Hinata Hajime
Kiedy wracałaś z Hajime ze szkoły w pewnym momencie źle stanęłaś i prawie skręciłaś kostkę. Ból był nie do zniesienia więc Hajime zaproponował, że weźmie cię na ręce i zaniesie do domu. Zgodziłaś się i wgramoliłaś się mu na ręce niczym panna młoda.
Po jakimś czasie weszliście do parku ponieważ droga tędy była krótsza. Na jednej z ławek siedziały dwie emerytki żywo rozmawiające na temat nowej katolickiej gazetki. Jedna kiedy was zauważyła trąciła tą drugą w ramię. Obie spojrzały na was rozczulone.
- Jaka piękna para. - szepnęła myśląc, że ich nie słyszycie.
- To tak jak ja i Zdzisio pięćdziesiąt lat temu... - powiedziała druga spoglądając na obrączkę.
Hinata lekko zarumieniony przyspieszył kroku a ty schowałaś twarz w zagłębieniu jego szyi tak aby uniknąć wzroku emerytek.
Nagito Komaeda
Razem z Nagito wybraliście się na spacer. Chłopak uznał, że przyda ci się odrobina ruchu. Tak więc szczęściarz pomyślał i wyciągnął z domu. Oczywiście nie wziął parasolki a ty jako dobra koleżanka wpuściłaś go pod swój kiedy się nieźle rozpadało. Idąc przez miasto minęliście rodziców chłopaka.
- Nagito! - jego mama rozciągnęła jego policzki - Czemu nie powiedziałeś, że masz dziewczynę! Jest taka śliczna!
Jego ojciec się nie odzywał. Tylko zlustrował cię wzrokiem i mruknął pod nosem ,,Może być, jest ładna i wygląda na bardziej ogarniętą w życiu niż on. Tylko odrobinę jej współczuję."
- Mamo, ale my nie jesteśmy razem. - zachichotał nerwowo Nagito.
- Nie? - jego mama zmarszczyła brwi w niezadowoleniu.
- Chodźmy już bo nie da nam spokoju...- szepnął chłopak ciągnąc cię w stronę biblioteki.
Souda Kazuichi
Razem z Soudą szliście na spacer po ciężkim dniu w szkole. Niestety po treningu byłaś niesamowicie zmęczona więc po dłuższej chwili oparłaś się o ramię chłopaka. On nie miał nic przeciwko i szliście tak przytuleni do siebie. Kiedy minęliście jakąś parę emerytów karmiących gołębie usłyszeliście jak żywo o was plotkują.
- Patrz Heniu! - babcia wskazała na was palcem. - Jak my w czterdziestym ósmym!
- Faktycznie. - dziadek zaśmiał się- Jaka słodka para.
Zarumieniona lekko odkleiłaś się od chłopaka. Dalej szliście w niezręcznym milczeniu. Brawo dla dziadków.
Gundham Tanaka
Razem z Gundhamem poszliście na spacer z twoim psem. Piesek był dość energiczny więc aby utrzymać go na smyczy trzymaliście ją oboje naraz. Nie umknęło to twojej siostrze, która akurat was minęła wracając do domu.
- MASZ CHŁOPAKA!? - wrzasnęła zatrzymując was.
- Nie... Nie jesteśmy razem... - powiedziałaś nieco zdenerwowana.
- jasne, jasne. Oczywiście, że ci wierzę... - twoja siostra spojrzała na ciebie zirytowana nie wierząc ci. - To nie fair... Jest przystojny... Masz może brata?
Pociągnęłaś Gundhama za dłoń w stronę parku.
- Dobra... My idziemy. - powiedziałaś posyłając siostrze wrogie spojrzenie.
Fuyuhiko Kuzuryuu
Razem z chłopakiem zrobiliście sobie po szkole wypad do kawiarni świętując zdane egzaminy. Kiedy zamawialiście kawę już chciałaś zapłacić za siebie kiedy kasjer spojrzał na was zdziwiony.
CZYTASZ
𝐃𝐚𝐧𝐠𝐚𝐧𝐫𝐨𝐧𝐩𝐚 𝐁𝐨𝐲𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝 𝐒𝐜𝐞𝐧𝐚𝐫𝐢𝐨𝐬 - upośledzone
FanfictionKlasyczne preferencje z tym wyjątkiem, że piszę je ja więc będą upośledzone, i dziwne. Ogólnie miejcie na względzie, że jest to jedna z moich pierwszych prac... To coś by: Ten zbok aka Lemosia, Monosia lemoniadka, LKT chuj wie co AAAAA #1 wdanganr...