34. Kłamiesz!...

4.3K 85 4
                                    

Pow Blake
Ranił mnie fakt, że to przez moje zachowanie ta delikatna dziewczyna płaczę. Widać, że bardzo jej zależy na naszym związku. Tak samo jak i mi. Od miesiąca planuje jej się oświadczyć. Wiem, że to za szybko. Kurwa nie mogę się powstrzymać od tej myśli. Kocham ją całym sercem. Nie chcę już czekać. Pragnę by przyjęła moje oświadczyny i była matką moich dzieci. Chodzimy nie całe pół roku, a ja już oszalałem na jej punkcie. Brakowało mi jej dotyku każdego dnia. Jej uśmiechu, ciepłych słówek, tych wkurzających komentarzy, że chodzę wieczorem za lekko ubrany. Niestety moja urodzinowa niespodzianka dla niej zabiera mi dużo czasu. Nie mogę jej zdradzać żadnych szczegółów. Każdy, by w końcu ją doprowadził do rozwiązania zagadki.

- Kłamiesz!... Pewnie chcesz wrócić do Mi'ji!... Ja ci pewnie nie wystarczam... - łkała
- Przestań tak mówić! Tylko w tobie widzę kobietę na lata! - wkurzyłem się i popchałem ją na łóżko

Upadła i wyglądała tak seksownie. Włosy miała rozłożone na całym łóżku. Jej już i tak krótka bluzka się podwineła dzięki czemu widziałem kawałek jej stanika. Oblizałem usta. Pragnąłem teraz ostro się z nią zabawić, ale nie mogłem. Moja ukochana nigdy tego nie robiła. Chciałem by ten pierwszy raz był wyjątkowy. Stanąłem nad nią na czworaka. Spojrzałem w jej piękne fioletowe oczy i powiedziałem.

- Za takie głupoty jakie wygadujesz powinnaś dostać solidnie po dupie. - wbiłem się w jej usta

Usłyszałem ciche westchnienie z ust brunetki. Całowaliśmy się bardzo nachalnie przez długi czas. Zwiedzałem językiem każdy jej milimetr ust. Uwielbiam to uczucie.

Pow Oscar
Leżałem na kanapie na lewym boku. Tuż przede mną leżała moja luba. Oglądaliśmy jakiś film kryminalny. Było grubo po 23.00. Uparłem się, że zostaje u mnie na noc. Nie zasnął bym bez tego malutkiego ciałka obok siebie. Mam tydzień wolnego przez jakiś strajki w robocie.

Tym lepiej dla mnie. W końcu nie muszę wstawać o 6 rano od poniedziałku do piątku.

Planowałem spędzić ten czas tylko z nią. Nie wiedziałem jak wyglądają randki takie prawdziwe. Tak wiem, że się zaprasza kobietę gdzieś.

Ale gdzie?

Bałem się, że wyjdę na debila jak zaproszę ją do wesołego miasteczka czy na spacer wieczorem. Ona na mnie nie zasługuje. Jest piękny, młoda, urocza. Każdemu, by zwróciła w głowie. Nie wiem co ona we mn widzi. Biedny, arogancki dupie, który jęszcze tak niedawno zaliczał laski co wieczór. Na dodatek rudy. Wtuliłem się w plecy mojej księżniczki. Minty cały czas trzymała moją rękę przerzuconą przez jej biodro. Zaczęła się bawić moimi palcami. Złapałem dłonią jej małą rączkę. Szybko odkreciła głowę w moją stronę. Złożyłem na jej ustach drobny całus. Zarumieniła się. Przysuneła się do mnie jeszcze bardziej.

- Myślałam że śpisz. - spojrzała w moje oczy
- Nie usnąłbym jakbyś nie zasnęła szybciej ode mnie. - pstryknąłem ją w nos
- Aleś ty słodki. - zaczeła ciągnąć mój policzek tak jak ciotka, która cię nie widziała z 10 lat
- Nie jestem słodki, a seksowny. - odciągnąłem jej dłoń od mojego obolałego policzka
- Tak tak mój seksowny chłopcze. - pocałowała mnie w usta

Ziewneła. Poprosiła mnie bym położył się na plecy, a ona położy się na mnie. Wykonałem prośbę. Mia już po chwili spała w moich ramionach. Wyglądała jak anielica. Taka spokojna i niewinna. Czułem na piersi jak oddycha. Zacząłem ją miziać po policzku. Delikatnie otworzyła usta. Wyglądała jak najsłodsza istotka na ziemi. Kanapa była nieza wygodna. Bolały mnie po dłuższym czasie plecy. Powoli się podniosłem. Mój skarb nadal spał mimo ruchu mego ciała. Ruszyłem przed siebie w kierunku mojej małej sypialni niosąc Mint Fur. Położyłem ją jak najdelikatniej się dało na miękkiej pościeli. Przykryłem dziewczynę kołdrą i poszedłem się umyć. Wziąłem ciepły prysznic, by za bardzo się nie pobudzac. Ogarnąłem wieczorną toaletę nie spieszac sie za bardzo w końcu mója księżniczka śpi. Kiedy wróciłem do mojego pokoju zobaczyłem rozłożoną na łóżku brunetke. Starałem położyć się obok niej. Po walce z bezwładną kobietą leżałem na plecach a, Mia na mnie. Okryłem nas kołdrą i przytuliłem się do mojej dziewczyny.

***

Dobry wieczór /dzień 💕

Uff zdążyłam 😅.
Jutro z okazji Walentynek pojawią się aż 2 rodziały!
Ale ja was ostatnio rozpieszczam xD.

Do następnego 💕

Buziaki xx

In The Light Of Love  ||| ZAKOŃCZONE |||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz