Pow Mia
Chichranie zakończyło się dopiero jak wszyscy doszli i zebraliśmy się w salonie. Tony i Irka przyszli razem. Podobno przypadkowo się spotkali w drodze tutaj, ale ja już znam takie przypadki. Wszyscy zasiedliśmy na puchowym dywanie. Dość długo dyskutowaliśmy w co będziemy grać. Po jakimś czasie padło na klasyczną grę w butelkę. Zasady były proste jak ktoś nie odpowiedział na pytanie lub nie wykonał wyzwania musiał wypić kieliszek wódki albo ściągnąć jakołś część ubrania.A ja akurat nie mam stanika świetnie.
Clay po tym jak znalazł butelke zaczął nią kręcić. Padło na Blake.
- Wyzwanie. - odpowiedział bez zastanowienia drugi blondynek
- Włóż w majtki Natalie rękę. - starszy uśmiechnął się zwycięzko
- Kurwa nawet nie próbuj bo dostaniesz w twarz. - pogroziła muBlake nie robił sobie z jej słów nic, więc szybkim ruchem wepchnął dłoń w bieliznę swojej dziewczyny. Odrazu dostał z liścia i jego dłoń została wyciągnięta. Nath wstała i chyba chciała odejść, ale Blake szybko pociągnął ją za rękę. W wyniku tego fiołkowooka wylądowała na kolanach chłopaka. Mocno ją przytulił, zakręcił i zaczął obcałowywać po policzkach fochającą się dziewczyne, która w jego objęciach wyglądała teraz jak mała pyza. Tym razem wypadło na Tonny'ego.
- Pytanie.
- Hmmmm... Ile razy zaliczyłeś panienkę w klubowym kiblu?
- Raz się zdążyło. - na te słowa wybuczeli go śmiejąc sięNie miałam pojęcia co w tym złego, że nie jest takim babiarzem jak oni. Jak dla mnie było to urocze. Walnełam z łokcia Oscar'a, a reszta dziewczyn zrobiła to samo ze swoimi partnerami. Tylko Irka siedziała bez ruchu. Butelka poszła w ruch, a gwint wskazywał Nicole.
- Wyzwanie. - przerzegnałam się by Tony miał normalny pomysł
- Poocieraj się porządnie o Clay'a. - pokazał mu języka
- Bez problemu. - na jej twarz wkradł się przebiegły uśmieszekUsiadła przodem do swojego okularnika na jego kolanach. Przylgnęła do niego całym ciałem. Zaczeła najpierw poruszać tyłkiem. Widziałam podniecenie na twarzy mężczyzny. Później dołożyła do tego resztę ciała. Po paru min jakby nigdy nic usiadła obok niego i wzięła butelkę. Posłała zdezorientowanemu Clay'owi całusa i zakręciła. Wylosowało mnie. Gorzej nie mogłam trafić. Jeśli wezmę od niej pytanie zapyta o najwstydliwszą moją tajemnicę, a jak wyzwanie to odwali coś. Za długo ją znam by tego nie przewidzieć.
- W-wyzwanie. - wydukałam
- Daj Oscar'owi pomacać swoje piersi pod swetrem. - uśmiechnęła się jak prawdziwy czarny charakterPrzełknęłam śline. Nie mogłam nic ściągnąć za to. Chłopcy oczywiście stwierdzili, że jak ściągam rajstopy to i majtki. Byłam w krytycznej sytuacji. Wódki też nie chciałam pić, bo mam słabą głowę, a to dopiero początek. Powolutku usiadłam na kolanach rudowłosego. Sądział po turecku więc usiadłam do niego przodem rozszerzając nogi. Miał idelny widok na moją skąpą bieliznę.
Mogłam założyć jakiś brudny stanik i leginsy!
Złapałam za końcówki swetra i trochę uniosłam do góry. Czułam jak moje policzki przybierają kolor buraka. Duże ręce mojego partnera powoli wsuwały się w głąb tkaniny. Obserwowałam każdy jego ruch także ten w spodniach. Co dziwne strasznie mi było przyjemnie z tych jego czynności. Kiedy w końcu złapał za moje piersi jęknęłam. Głośność jęku wspomógł stojący z podniecenia członek w męskich jeansach. Schowałam zarzenowaną twarz w szyję sprawcy jęku. To tylko spowodowało lepsze odczucie macania moich piersi. Cichutko jęczałam mu do ucha. Było mi tak przyjemnie. Chciałam więcej i więcej. Nie chciałam by przedstawiał tak bardzo. Niestety nadszedł czas na zabranie rąk. Wyciągnął ręce, a ja miałam w planach siedzieć na nim tak do reszty wieczoru. Oscar jeszcze na koniec zajrzał mi pod spódnice stwierdzając, że zrobiło mi się mokro. Dobrze, że szepnął to tylko na moje ucho. Faktycznie czułam mokrość w bieliźnie co było dla mnie nowością.
Raz w życiu się tylko podnieciłam, ale nie aż tak!
Reszta wieczoru mineła nam na piciu i zabawie. Wypiłam parę kieliszków wódki, bo Nicole miała pojebane wyzwania i pytania. Za każdym razem jak piła kieliszek było coraz gorzej. Zakończyliśmy grę równo o 00.00. Wygrał mój boy ani razu nie musiał pić, ale koszule musiał ściągnąć. Uwielbiałam tulić jego nagą klatkę piersiową więc nie był to dla mnie problem. Po zabawie wróciłam z moim chłopcem do jego domku. Niósł moje ciało przez całą drogę. W domu położył moją osobę na pościeli po czym położył się obok mnie. Zasneliśmy wtuleni w siebie zapominajcie o przebranie się w piżamy.
***
Witam witam i o zdrowie pytam 💕
Dziś troszkę więcej pikanteri.
Do następnego 💕
Buziaki xx
CZYTASZ
In The Light Of Love ||| ZAKOŃCZONE |||
ChickLitCo jeśli dwa przeciwne sobie światy zjednoczą się w jedno? Co jeśli facet z krwawą przeszłością pozna delikatną, poranioną przez los dziewczyne? W książce przeplata się także życie przyjaciół głównych bohaterów i ich rodzin. Występują przekleństwa...