#35. Wszystkiego najlepszego!

592 27 4
                                    

Usłyszałam jakąś melodie i natychmiast otworzyłam oczy. Zobaczyłam że jestem w salonie i leżę obok Sky, która też wstała. Dosłyszałam, że piosenka Justin'a Bieber'a wydobywa się z jej telefonu. Zapomniałam że jest wierną fajną Justin'a. Odebrała telefon i zamieniła kilka zdań z osobą po drugiej stronie. Po chili skończyła rozmowę

- muszę już iść - powiedziała do mnie - muszę się zaopiekować bratem, później do ciebie przyjdę i dam ci prezent

Wzięła swoją bluzę i wyszła z domu rzegnając się ze mną. Poszłam do mojego pokoju. Była 7 dlatego położyłam się i znowu usnęłam

....

- wszystkiego najlepszego! - wydarł się Mike przez co się obudziłam. Podniosłam się do pozycji siedzącej i Mike mnie przytulił

- dziękuje - powiedziałam uśmiechnięta

- to ode mnie dla ciebie - podał mi duże ładnie opakowane pudełko - a to od rodziców

Położył dużo mniejsze pudełko na szafkę

- otwórz - dodał. Wzięłam się za opakowanie kartonu. Ściągneła papier ozdobny i zostało same pudełko. Niepewnie ściągnęłam pokrywę kartonu a w jednej chwili wyskoczyła z niej nieduża puszysta kuleczka, która zaczęła mnie lizać (pudełko w którym przez chwilę przebywało zwierzę miało dziury przez które mogło oddychać i umienożliwiło to uduszeniu się~wyjaśnienie)

- spokojnie - powiedziałam i wzięłam pieska w ręce trochę dalej ode mnie
- jesteś śliczny

Położyłam go sobie pomiędzy nogami i zaczęłam go głaskać i się z nim bawić

- dziękuje - zwróciłam się do Mike

- Cieszę że ci się podoba - pogłaskał pieska - jak go nazwiesz?

Pomyślałam chwilę nad wyborem imienia dla mojego pupila i stwierdziłam że nazwę go Cookie, ponieważ jest jak takie słodkie ciasteczko

- Cookie

- pasuje do niego - powiedział

- A wszystko jest gotowe na moje urodziny? - spytałam się bo chciałam wiedzieć czy mogę wyjść do sklepu po akcesoria potrzebne Cookie'mu czy może mam pomóc Mike'owi

- tak - odpowiedział - plaża zarezerwowana, przekąski gotowe, goście zaproszeni

- to fajnie - powiedziałam - nie mogę się doczekać

- ja szczerze też - powiedział - zapowiada się super impreza tylko alkoholu nie będzie, chyba że ktoś przyniesie. Chce żebyś wszystko pamiętała, dobra ja idę muszę jeszcze coś załatwić później przyjdę. Jak coś impreza zaczyna się o 17

- okey to część - opuścił mój pokuj

Położyłam się na plecy i położyłam Cookie'go na brzuchu

- jesteś piękny i taki słodki - pogłaskałam go po plecach i główce

Cookie zdjęcie : (pies rasy chow chow)

Cookie zdjęcie : (pies rasy chow chow)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Me and You... together//Marcus&MartinusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz