Na wstępie oświadczam że zmieniłam zdjęcie Susan[można zobaczyć w mediach lub w bohaterach cz. 1]+jeszcze kilka zmian (więcej info na dole)
--- --- --- ---
Obudził mnie trzask zamykanych drzwi. Podniosłam się z łóżka i sprawdziłam godzinę byłam 19.34.
Zajebiście usnęłam.
Poszłam na dół do kuchni, zobaczyłam Mike'a który robił sobie kanapki. Usiadłam przy stole.
-siema- powiedział.
- Hej
- co robiłaś? - spytał.
- spałam
- no to nieźle- zaśmiał się.
- A wy?-zapytałam
- Graliśmy na konsoli, jedliśmy, rozmawialiśmy i takie tam. A mam pytanie. Czy jak Martinus przyszedł do ciebie to coś się wydarzyło? Bo jak wrócił to był jakiś przybity.
Kurwa.
Co ja mam powiedzieć.
- yy nic konkretnego tylkooo coś narzekał yy a że go głową boli no i tyle.
- A ok, chciałem wiedzieć-powiedział
Japierdole
Podeszłam do lodówki i wyjęłam jogurt owocowy i go zjadłam.
Co ja teraz będę robić? Wiem idę biedać.
- Idę biegać--powiedziałam i ruszyła na górę.
- Iść z tobą? - zapytał
- Nie, nie zgubie się! - krzyknęłam, podeszłam do szafy i otworzyłam szafę w poszukiwaniu odpowiedniego stroju. Wybrałam ten ;
Było nadal widno i całkiem ciepło. Rozczesałam moje krótkie włosy poprawiłam makijaż i założyłam czarną czapkę adidas. Zeszłam na dół, założyłam białe air max'y. Wzięłam czarną bluzę adidas i przywiesiłam na biodra. Powiedziałam '' wychodze'' i wyszłam. Wyszłam z posesji na chodnik i zaczęłam biec.
Już po 5 minutach biegania byłam już zdyszana i usiadłam na ławce w parku. Brak kondycji. 5 minut biegu i już nie mam siły. Dobra, teraz biorę się za siebie. Prawie codziennie jem pizze. Co prawda jak ją zjem to zabardzo nie tyje, ale i tak będę biegać. Może 3 razy w tygodniu, zależy jak będzie mi się chciało.
Rozejżałam się po parku, zobaczyłam kilka par spacerójących i 0 singli.
Czuje się wyróżniona.
Przeszłam w zdłóż parku. Jest dość przestronny i naprawdę ładny. Na końcu było piękne jeziorko z mostem, którego na początku nie zobaczyłam. Jest także plac zabaw i małe boisko oraz można wypożyczyć kajaki. Weszłam na most i popatrzyłem w piękną błękitną wodę w której pływał ryby a na brzegy jeziora były spore białe kamienie. Obejżałam się w bok zobaczyłam znajomą postać.
CZYTASZ
Me and You... together//Marcus&Martinus
FanfictionCo się stanie gdy Susan przeprowadzi się do swojego brata i pozna M&M? A co jeśli do jednego z nich poczuje coś więcej niż tylko przyjaźń? WYSTĘPUJĄ WULGARYZMY! LICZNE BŁĘDY O KTÓRYCH JESTEM ŚWIADOMA ALE NIE USUNE TEJ KSIĄŻKI PRZEZ SENTYMENT DO NIEJ