Pow Oscar
Wepchała język do moich ust. Dopiero teraz odwzajemniłem jej czynność. Brakowało mi jej ust. Pocałunek nie był w żadnym stopniu romantyczny tylko przepełniony porządniem. Mocno ocierał się o moje rozgrzane cialo. Oderwała się od moich ust przenosząc na szyję robiąc tam 3 krwiste malinki. Nie protestowałem. Porządnie i erekcja wzięły górę. Miętusia oderwała się od mojej czerwonej szyi tylko po to, by mi ściągnąć kurtkę i koszulkę po czym zaczęła odpinac mi pasek w spodniach. Dopiero teraz się obudziłem z transu. Szybko oderwałem jej dłonie od siebie.- Oskiii... Puzsśććć... Kusi... sz mnsie... cakly... eczurrrr. - przez alkohol ledwo ją rozumiałem
- Mia nie. Jesteś schlana w 3 dupy. Nie wybaczysz mi tego później. Nie kontrolujesz się. - chciałem ją jakoś zniechęcić
- Neeee... Gdwaj upst... Okazz mi jagk... To jst bys... Kochganym... - wyrwała ręce z mojego uścisku
- Wracamy do domu już. Nie będę uprawiać z tobą tutaj seksu. Pogadamy o tym jak wytrzeźwiejesz. - spojrzałem wrogo na niąSzybko ubrałem się. Wziąłem niebieskooką ma ręce i wyszłem z kabiny. Szlag trafił, że akurat trafiłem na Caroline.
- Oscar czy ty ją przeleciałeś? - spojrzała na mnie zawiedziona i jakby oczy jej się zeszklily
- Popierdoliło cię? Jest pijana. Sama mnie tu przyciągnęła. Zareagowałem w odpowiednimi momencie - wyjaśniłemWyszedłem z damskiej łazienki kierując się do naszych loż. Nikt nie zwracał na nas uwagi. Co chwila ktoś na nas wpadał.
Ja pierdole co oni oczu nie mają?
Po długiej wędrówce dotarłem do znajomych, ale nie podszedłem na tyle by nas zauważyli. Oni akurat grali w butelkę jak podejrzewam. Wypadło na Nathalie. Zauważyłem, że Tony gada coś do niej. Brunetka najwyraźniej zadowolona z zadania usiadła okrakiem na kolanach swojego chłopaka łapczywie się z nim liżąc. Blondyn złapał ją za tyłek mocno ściskając.
Czas przerwać im tą zabawę.
Stanąłem przed stolikiem. Gołąbeczki nawet mnie i Mi'i nie zauważyli. Wszyscy byli w pizdu pijani oprócz Tone'go i tej Irki. Ciężko było mi się skupić bo Mint zaczęła przygryzała moje ucho.
- Zabieram Mi'e do domu! - prubowałem przekrzyczeć muzykę
- A kurwa ją wykorzystaj to znów wrócisz na oddział! - spotkałem wrogie spojrzenie Tone'go
- Spokojnie! - krzyknąłem już odchodzącStarałem się przejść jak najszybciej co nie było takie łatwe z kobietą, która robiła ci malinki non stop na ciele i tłumu ludzi. Kiedy w końcu uwolniliśmy się z uścisku pijanych ludzi pokierowaliśmy się do domu Mint Fur.
- Ośki aka nee.... Azne... Usmy do cibkir. - mówiła nie wyraźnie
- Zaniosę cię do wysłanego domu i przypilnuje. - wyjaśniłem
- To uff.... Póde na ikprezzz... E abro neee.... Zaaneee calą.... Oc- zaszantazowala i uśmiechnąłela się przebiegle
- Ugh niech ci będzie pójdziemy do mnie. - podałem sięCałą drogę brunetka prubowała mnie podniecać. Co nie ukrywam za dobrze jej szło. Przygryzał moje ucho i do niego szeptała sprosne propozycje. Korzystała z okazji, że nioslem ją okrakiem i ocierała się o moje krocze bardzo mocno. Musiałem jej dać parę mocnym klapsów bo, by się nie uspokoiła. Znosiłem te katusze ledwo wytrzymując. W końcu po tak długim czasie dotarliśmy do mojego domu. Nie jest on taki piękny jak dom niebieskookiej ale mi i siostrze wystarcza. Otworzyłem po cichu drzwi, by nie budzić Milen. Przekroczyłem prug, ściągnąłem buty itp. Mint Fur znowu prubowała mnie zachęcić do seksu przez łapczywy pocałunek i ocieranie się o moją ereckje. Oderwałem ją od siebie.
- Jeszcze raz sprubujesz coś takiego zrobić obiecuję ci, że zaniosę cię do twojego domu. - ostrzeglem ją
Na jej twarzyczce zauważyłem grymas. Westchnąłem. Zaniosłem ją do swojego małego pokoju. Położyłem ją delikatnie na zascielonym łóżku. Mint się zaczęła kręcić niespokojnie.
- Oskii... Neee igodne mi... Ściagnii me ukienka... - wyciągnęła do mnie ręce
- To twoja kolejna sztuczka? - upewnialem sie
- Noo poszeeee. - prosiłaZnów jej uległem. Powoli ściągnąłem z niej sukienkę. Pech chciał, że ta piękność miała dość skapą bieliznę. Przykryłem ją kołdrą i szybko uciekłem do toalety. Musiałem sobie zwalić, bo to było za dużo. Po wszystkim wziąłem szybki prysznic. Wrzuciłem do Mint, która już głęboko spała. Położyłem się obok niej przytulając się do jej ciała. Poczułem jak ona robi to samo, ale przez sen. W takiej pozycji zasnąłem.
***
Hejo 💕
Dodaje o tej godzinie, by znów nie zapomnieć przez tą moją sklerozę xD.
Do następnego 💕
Buziaki xx
CZYTASZ
In The Light Of Love ||| ZAKOŃCZONE |||
ChickLitCo jeśli dwa przeciwne sobie światy zjednoczą się w jedno? Co jeśli facet z krwawą przeszłością pozna delikatną, poranioną przez los dziewczyne? W książce przeplata się także życie przyjaciół głównych bohaterów i ich rodzin. Występują przekleństwa...