Starcie w Hosu cz. 2

1K 95 2
                                    

Zakryłem się rękami i zamknąłem oczy szykując się na atak Todorokiego, gdy nagle Aka-kun popchnął mnie na bok. Przewróciłem się na ziemię, a Aka-kun przyjął atak na lewą rękę. Gdy atak ustał Stain miał mocno poparzoną rękę.
-Iida, atakuj!- Krzyknął Todoroki, a Iida pobiegł w stronę Aka-kun'a.
-Recipro brust!- Krzyknął Iida używając swojej techniki. Aka-kun wyciągnął katanę i obronił się przed kopnięciem, niestety katana od mocnego ataku Iidy się rozpadła.
-Recipro brust!- Iida ponownie wykonał atak używając drugiej nogi. Aka-kun skoczył w tył, wbijając nóż w ścianę zatrzymując się na budynku. Todoroki zaatakował go ogniem, więc Aka-kun, aby uniknąć kolejnych poparzeń wylądował na ziemi zostawiając nóż w ścianie. Ja wstałem z ziemi i podbiegłem do Iidy. Aka-kun wyciągnął nóż i uniósł go nad Iidą chcąc zaatakować. Ja zdążyłem złapać go za nadgarstek broniąc Iidy.
-Midoriya!- Zawołał Iida widząc, że mierzę się ze Stainem. Ja popatrzyłem na Aka-kun'a. Jego groźny wzrok i wściekły wyraz twarzy nie był miłym widokiem. Aka-kun uderzył mnie pięścią w twarz, żebym puścił jego prawą rękę. Ja odsunąłem się na bok puszczając go, nie spodziewałem się, że zaatakuje lewą poparzoną ręką.
-Recipro brust!- Iida wykorzystując moment zaatakował. Mocnym kopnięciem trafił w prawą rękę
Aka-kun'a. Nóż który trzymał wypadł mu z ręki, a na ręce pojawiło się złamanie. Aka-kun cofnął się w tył trzymając lewą ręką miejsca złamania.
-Poddaj się.- Szepnąłem cicho z prośbą. Aka-kun popatrzył na mnie groźnie.
-Już wam nie dam forów.- Powiedział i podbiegł do Iidy wyciągając złamaną ręką ostatni nóż. Zaatakował tak szybko, że nie zdążyłem zareagować. Iida ma swój bohaterski kostium, ale tak oberwał, że "pancerz" na nic się już nie przyda. Iida był zmuszony pozbyć się części swojego kostiumu. Rzucił zepsutą część na ziemię. Todoroki zaatakował lodem, ale
Aka-kun zrobił kilka zręcznych uników zbliżając się w moją stronę. Stworzyłem szkarłatny pancerz i użyłem one for all niszcząc ostatni nóż Aka-kun'a.
-Poddaj się, a nie zrobię ci krzywdy.- Powiedziałem.
-To jest prośba, czy groźba?- Zapytał stojąc naprzeciw mnie.
-Ostrzeżenie.- Odpowiedziałem dezaktywując pancerz. Aka-kun mimo, że nie miał więcej broni podbiegł do mnie i walczył na pięści, ja robiłem uniki. Patrzyłem na rany Aka-kun'a, dlaczego on walczy na pięści z takimi ranami? Nagle
Aka-kun kopnął mnie kolanem w brzuch. Ja oparłem się o ścianę, to był mocny cios. Sam powiedział, że nie da nam forów, więc to się też tyczy mnie.
-Giń!- Krzyknął Iida atakując
Aka-kun'a od tyłu. Iida uderzył go pięścią w bok.
-Na tyle cię stać? Z takimi bohaterami w przyszłości nie ma co liczyć na ratunek.- Powiedział Aka-kun uderzając lewą ręką w Iidę. Iida zrobił unik, ale nie spodziewał się, że Aka-kun zaatakuje jeszcze złamaną ręką. Iida obrywając w twarz odskoczył w tył, wtedy Todoroki zaatakował ogniem z zaskoczenia. Ja i Iida byliśmy bezpieczni, ponieważ staliśmy przy ścianach.

*Todoroki*
-Trafiłem go.- Mruknąłem zadowolony pod nosem. Stain wybiegł z ognia trzymając nóż, który wyciągnął ze ściany. Biegł prosto na mnie. Nie wiedziałem co zrobić. Wyciągnąłem sobie nóż, którym wcześniej oberwałem w ramię i również pobiegłem zaatakować.
-Nie wygrasz ze mną w walce na noże.- Powiedział złoczyńca.
-Ja nie.- Odpowiedziałem mu widząc, że Iida biegnie za nim. Stain słysząc moje słowa odwrócił się w tył i zranił Iidę nożem w bok. Ja nie wiedziałem co mam zrobić, więc odruchowo wbiłem nóż Stainowi w plecy.

*Midoriya*
-Aka-kun!- Krzyknąłem biegnąc w jego stronę widząc, że oberwał od Todorokiego. Aka-kun upadł na ziemię. Podbiegłem i wyciągnąłem mu nóż, następnie uciskałem ranę. Iida uderzył mnie w ramię.
-Co to za "Aka-kun", wy się znacie, ty zdrajco!- Nakrzyczał na mnie.
-Nawet bohaterowie nie zabijają złoczyńców!- Wrzasnąłem na niego. Todoroki za to pomógł mi z
Aka-kun'em.
-Todoroki co robisz?- Zapytał Iida.
-Nie wiem o co chodziło z "Aka-kun", ale pod jednym względem Midoriya ma rację. Trochę przesadziłem z tym nożem, ale nie chcę mieć nawet złoczyńcy na sumieniu.- Odpowiedział Todoroki, razem ze mną dźwigając Aka-kun'a. Postanowiliśmy wyjść z zaułka i wezwać prosów, żeby nam pomogli, ale kiedy wyszliśmy, to Nomu nadal atakował bohaterów.
-Co to jest?- Zapytał Todoroki. Nomu chyba go usłyszał, bo podszedł do nas powolnie i zaatakował. Ja razem z Todorokim i Aka-kun'em odskoczyliśmy na bok, ale Iida nie miał tyle szczęścia. Złapał go Nomu.

*Shigaraki*
-Co jest? Nomu miał nie atakować cywili!- Krzyknąłem wściekły.
-Co tam jest?- Zapytała Toga pokazując palcem w pewne miejsce.
-Masz zobacz sobie sama!- Dałem jej lornetkę.
-To Aka-kun!- Krzyknęła.
-Daj zobaczyć!- Zawołał Dabi szarpiąc się z Togą o lornetkę.
-To prawda, on jest ranny!- Oznajmił Dabi zabierając Todze lornetkę.
-Kurogiri, weź go portalem do baru i się nim zajmij.- Rozkazałem.

*Midoriya*
-Idę pomóc Iidzie.- Oznajmił Todoroki biegnąc z pomocą.
-Aka-kun, żyjesz?- Zapytałem.
-Nie, umarłem.- Mruknął po cichu z sarkazmem.
-Masz szczęście.- Powiedziałem.
-Nie wiem, czy oberwanie nożem w plecy jest szczęściem.- Odpowiedział.
-Izuku.- Usłyszałem za sobą głos Kurogiriego. Odwróciłem się o zobaczyłem obok niego portal. Zaprowadziłem tam Aka-kun'a.
-Przyjdziesz do nas po stażu?- Zapytał Kurogiri.
-Zostało mi jeszcze pięć dni, ale wpadnę.- Odpowiedziałem. Kurogiri wszedł do portalu. Ja wybiegłem z zaułka niosąc pomoc. Wyciągnąłem z kieszeni nóż, który mam zawsze przy sobie i wbiłem Nomu w głowę, czyli słaby punkt.
-Gdzie Stain?- Zapytał mnie Todoroki.
-Uciekł.- Odpowiedziałem.
-Ale jak, przecież miał ranę na plecach, złamaną rękę i...- Todorokiemu przerwał Iida.
-Czemu powiedziałeś do niego
Aka-kun?- Zapytał Iida.
-Masz poważne rany, szczególnie na boku, a ty Todoroki masz ranne ramię. Tam przyjechała karetka, idźcie tam razem.- Zmieniłem temat.
-Ty nie masz żadnej rany.- Stwierdził Todoroki.
-Może Aka-kun nie chciał zadrapać biednego Midoriyi?!- Iida podniósł głos wkurzony.
-Chodź Iida.- Todoroki pociągnął go za rękę w stronę karetki.

Dzisiaj dłuższy rozdział bo aż 953 słowa 😄

Gdyby było inaczej (bnha)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz