe z marshmallows. Ty też wzięłaś sobie jedno pudełko, ale z orzeszkami solonymi. Razem poszliście wybrać paczkę ciastek, ale oczywiście skończyło się na czterech paczkach. Zadowoleni z zakupów udaliście się do kasy.

CZYTASZ
SUGA Imagine // Przez Ciebie.
Fiksi PenggemarJesteś polką, która mieszka w Seoulu od dwóch lat. W życiu Yoongiego i reszty chłopaków z BTS pojawiasz się w sumie dzięki szczęśliwemu trafowi i zbiegu pozytywnych okoliczności, ale nie od razu jest różowo. Zaprzyjaźniasz się z członkami zespołu i...