2

12.1K 209 98
                                    

Wybrałam jakieś czarne spodenki z przecięciami i czarną bluzkę z napisem ,,Pink".

Umyłam się, zrobiłam lekki makijaż żeby nie wyglądać jak idiotka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Umyłam się, zrobiłam lekki makijaż żeby nie wyglądać jak idiotka. Kiedy zeszłam na dół zobaczyłam siedzących na kanapie w salonie chłopaków. W sumie nie jest aż tak źle, myślałam, że będzie gorzej. Boże jacy przystojni. Dlaczego moje życie jest takie beznadziejne? Ktoś wie?

- No właśnie chłopaki, o wilku mowa, to jest moja siostra Kylie.

Powiedział Justin.

- Hej

Powiedziałam uśmiechając się do nich.

- Dlaczego ty nie mówiłeś, że masz taką śliczną siostrę?

Zapytał jeden z nich podchodząc do mnie i obejmując, niestety nie znam ich jeszcze więc nie wiem który jak ma na imię.

- Jest poza twoim zasięgiem, więc się od niej odpierdol, masz dziwki od tego.

Powiedział ostrzegawczo Justin. Zawsze mnie bronił, niegdy by nie pozwolił, aby coś mi się stało złego.

- Dobra stary spokojnie, przecież wiem.

- No ja mam nadzieję i łapy, usta, kurwa wszystko przy sobie. To się tyczy każdego.

- Tak jest!

Powiedzieli równocześnie śmiejąc się.

- Dobra to ja jestem Kaylie, wiem, że Justin już mówił, ale wolę sama żeby nie było. Od razu mówię, że nie mam pamięci do imion i mogę mylić pokoje. Okej, to koniec mojego jakże interesującego przemówienia.

Zaczęli bić brawo i się śmiać. Okej?

- Jason.

Powiedział wysoki, dobrze zbudowany, przystojny brunet z ciemnymi oczami. Przytulił mnie.

- Luke.

Powiedział wysoki, przystojny brunet, dobrze zbudowany jest z nich wszystkich najlepszy. Skądś go kojarzę. Kiedyś Justin miał takiego przyjaciela o imieniu Luke, podkochiwałam się w nim, ale jeśli nawet to on to się mega zmienił. Chociaż wątpię żeby wtedy odwzajemniał moje uczucia. Najbardziej mi się spodobał. W sumie to oni wszyscy są wysocy, przystojni, dobrze zbudowani.

- Calum.

Powiedział brunet z zielonymi oczami.

- Aaron.

Powiedział też całkiem przystojny chłopak.

- Nathan, ale mnie już znasz.

- Cameron.

Powiedział chłopak z takimi mega włosami i kilkoma tatuażami. Serio ma zajebiste te włosy. Każdy jak się przedstawiał przytulał mnie także jestem wyściskana za wszystkie czasu. Kiedy już się wszyscy przedstawili zapanowała chwila niezręcznej ciszy. W końcu Justin się odezwał.

💕Przyjaciel mojego brata💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz