Już mówiłam lecę z uzupełnieniami a akurat na tego pana miałam tak dobry pomysł, że o cię panie.
1 Pierwsze spotkanie
- Moi kochani dzisiaj przedstawię wam waszą nową uczennicę, która... - nauczycielka gwałtownie przerwała widząc, że nie stoisz obok niej. - Która zrobiła sobie wagary już pierwszego dnia.
- Poszukam jej! - Ishimaru wstał z krzesła i wyszedł zanim nauczycielka zdążyła u powiedzieć jak wyglądasz, jak się nazywasz i jaki jest twój talent.
Kiyotaka ruszył pewnie przed siebie. Ludzie, którzy normalnie omijali lekcje uciekali przed nim bo wiedzieli, że zajmuje się zasadami, ale nowa uczennica nie mogła mieć o tym pojęcia. No Ishimaru był inteligentny.
Jego uwagę zwróciła zakapturzona dziewczyna za szkołą. przy tylnym wejściu i robiła graffiti. Miała maskę zasłaniającą jej pół twarzy, ale delikatne rysy, śliczne oczy i błyszczące włosy mówiły same za siebie i jej płeć. Podszedł do niej pewnym krokiem i stanął między nią a ścianą.
- Najpewniej uciekłaś z lekcji a do tego robisz graffiti, które jest przestępstwem młoda damo. - powiedział wyrywając ci spray.
Nic nie mówiąc wyrwałaś mu swoją własność i zrzuciłaś maskę z twarzy. Przyjrzał ci się wtedy uważniej, ale nic nie powiedział tylko zdjął ci kaptur.
- Wracaj do klasy. - powiedział dość spokojnym tonem.
- Bo? - schowałaś spray do torby i zarzuciłaś ją na ramię.
- Bo ja tu jestem od pilnowania porządku! - powiedział łapiąc cię za nadgarstek. - W której klasie jesteś?
- 77 - odparłaś mu już nie mając siły i ochoty się z nim kłócić.
Ishimaru uśmiechnął się w duchu bo znalazł cię od razu. Zaciągnął cię do klasy i otworzył ci drzwi.
- Znalazłem! - poinformował nauczycielkę wpychając cię do klasy.
- Cieszę się Ishimaru! - nauczycielka złapała cię za ramię byś jej nie uciekła. - Jak już mówiłam to wasza nowa koleżanka [imię] [nazwisko] super licealna graficiarka.
Jedynym wolnym miejscem w klasie była ławka tuż obok Ishimaru więc chcąc nie chcąc musiałaś obok niego usiąść. Po twojej drugiej stronie siedział rudy chłopak, który puścił ci oczko. Westchnęłaś tylko głęboko i odwróciłaś się w stronę Ishimaru. Był mniej irytujący. Posłałaś mu lekki uśmiech i skupiłaś się na lekcji.
2. Jako przyjaciele
Ishimaru po upływie tygodnia przekonał się, że nie jesteś taka zła za jaką na początku cię uważał. Ba. Zaczął się obracać non stop w twoim towarzystwie nie wiedząc dlaczego. Skończyło się na tym, że razem robiliście dziwne, niebezpieczne i głupie rzeczy a jego zdrowy rozsądek zawsze wyciągał was z kłopotów.
- Na raz! - krzyknęłaś stając na ławce. Ishimaru nie do końca był przekonany, ale Mondo bardzo cię polubił i twoje odjechane akcje więc w większości przypadków wam ulegał. Wasza trójka była ze sobą naprawdę blisko.
- Mondo zapodaj muzę! - uśmiechnęłaś się kiedy chłopak stanął na ławce obok ciebie.
Oowada znalazł w plecaku głośnik i postawił go na ławce obok. Z telefonu puścił muzykę.
- Bitch Lasagna! - zaczęliście śpiewać tańcząc do tego tance z fortnite.
Kiyotaka przez chwilę się wam przyglądał a po niecałych dwudziestu sekundach stwierdził, że jednak tm razem nie będzie robił z siebie idioty. Chihiro wszedł do klasy i z politowaniem zaczął się wam przyglądać.
CZYTASZ
𝐃𝐚𝐧𝐠𝐚𝐧𝐫𝐨𝐧𝐩𝐚 𝐁𝐨𝐲𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝 𝐒𝐜𝐞𝐧𝐚𝐫𝐢𝐨𝐬 - upośledzone
FanfictionKlasyczne preferencje z tym wyjątkiem, że piszę je ja więc będą upośledzone, i dziwne. Ogólnie miejcie na względzie, że jest to jedna z moich pierwszych prac... To coś by: Ten zbok aka Lemosia, Monosia lemoniadka, LKT chuj wie co AAAAA #1 wdanganr...