22. Napatrzyłaś się już?

5.2K 107 1
                                    

Pow Alex
Boże jest 23. 00 a ja dopiero teraz wracam z miasta. Z rana byłam w stadninie, a później znajomi wyciągnęli mnie do kina i kręgielni. Mimo, że jest tak późno wiem, że tylko Mia jest w domu. Melody jak zwykle pewnie śpi u koleżanki, a ojciec w robocie. Wkładam klucz do zamka i przekrecam klucz. Staram się być jak naciszej, by nie obudzić siostry, która na pewno już śpi. Ściągam buty, kurtkę oraz zamykam drzwi na klucz. Wchodzę po cichu na górę, gdzie znajduje się mój pokój. Na moje nieszczęście każdy panel skrzypi. Wykonuje krok za krokiem z niewyobrażalnym skupieniem, ale nawet to nie pamaga. Mijam pokój brunetki zauważając, że ma uchylone drzwi.

Zobaczę czy jej nie obudziłam.

Popycham powoli drzwi. Zauważam na łóżku dziewczyny dwie osoby przez padające światło księżyca.

Dziwne...

Podchodzę bliżej jej posłania i nie wierzę. Dopiero teraz widzę wyraźnie kto leży na łóżku. Mia i jak dobrze pamiętam ten facet od książki. Siostra jej w niego mocno wtulona, natomiast rudzielec przytula ją do siebie jedną rękę. Po jakimś czasie dotarło do mnie, że on jest bez koszulki, a Mia praktycznie na nim leżała. Mam nadzieję, że się z nim nie przesłała. Sądząc po jej koszulce od piżamy raczej nie.

Boże nie można jej zostawić samej na chwilę!

Stałam tak i się zastanawiałam czy ich obudzić. Moje rozmyślania przerwał męski głos.

- Napatrzyłaś się już? - odezwał się szeptem już nie śpiący mężczyzna

Musiał nie spać od dłuższej chwili.

Jakim cudem tego nie zauważyłam? Ale wtopa.

- Co ty tu robisz? - wyszeptałam wkurzona
- Leżę nie widać? - zrównał głośność głosu z moim
- Wątpię, by cie tu wypuściła. Jeśli jej coś zrobiłeś to... - przerwał mi facet
- Po 1 nic jej nie zrobiłem, po 2 sama mnie tu wypuściła, po 3 my tylko śpimy nie wyobrażaj sobie za wiele dziecko.- wyjaśnił

Kamień spadł mi z serca. Brunetka nagle zaczęła się wiercić i mamrotać coś niezrozumiałego pod nosem. Chłopak przytulił ją mocniej i pocałował w czoło. O dziwo po tym się uspokoiła.

- Jeśli chcesz patrzeć jak śpimy to proszę bardzo - przekręcił się na bok i zamknął oczy

Stwierdziłam, że nie ma już sensu przyglądać się tej sytuacji, więc wróciłam do swojego pokoju. Ogarnęłam się do spania. Położyłam się i otuliłam miękką pierzyną. Po jakimś czasie zasnęłam

______________________________________

Pow Mia
Obudziłam się dość wcześnie rano. Leżałam na czymś twardym co mnie bardzo zdziwiło. Otworzyłam powoli oczy. Podniosłam głowę przez co ujrzałam śpiącą twarz Oscar'a. Odrazu oprzytomniałam.

Leżałam centralnie na nim! Jeszcze mi się bluzka podwineła przez co miał idealny widok na moje piersi!

Szybko poprawiłam bluzkę. Chciałam wstać, ale silna ręka mężczyzny owinięta wokół mojej tali skutecznie mi to utrudniała. Podałam się. Uważnie przyglądałam się rudzielcowi. Wyglądał tak niewinnie jak spał. Jakby to nie był on. Zastanawiam się co on we mnie widzi. Jestem pyskatą małolatą z problemami.

A on? Dorosły facet z własnym życiem. Czy naprawdę mu na mnie zależy?...

Po kolejnych próbach wydostania się straciłam nadzieję, że kiedyś mnie puści. Nie wiem dlaczego, ale dopiero teraz zwróciłam uwagę na jego tatuaże oczywiście blizny też były widoczne. Na lewej piersi miał wielkiego smoka, który był owinięty na jego lewej ręce. Po prawej stronie szyi miał 5 rombów połączonych ze sobą w lini prostej. Zdaje mi się, że na plecach też coś miał.

No niestety teraz tego nie sprawdzę.

Zaczęłam się nudzić, więc znów położyłam głowę na jego klatce piersiowej. Kręciłam małe kuleczka palcem na jego ramieniu i zachwycałam się jego zapachem. Nadal można było wyczuć jego cudowne perfumy.

Od dziś będą moimi ulubionymi.

Zdałam sobie sprawę, że wszystkie moje obawy stały się prawdziwe.... Ta durna miłość istnieje...

Tylko tego mi brakowało... Nieodwzajemnionej miłości....

***

Siemanko 💕

Tak jak obiecałam daje 3 rozdziały pod rząd!
Akcja się powoli rozkręca 7w7
Jak wam się podoba?

Do następnego 💕

Buziaki xx

In The Light Of Love  ||| ZAKOŃCZONE |||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz