Pow Mia
Wieś o traumatycznych przeżyciach Oscar'a strasznie mną wstrząsnęła. Myślałam, że to ja miałam ciężkie życie, a tym czasem to ten z pozoru silny chłopak przeżył istne piekło. Ja miałam przynajmniej poczucie bezpieczeństwa w swoim domu. On czuł to tylko przy swojej matce, która została zamordowana. Chciałam rozpłakać się wraz z nim, ale musialam zachować zimną krew. Nie mogłam pokazać potoku łez. Stwierdził by, że jestem z nim tylko z litości. Przytulaliśmy się naprawdę mocno porażeni w jego szlochu. Nie miałam pojęcia co mam zrobić w tej sytuacji. Spotykam się z spadkobiercą wielkiej mafi, która ma pod władzą cały kraj. Nie mam pojęcia co zrobię jeśli zgodzi się nią przejąć. Nie chcę mieć chłopaka mordercę... Olśniło mnie.Oscar jest już mordercą... Na moich oczach zabił Jason'a...
Od kąd tylko ten skurwiel mnie zgwałcił pragnęłam dla niego śmierci....
Ale nie z rąk mojej miłości...
- Jeśli chodzi o moje przeznaczenia narzucone przez los to nie akceptuje go. Nie zostanę nigdy moim ojcem... - westchnął
Uspokoił się chwilę temu. Ścierałam mu właśnie pozostałe łezki chusteczką. Był teraz strasznie przybity. Miałam już coś powiedzieć, ale do sali wbił cały gang ugh...
- OSCAR JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE ŻYJESZ! - powiedziała zapłakana blondynka
Wszyscy nas mocno przytulili oprócz Tony'ego... Stał z założonymi rękoma i patrzył z pogardą na rudowłosego. Posłałam mu pytające spojrzenie.
- Jak mogłeś. Naraziłeś ją na takie niebezpieczeństwo. Nie myśl sobie, że znalazłeś panienke do pukania. W tym momencie zabieram ją od ciebie. - zaczął do mnie podchodzić
Zdenerwowałam się. Od kiedy dowiedział się o moim poznaniu się z tym chłopakiem zachowuje się jakby miał konkurenta. A może tak jest... Wstałam gwałtownie.
- NIE TRAKTUJ MNIE JAK DZIECKO! JESTEM DOROSŁA I SAMA DECYDUJE O SOBIE! - wydarłam się
- Martwię się o ciebie. Nie miałem z tobą kontaktu pół roku i nagle się zjawiasz i chcesz być z największym dziwkarzem na ziemi! Zaliczył więcej lasek niż jest w mieście! Nie rozumiesz, że robi ci pranie mózgu?! Zwodzi cię! Obudź się w... - Oscar nagle wstał i tak poprostu mu przywalił w twarzTony leżał z rozwalonym nosem na podłodze. Byłam w szoku.
Jak przyjaciele mogą się pobić?
Niebiesoki nie był mu dłużny. Od razu oddał większemu. Okładali się bez pamięci.
ON PRZECIEŻ JEST ŚWIEŻO PO TYM WYZWOLENIU MNIE! NIE MOŻE SIĘ BIĆ W TAKIM STANIE!
Mimo moich obaw to Rudy wygrywał. Próbowałam ich jakoś od siebie odciągnąć. Zdziwiłam się, że na pomoc przybyła mi Irka. Zawsze taka szara myszka, a tu proszę prubuje rozdzielić 2 facetów. Jakimś cudem nam się to udało. Antony miał rozwalony nos, podbite porządnie oko i siniaki na ciele. Starszy miał tylko nieliczne siniaki na brzuchu.
Jak tak dalej będzie przeze mnie zerwą kontakty...
- JEŚLI CHCESZ BYĆ ZDRADZANA NA LEWO I PRAWO TO PROSZĘ BARDZO, ALE MNIE W TO NIE MIESZAJ! - zdenerwował się
- Tony już wystarczy... Odprowadzę Cię do domu... Chodź... Muszę Ci to opatrzeć. - chłopak złapał Irke za rękę i wyszedł wkurwiony z saliZ tego wszystkiego zaczęła dudnić mi głowa. Usiadłam na łóżku brązowookiego. Złapałam się za skronie.
- Mia wszystko okey? - obok mnie pojawił się właściciel łóżka
- Poprostu rozbolała mnie głowa. Nie musisz się martwić. - pokazałam słaby uśmiech - Czemu nikt nie zareagował? Mogłi się pozabijać! - wlepiłam wzrok w przyjaciół
- Uważasz , że ktoś chciał ryzykować życiem? Za długo znam go, by nie wiedzieć, że jeśli chodzi o kobietę tylko ona coś tu zaradzi. - odezwał się ClayWestchnełam. Nie miałam już siły. Pragnęłam tylko odpoczynku. Ziewnełam strasznie szeroko otwierając usta.
- Ktoś jest śpiący - zaśmiał się Oscar
- Wcale nie! - wykrzyczałam
- Koniec odwiedzin. Mia idzie spać. - poczułam duże ręce na mojej tali
- Jest dopiero 18 i ona przecież dopiero wstała. - Nicole zabrała głos
- On ma rację jestem naprawdę śpiąca. - udałam ziewnięcie
- I tak o wszystko was wypytamy! - krzykneła Nathalie wychodzącPo paru minutach byłam w sali tylko jak i mój rudy chłopak. Wtuliłam się w jego klatkę piersiową wdychając jego cudowny męski zapach.
***
Hejo
Ufff zdązyłam.
Historia się naprawdę rozkręca.
Przybywam do was z pytaniem.
Czy chciałbyście bym zaczęła pisać drugą książkę w tematyce wilkołaków?
Myślę, że pomysł jest oryginalny i przysięgam jeśli książka będzie do czegoś nawiązywać to przepraszam, ale nie znam wszystkich książek na wp.
Czekam na komentarze odnośnie tego (wystarczy z 1 - 2 xD).
Zarys książki opublikuje jutro tutaj.Do następnego
Buziaki xx
![](https://img.wattpad.com/cover/166212316-288-k321775.jpg)
CZYTASZ
In The Light Of Love ||| ZAKOŃCZONE |||
ChickLitCo jeśli dwa przeciwne sobie światy zjednoczą się w jedno? Co jeśli facet z krwawą przeszłością pozna delikatną, poranioną przez los dziewczyne? W książce przeplata się także życie przyjaciół głównych bohaterów i ich rodzin. Występują przekleństwa...