Rozdział 9 - Dziennik.

785 31 4
                                    

Mal pov*
Od tygodnia siedzę w tej dziurze. Nie znalazłam nic! Wszytko wskazuje na to że jej się nie da pokonać. Ale ja wiem, ja to czuję. Że ją pokonam. Że to możliwe. Spojrzałam na obraz który był na ścianie. Byłam tam ja , matka i ojciec. Szczęśliwa rodzina? Nie. Ten obraz był namalowany zanim Tata nas zostawił. Nie wytrzymam. Walnęła  w niego a płutno się rozdarło. Zauważyłam tam coś czego się nie spodziewałam. Za obrazka była jakaś książka. Wyjęłam ją i otworzyłam na pierwszej stronie.
To Książka Królowej Mroku więc jeśli chcesz żyć to ją odłóż.
Ta ewidentnie mojej Mamy. Tu były opisane jej zaklęcia i anty zaklęcia. Zaczęłam  go czytać. Ale nigdzie nie było anty zaklęcia do wchodzenia mi do głowy. Wręcz inaczej było tam napisane że to nie możliwe. Po zaklęciach Diabolina zaczeła pisać o czymś innym a raczej o kimś. O mnie.

2004.
Dzisiaj ponownie widziałam jak Mal używa swoich mocy. Jej oczy jak zwykle świeciły się na zielono a ona stała się niewyobrażalnie silna. No bo w końcu jak 5 latka ma podnosić szafę jedną ręką? Hades jest z niej bardzo dumny. Ona ma taką wielką moc. Jak dorośnie może być potężniejsza odemnie. Mam nadzieję że wykorzysta ją mądrze. Ona mogłaby się zemścić na Śpiącej Królewnie.

2007
Nie mogę w to uwierzyć. Jak ktoś z taką mocą można być tak słabym? Ma zbyt dobre serce ,ale Ja na to nie pozwolę. Nie pozwolę na to ,aby zaprzepaściła swoją szansę. Nie pozwolę żeby zadawała się z takim nieudacznikami. Nie ma na to szans. Moja córka nie będzie marnować swojego talentu! Ja na to nie pozwolę! Nazywam się Diabolina a moja córka nie będzie słaba. Nie będzie dobra. Ona jest, zawsze była i będzie zła. No bo niby jak córka dwóch najgorszych istot na świecie ma być dobra? To niemożliwe. I bardzo dobrze ona za parę lat może rządzić tą wyspą. Razem ze mną. Ja ją wychowam na złą.

2009
Mal z wiekiem coraz bardziej przypomina swojego ojca. Nie mogę na to patrzeć spokojnie. Jak mam wychować dziecko które przypomina mi kogoś kogo szczerze nienawidzę? Mal zarzeka się że dla niej on nie istnieje. Że jest dla niej nikim , ale nie wierzę w to.  Jest zbyt dobra ,aby go nienawidzić.  Z wiekiem staje się też coraz silniejsza. Mówi że ominięcie bariery nie jest możliwe. Ale może stanie się cud? Może ten mały smarkacz od Besti będzie chciał dać szansę dzieciom Potępionych? Jeśli tak to Mal podbije Auredon. I będziemy rządzić razem.

2012
Zaczynam się jej powoli bać. Mal ma tylko 13 lat. Ma już taką moc. No ,ale czego oczekiwać? Nie dość że jest wróżką to do tego półbogiem. Nie dość że ma moce swojego ojca to do tego moje. Ale dalej jest zbyt słaba. Nie wiem po kim ona to odziedziczyła. Tą dobroć. Potrafi być wredna to fakt, ale to nie to. Jeśli ona kiedykolwiek stąd ucieknie. To będzie najpotężniejszą istotą we wszechświecie. A jak osiągnie pełnię swoich możliwości? Nigdy się niczego nie bałam. A teraz boję się tego co sama stworzyłam. Najgorsze jest to że po mimo moich prób jej dobre serce dalej w niej siedzi. Ukryte ale tam jest. Ja to wiem. Ona kiedyś się zbuntuje przeciwko mnie. Kiedyś mnie pokona. Ale jeszcze nie teraz.

2014
Mal ma 15 lat. Jest coraz gorsza z wiekiem. Nie powiem jestem z Siebie dumna. Chyba zdusiłam tą jej dobroć. Jednak dalej się jej boję. Jestem jedyną osobą na świecie która wie na co ją stać. Ona sama nie rozumie jaką ma moc. Jak osiągnie pełnie możliwość to stanie się niepokonana. Nawet jej Tatuś z tym głupim kamieniem nie będzie miał szans. Ona ma nie tylko wielką moc, jest do tego strasznie inteligentne i nieustraszona. Nigdy się nie bała ani mnie,ani ojca. Nikogo. Niczego. Do tego jest wspaniałym przywódcą. Jest jedną z nie wielu osób które szanuję. Ona może tyle osiągnąć. O wiele więcej niż ja. Jeśli tylko będzie zła.

2015
Udało się! Ten głupek postanowił dać szansę Mal, Jay'owi, Carlosowi i Evie. Moja córcią może podbić już swój pierwszy świat. Jeśli zawiedzie to wie że może nie wracać do domu. Jak patrzę co ona robi to nie mogę się nadziwić. Tak naprawdę nigdy nie miała okazji używać magii a teraz używa jej tak dobrze jak by robiła to całe swoje życie. Ma 16 lat a już prawie mnie pokonuje w walce. Za parę lat już będzie ode mnie potężniejsza. Kiedyś byłam jak ona. Nieustraszona a teraz? Boję się 16 latki! Co za żenada! Kim ja się stałam?

Zakończyłam czytać z wielkim zdziwieniem. Ona się mnie boi. Najpodlejsze kobieta w całym królestwie się mnie boi. Cały czas się mnie bała. Nie potrafiła mnie pokochać, bo przypominałam jej ojca. Przeczytałam cały dziennik w poszukiwaniu jak osiągnąć pełnię możliwości. Tylko to mnie teraz uratuje.
Osiągnięcia pełni możliwości nie da się przyspieszyć ani spowolnić. To nie my decydujemy kiedy ono się wydarzy. Wydarzy się dopiero wtedy kiedy będziemy na to gotowę. Kiedy nasze serce to postanowi.

Naprawdę? Szybko chyba nie wrócę do domu.
Ale mam jakieś złe przeczucie. Że zaraz wydarzy się coś złego.
- Dopiero teraz to zrozumiałaś? Że nie masz szans.
- A ty kiedy zrozumiesz że mnie nie pokonasz?

Następcy- Walka Mal      Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz