Pov. Luke
Odeszliśmy od tych drzwi i poszliśmy na dół do salonu.
- Gramy?
Nath mnie szturchnął.
- No pewka.
- Ej, mam pomysł. Wiem, że Kylie ci się podoba, więc jak ja wygram to się z nią umówię jak ty wygrasz to ty się z nią umawiasz. Jesteś z nas najlepszy w gry, więc na pewno wygrasz.
- No okej.
On ma rację, ona mi się serio podoba. Jest mega śliczna. Muszę jej to w końcu powiedzieć. Zeszli z góry i weszli do salonu. Aaron i Cameron pojechali coś sprzedać. Oni są największymi dilerami w mieście.
- Po rozmowie?
Zapytał Jason.
- No jak widać.
Odpowiedziała i się zaśmiała tym swoim cudownym śmiechem.
- Ty chuju jebany!
Nath krzyknął i walną mnie w ramię. Ała?!
- Co?
- Wygrałeś?
- A... Serio?!
Aha, tak to się robi. Miejmy nadzieję, że się zgodzi na jakiś wspólny wypad tylko we dwoje.
Pov. Kylie
- Chłopaki, mam propozycję.
- Jaką?
Zapytał Luke i na jego twarz wkradł się łobuzerski uśmieszek.
- Z tego co wiem to dziś wolne mają Luke, Nath, Justin i ja. Co wy na to, aby popływać, pograć w siatkę lub kosza? Wiecie taki wspólny dzień.
- Jasne.
- No to może ja się pójdę przebrać w kąpielówki i wy też, bo chyba nie chcesz pływać w ubraniach, co Kylie?
Justin się odezwał.
- Spadaj, raz mnie już wrzuciłeś.
- Do trzech razy sztuka.
Przybliżył się i objął mnie ramieniem.
- Ta oferta brzmi kusząco, ale nie dzięki. Dobra, to ja idę się przebrać w strój i możemy zaczynać.
- Okej.
Poszłam na górę i ubrałam strój kąpielowy. Kiedy już byłam przebrana, ktoś zapukał do drzwi.
- Proszę.
Powiedziałam od niechcenia.
- Hej.
Luke do mnie podszedł i się uśmiechnął.
- Co tam chciałeś?
- Musimy poważnie pogadać
- Widzę, że dziś same poważne rozmowy. Po twojej minie widzę, że to chyba naprawdę poważna rozmowa.
- Oj tak.
Serio ma tak poważna minę, że wygląda jakby miała mu zaraz żyłka pęknąć. Ma mega napięte mięśnie, a że jest w luźnej bokserce to mi się tam podoba.
Pov. Luke
Poszła na górę się przebrać. Ja pierdole, muszę z nią o tym pogadać. Ja nie dam rady. POMOCY!!! Poszedłem za nią na górę. Poczekałem aż się przebierze żeby nie było, że jakiś zboczeniec czy coś. Zapukałem.
- Proszę.
Usłyszałem jej cudowny głos.
- Hej.
Podszedłem do niej i się uśmiechnąłem.
- Co tam chciałeś.
- Musimy poważnie pogadać.
- Widzę, że dziś same poważne rozmowy. Po twojej minie widzę, że to chyba naprawdę poważna rozmowa.
Oj tak poważna, bo od niej zależy moja, a właściwie nasza przyszłość.
- Oj tak.
Odpowiedziałem. Jezu jak ja mam jej to powiedzieć? Serio się stresuję. Ja dam radę. Przecież jak ci da kosza to oj tam, tego kwiatu jest pół światu. Co ja pierdole, drugiej takiej jak ona nie ma.
- Em... bo... ja... ten no...
- No co ty?
Nie wytrzymałem i ją pocałowałem. Chwilę stała w szoku i nie wiedziała co się dzieje, ale po chwili oddała pocałunek. Chcę, aby ta chwila trwała wiecznie. Trudno, że brzmie teraz jak pizda. Poprosiłem ją o większy dostęp, który mi dała. Zaczęła się walka, którą ja wygrałem. Nie ma tak łatwo, przyzwyczajaj się, to ja zawsze wygrywam.Gdy nam zabrakło powietrza oderwalismy się od siebie. Skierowałem jej twarz na swoją tak, że patrzymy sobie głęboko w oczy. Ma takie piękne i cudowne oczy.
- Ja... przepraszam na chwilę.
Ruszyła, aby wejść do łazienki, lecz jeszcze złapałem ją za rękę, ona spojrzała na nasze ręce i się uśmiechnęła. Jaka ulga, czyli jej się podobało. Gdyby jej się nie podobało odrzuciłaby mnie. Przytuliła mnie, a ja zamknąłem ją w szczelnym uścisku. Po chwili ciszy uniosła głowę do góry, lecz dalej trwaliśmy w uścisku.
- Przebrałeś się już?
- Ty to potrafisz zacząć rozmowę.
Zaśmiałem się.
- Ale serio się pytam.
- Nie, a co chcesz to zrobić za mnie?
- Ha ha ha bardzo śmieszne. Idź się przebrać, bo zaraz zaczynamy zabawę.
- Zabawę powiadasz?
Poruszyłem dwuznacznie brwiami, a ta od razu się zaśmiała.
- Na dworze zboczuszku.
- A już mi narobiłaś chęci.
- Pomęczysz się.
Nachyliłem się nad jej uchem i powiedziałem.
- Już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę cię w stroju.
- To jeszcze trochę poczekasz.
- Ugh... to pa.
- Jakie pa? Zaraz się widzimy.
- Mniejsza.
Machnąłem ręką i wyszedłem od niej z pokoju.
----------🖤----------🖤----------
CZYTASZ
💕Przyjaciel mojego brata💕
Historia CortaSiedemnastoletnia Kylie przeprowadza się do domu swojego starszego brata, wraz z nim mieszka jeszcze kilku innych chłopaków. Kylie zna tylko dwóch z nich przez co boi się, że może być sztywno. Czy Kylie się zakocha? Czy jej przeszłość do o sobie zna...