Obudziłam się i przetarłam oczy ze zmęczenia. Przewróciłam się na drugi bok i zobaczyłam męskie spodnie na podłodze
Okey?
Co męskie spodnie robią u mnie w pokoju? Skrzywiłam się i usiadłam na łóżku a następnie wyszłam z pokoju. Zeszłam ze schodów i weszłam do kuchni. Zobaczyłam mojego brata jedzącego posiłek
- Hej - powiedziałam
- cześć - odpowiedział mi - Martinus u nas nocował
- A gdzie spał?
- u ciebie - powiedział - Był trochę podpity. Wiesz jak mózg pijanego człowieka działa jest teraz w łazience
- aha - westchnęłam - to chyba spodni zapomniał
- spokojnie - powiedział - dzisiaj o 15 idziemy do Leny jak coś
- okej
- Justin też będzie - powiedział to tak jakby chciał mnie przekonać do wyjścia na które i tak chętnie bym poszła
- przeszkadza ci on? - zadałam pytanie na które od jakiegoś czasu chciałam usłyszeć odpowiedź
- może trochę - powiedział kiedy usiadłam przy stole z jogurtem
- bywa irytujący i czasami mnie strasznie wkurwia, ale go akceptuje jako twojego przyjaciela - dodał dając nacisk na ostatnie słowoPowiedział to tak jakby Justin nie mógł być kimś więcej tylko przyjacielem. W sumie był nim tylko i tak miało pozostać. Nie czułam nic do niego
- on jest tylko przyjacielem - zapewniłam go
- wiem
Niewiedziałam jaki jest sens drążenia z nim dalej tego tematu. Ta rozmowa była dziwna
- dużo wczoraj wypiliście? - spytałam chcąc zmienić temat bo tamten był bez sensu
- każdy po trzy piwa - powiedział a ja zaczęłam się zastanawiać jak teraz czuję się Justin bo wiedziałam, że ma słabą głowę do alkoholu
Zobaczyłam w drzwiach Martinus'a. Na twarzy miał wyraźne zmęczenie. Na jego głowie panował totalny nie ład, ale i tak wyglądała dobrze. Miał na sobie ubrania że wczoraj białą koszulkę i czarne dżinsy. Po dłuższej chwili kiedy zrozumiałam, że cały czas się mu przeglądam speszona odwróciłam wzrok i powróciłam do mojego jogurtu
- Hej - powiedział na co odpowiedzieliśmy mu tym samym
- chcesz tabletkę? - zapytałam Martinus'a
- nie trzeba - powiedział i dodał - nie boli mnie głowa - pokiwałam twierdząco głową, że go rozumiem
Dalej konsumowałam moje śniadania nie zwracając uwagi na palący wzrok który czułam na sobie. Kiedy zjadłam posiłek coś mi się przypomniało
- poczekajcie chwilę - odłożyłam łyżeczkę do zlewu i pobiegłam do pokoju
Gdy tam weszłam odszukałam kartonowe pudełko które leżało na szafce i wyjęłam z niego dwa bilety. Na śmierć zapomniałam że mam zaprosić znajomych na wakacje nad jezioro. Wyszłam z kawałkiem papieru z pokoju i poszłam do kuchni. Od razu wręczyłam chłopaką bilet
- pojedziecie ze mną? - zapytałam
- jasne - odparł Martinus
- teraz tylko resztę muszę zaprosić - powiedziałam
- będziesz miała dzisiaj okazję - przypomniał mi mój brat o dzisiejszym spotkaniu
- no tak - wzięłam z blatu w kuchni herbatę bo miałam straszną ochotę na nią
CZYTASZ
Me and You... together//Marcus&Martinus
FanfictionCo się stanie gdy Susan przeprowadzi się do swojego brata i pozna M&M? A co jeśli do jednego z nich poczuje coś więcej niż tylko przyjaźń? WYSTĘPUJĄ WULGARYZMY! LICZNE BŁĘDY O KTÓRYCH JESTEM ŚWIADOMA ALE NIE USUNE TEJ KSIĄŻKI PRZEZ SENTYMENT DO NIEJ