Dziennik Danielle Sheeran
Byłyśmy razem od zawsze, jak bliźniaki syjamskie. Gdzie ona tam i ja. Ja i Maya .Obje urodziłyśmy i wychowałyśmy się w LA. Z czasem nasza dwuosobowa drużyna poszerzyła się w dwie fantastyczne dziewczyny Kath i Alexis.
Kath a właściwie Katherine ( ale nienawidzi jak się tak do niej mówi, więc dla własnego bezpieczeństwa nikt tego nie robi) wprowadziła się do Californii, gdy miałyśmy po osiem lat. Wcześniej mieszkała w Denver wraz z matką, ojczymem i przyrodnim bratem. Dwa lata później dołączyła do nas Alexis. Wcześniej mieszkała we Francji skąd też pochodzi.
Zaczynając od początku...
Mam na imię Danielle, mam 17 lat i mam najwspanialsze przyjaciółki pod słońcem. To miał być dziennik w stylu dziennika Bridget Jones, ale wyszło jak zawsze. Mam dwóch starszych braci Noela i Chrisa, dla których jestem oczkiem w głowie. Czasem jest to poniekąd uciążliwe... Jako że wychowałam się w męskim gronie to moje zainteresowania są dosyć... męskie. Mama nie miała za wiele do powiedzenia. Od małego uwielbiałam sport. W wieku ośmiu lat zaczęłam chodzić na judo. W szkole grałam w drużynie koszykarskiej i grałam w piłkę ręczną. W liceum kontynuowałam swoje zamiłowanie do koszykówki. Jestem kapitanem żeńskiej drużyny koszykarskiej. Dziewczyny z drużyny nie boją się złamać paznokcia, więc jesteśmy całkiem dobre. Mam proste blond włosy sięgające niemal do pasa i ciemnozielone oczy. Uwielbiam wygodne ubrania. Dziewczyny mówią, że jestem ich głosem rozsądku i jako jedyna jestem racjonalna. Może to przez to, że myślę bardziej jak facet i niczego sobie nie komplikuję.
Maya Sheridan jest dla mnie jak członek rodziny, jak siostra. Znamy się od żłobka. Od tamtego czasu jesteśmy nierozłączne. I to ona mnie namówiła do pisania tego 'dziennika'. May ma azjatyckie korzenie stąd od małego interesuje się japońską kulturą i zaczęła trenować aikido. Jej rodzice rozwiedli się, gdy miała pięć lat, jej matka wyjechała do RPA i od ponad siedmiu lat nie ma z nią żadnego kontaktu. Mieszka z ojcem, dziadkiem i czekoladowym labradorem Duffy'm. Mimo pochodzenia przodków nie ma typowo azjatyckiej urody. Ma ogromne karmelowe oczy, otoczone gęstymi, czarnymi rzęsami, ma krótkie ciemnobrązowe włosy, które nigdy się nie puszą i układają się w literę L. Jest trochę roztrzepana i uwielbia spać. Kiedy nie śpi ogląda seriale. Ma ogromną słabość do Chrisa ze SKAM (tak jak i Alexis).
Nigdy nie dopuszczałyśmy do siebie innych. Zazwyczaj byłam tylko ja i Maya. Kath była jak rudowłosa torpeda, nie dało się jej nie lubić. Odkąd się zjawiła wiedziałyśmy, że jej miejsce jest przy nas. Ponadto trenowała piłkę nożną, więc miałyśmy podobne hobby.
Kath Willams jest buntownicza, niezwykle uparta, zasadnicza , pomysłowa, ale wobec nas jest bardzo pobłażliwa i opiekuńcza. Uwielbia książki i gry komputerowe i swojego przyrodniego brata Nate' a. Co od zawsze było dla niej udręką. Trwa to niemalże od samego początku, gdy jej matka wyszła za mąż za Owena. Czyli trwa to już dziesięć lat. Nate jest od nas o trzy lata starszy. Znakiem rozpoznawczym Kathie (jak ją czasem nazywamy) są długie, gęste i lekko skręcone na końcach krwisto-pomarańczowe włosy i oczy o jasnozielonym odcieniu. Tak jak ja należy do szkolnej drużyny tyle że piłkarskiej, jest bramkarką i czasami zdarza jej się być rozgrywającą. Kontynuując historię z Nate' em ... od kiedy zjawił się w jej życiu był dla niej jak prawdziwy, starszy, kochający brat. Jednak jedno poszło nie tak jak powinno. Kath nienawidziła tego, że ma do niego tak okropną słabość. Lgnęła do niego jak pszczoła do miodu. Starała się być dla niego siostrą na jaką zasługuje. Robi do dziś wszystko by stłumić to co do niego czuje.
Od początku miałyśmy słabość do Al była malutka i nadal jest. Uśmiechnięta i uczuciowa. Alexis stała się jedną z nas, bo miałyśmy wrażenie jakbyśmy od zawsze na nią czekały jak by była brakującym elementem układanki.
Alexis, Ali, Al albo Lex Mileswood posługuje się biegle francuskim, angielskim i hiszpańskim. Uwielbia jedzenie (czego nie widać, bo ma idealną figurę i talię osy) uprawia jogę i jest... maskotką drużyny futbolowej. Na początku dostała propozycję dołączenia do szkolnej drużyny chearliderek, jednak Ali parsknęła śmiechem i powiedziała, że po jej trupie dołączy do bandy sztucznych, puszczalskich lasek. By zrobić im poniekąd na złość zgłosiła się do roli maskotki. Jednak nie robiła tego tylko ze względu na szkolne dziwki, ale i dlatego, że miała słabość do pluszaków i wszystkiego co słodkie i urocze. A że sama miała okazje stać się maskotką... Od tamtego momentu, na każdym meczu dopinguje futbolistów przebrana za białego tygrysa. Wbrew pozorom jest wybuchowa i opryskliwa, ale i także niezwykle uczuciowa. Publika ją uwielbia a gracze nie wyobrażają sobie meczu bez niej. Alexis ma jasnobrązowe (niemal blond, ale nie do końca) włosy sięgające za ramiona, ma niebieskie oczy, mały nosek i mnóstwo drobniutkich piegów. Zawsze maluje usta na czerwono. Jest niziutka przez co nazywamy ją naszą kruszynką. Co ją niezwykle irytuje.. Ma 1,65 m wzrostu. Szaleje za Kenjim.
Kenji Sheridan jest od nas o rok starszy. Jest kuzynem May. Jest jednym z zawodników drużyny futbolowej. Ma wyraźniejsze azjatyckie rysy od May, mimo to ma tak samo duże orzechowe oczy jak ona. Ma włosy w kolorze purpury, które zazwyczaj ma postawione do góry w chaotycznym nieładzie. Ma kolczyk w wardze i w brwi. Nie jest jakimś tam pakerem, ale jest dość umięśniony. Przy Ali jest jak chodząca góra. Alexis sięga mu z pięć centymetrów poniżej ramion. Razem z dziewczynami mamy z nim dobry kontakt ze względu dlatego, że jest rodziną May.
Każda z nas jest inna. Pod względem charakteru i wyglądu. Wspieramy się i trzymamy razem. Aż dziwnie to wygląda, że piszę o naszej paczce a tu nagle Kenji... Chyba jednak nie powinnam pisać dzienników...
CZYTASZ
Four
Teen FictionJedna przyjaźń, cztery różne dziewczyny i cztery perspektywy. Danielle, May, Kath i Alexis tworzą zgraną paczkę, mimo że tak bardzo różnią się od siebie. Czy własne problemy, własne związki będą w stanie je od siebie oddalić? Czy niebezpieczeństwo...