𝐃𝐚𝐧𝐠𝐚𝐧𝐫𝐨𝐧𝐩𝐚 𝐁𝐨𝐲𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝 𝐒𝐜𝐞𝐧𝐚𝐫𝐢𝐨𝐬 - upośledzone

45 Tytuł jest za długi xd

,, 45 Kiedy jest gorąco i chodzicie tylko w bieliźnie przez co nasz husbando dostaje chcicy"

XD dziękuję ayato000 za podesłanie tego cudownego pomysłu ^^

_______

Hinata Hajime

- Pierdolę. - warknęłaś ściągając z siebie koszulkę. - Za gorąco jest, aby chodzić w koszulce.

- Ale... - Hinata już chciał coś powiedzieć, ale i jemu ściągnęłaś koszulkę przez co nieźle się zarumienił.

- Lato mamy. - powiedziałaś rzucając koszule na ziemię. - Chyba, że mamy się usmażyć jak prawilne frytki w maku.

Hinata z coraz bardziej powiększający się rumieńcem na twarzy obserwował jak zdejmujesz swoje spodenki i rzucasz nimi za kanapę.

- Ty też się rozbierz bo się zgrzejesz. - powiedziałaś kładąc się na kanapie.

Hinata zarumienił się, ale przyznał ci rację. Nie chciał się przegrzać i zbytnio zapocić w ubraniach kiedy na zewnątrz temperatura dochodziła do trzydziestu pięciu stopni. Zrzucił swoje spodnie i w samych bokserkach usiadł na kanapie obok.

- Hajime... - usiadłaś mu na kolanach i oparłaś się o jego klatkę piersiową. - Ja chcę tuli!

Hinata oparł brodę na twoim ramieniu dzięki czemu miał cudowny widok na pewną odsłoniętą część ciała. Chciał to zignorować, ale podniosłaś się trochę przez co piersi podskoczyły a w dodatku swoim kroczem zahaczyłaś o jego. Gwałtownie wciągnął powietrze i starał się nie zwracać uwagi na to co się odbywało w jego dolnych partiach ciała... No starał się.

- Czy ty... - odwróciłaś się twarzą do szatyna kiedy poczułaś coś twardego wbijającego ci się w krocze.

- Nie... Wydaje ci się. - wymamrotał Hinata rumieniąc się ze wstydu.

- A no skoro tylko mi się wydaje. - powiedziałaś wzruszając ramionami. - No to trudno...

- Czekaj... - Hinacie plątał się język. - Znaczy...

Zaśmiałaś się tylko i nakierowałaś jego dłonie na zapięcie swojego biustonosza. Myślę, że wszyscy domyślą się dalszego ciągu historii.

Nagito Komaeda

- Nagito ile tam jest stopni? - wymamrotałaś włączając wiatrak. - Zaraz jak się zdenerwuję to zdejmę nawet bieliznę.

- Mi tam pasuje. - powiedział Nagito pozbywając się spodni. Przez ten gorąc chodziliście po domu w samej bieliźnie. - Choć to niesprawiedliwe, że wy macie aż dwa elementy bielizny a my mężczyźni tylko jeden... Ale chętnie popatrzę jak zdejmujesz...

- No to oboje na trzy. - powiedziałaś kierując dłonie na zapięcie od stanika.

- Trzy. - Nagito zsunął swoje bokserki a ty rozpięłaś swój stanik i pozwoliłaś mu opaść na podłogę.

Nagito niezadowolony z faktu, że masz jeszcze na sobie majtki podszedł do ciebie i zdjął je z ciebie. Posadził cię sobie na kolanach przez co doskonale wyczułaś jak jego penis staje w gotowości. Komaeda złapał cię za ramię i obrócił do siebie przodem atakując twoje usta swoimi. Stwierdziłaś, że skoro i tak nigdzie przez ten gorąc nie wyjdziecie to co ci szkodzi. Oddałaś pocałunek i potarłaś dłonią jego erekcję.

- Tak się bawisz? - Nagito podniósł was z kanapy i na rękach zaniósł cię do jego sypialni a co tam się działo to już twoja wyobraźnia wie.