Amami Rantaro / UZUPEŁNIENIE cz2

3.4K 126 150
                                    

7. Pomyleni z parą...

Jak co tydzień szliście sobie na spacer po parku. Z reguły nikogo tam nie było. No z reguły...

Kiedy usiedliście nad rzeką i zaczęliście rozmawiać piłka uderzyła cię w plecy i zostawiła na twojej koszuli okrągły, ciemny ślad.

Amami poderwał się do góry i chwycił piłkę w ręce szukając wzrokiem delikwenta, który pobrudził ci koszulę. Podbiegł do was nastoletni chłopak.

- Przepraszam, że uderzyłem w twoją dziewczynę piłką. - bąknął chłopak drążąc dziurę w ziemi czubkiem buta.

Rantaro upuścił piłkę na ziemię z lekko rozdziawionymi ustami. Ty też nie do końca zrozumiałaś dlaczego wziął was za parę, ale twoja reakcja nieco się różniła. Po prostu zaniemówiłaś.

- To ja już pójdę... - wymamrotał chłopak chwytając piłkę i oddalając się jak najszybciej.

- Czy on serio pomyślał, że my jesteśmy parą? - zapytał Amami siadając obok ciebie z powrotem.

- Wiesz... Siedzimy obok siebie na trawie nad rzeką. - zaśmiałaś się po cichu zastanawiając się nad tym jak wasz związek by wyglądał. W sumie nie tylko ty zaczęłaś...

8. Zazdrość w wydaniu reader

W takie ciepłe dni jak ten najlepszą opcją na spędzenie czasu był basen. Spakowałaś potrzebne  rzeczy i wybierając numer do awokado wyszłaś z domu.

- Czekaj na mnie na przystanku autobusowym za dziesięć minut! - powiedziałaś ekscytując się na samą myśl o wspólnym dniu na basenie.

Twój rydwan na kółkach i z osobistym kierowcą podjechał na przystanek a ty z radością wbiegłaś do środka. Podróż minęła ci dość szybko. Na docelowym przystanku niemal wyskoczyłaś z autobusu. Podbiegłaś do chłopaka, jednak on nie siedział sam...

Obok Rantaro siedziała jakaś tleniona blondynka szczerząca się od ucha do ucha. Zmarszczyłaś brwi w niezadowoleniu i rozpięłaś bluzę odkrywając górę od dwuczęściowego kostiumu kąpielowego. Zaszłaś ich od tyłu i zakryłaś oczy zielonowłosego dłońmi.

- Zgadnij kto! - szepnęłaś mu do ucha.

- [imię]? - wymamrotał a ty odkryłaś mu oczy.

Uśmiechnęłaś się i obeszłaś ławkę stając przed nimi przodem. Rzuciłaś torbę z rzeczami na kolana dziewczyny i bezczelnie wepchnęłaś się między nich.

- [imię] jestem! - powiedziałaś kładąc na dziewczynie nogi i opadając plecami na kolana chłopaka.

- A ja zostawiłam żelazko. - powiedziała wstając z ławki i oddalając się.

- Miło było cię poznać zostawiłam żelazko! - krzyknęłaś podnosząc się do siadu.

Amami nie wiedział co powiedzieć, ale postanowił się nie odzywać bo mając tyle sióstr doskonale wiedział, że zazdrosna kobieta to niebezpieczna kobieta.

9. Wizyta pod prysznicem

Amami postanowił zrobić sobie przerwę od natrętnych sióstr i w ten oto sposób znalazł się u ciebie w domu. Twoja mama nie miała nic przeciwko jego nocowaniu przez weekend bo bardzo go polubiła.

- Ja pójdę się umyć a ty tu zostań i się rozpakuj. - poleciłaś mu zabierając rzeczy z łóżka i kierując się do łazienki.

Rantaro zauważył że zostawiłaś w pokoju odżywkę do włosów i postanowił ci ją zanieść. Nie zamknęłaś drzwi do łazienki więc Amami bez problemu wszedł do środka. Niestety sekundę za późno bo zdążyłaś już wejść do wanny.

- Odżywkę... zostawiłaś... - wymamrotał upuszczając ją na kafelki i szybko wybiegając z pomieszczenia.

Pomimo iż twoją twarz zdobił dorodny rumieniec to i niewielki uśmiech. A awokado przez pół godziny starał się wymazać z głowy obraz twoich nagich piersi. Znaczy starał się...

10. Jego uczucie

No jako, że przebywał ciągle z dziewczynami to to uczucie nie było mu nieznane. Nie sądził jednak, że tak szybko się zakocha. Po raz pierwszy nie umiał wytrzymać bez napisania do ciebie czy myślenia o tobie. Siostry się go pytały czy mu nie pomóc, ale on wolał sam się tym zająć. Jedyna rzecz jaka go niepokoiła to ta, że nie wiedział czy ty coś do niego czujesz. W końcu jednak stwierdził, że zaryzykuje. W końcu stawka rozchodzi się o miłość a jest to narkotyk dla człowieka dość dziwny... W niektórych przypadkach delikatnie pobudza i sprawia przyjemność a w innych skłania do szaleństwa... A w przypadku Awokado nie było wiadomo... Musiał się sam o tym przekonać.

11. Wyznanie uczuć

Awokado przygotowywał się trochę do tego dnia. Dwa razy umył zęby, kupił czekoladki i umówił się z tobą w parku. Czekał tam na ciebie a kiedy spóźniałaś się dwie minuty to dostawał lekkiej paniki. W końcu kiedy po trzech minutach czekania postanowił wrócić popukałaś go w ramię.

Amami natychmiast uśmiechnął się do ciebie i wręczył ci czekoladki.

- [imię] wiesz, że od dawna chyba czuję do ciebie coś więcej... I mam nadzieję, że odwzajemniasz te uczucia.

- Amami... Wiesz... chyba też coś do ciebie czuję... - odpowiedziałaś przytulając go.

Rantaro uśmiechnął się i objął cię szczelnie. Cieszył się jak dziecko choć zbytnio tego nie okazywał.

- To zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał upewniając się.

- Głupie pytanie skarbie. - odparłaś wtulając się w zagłębienie jego szyi. - Oj bardzo głupie pytanie.

Zapomniałam o tym, że reader ma boya więc wcześniej magiczne go rzuciła xd ( dzięki że Amane to zauważyła boszz tak się dzieje jak robię to późno wieczorem żebyście mieli rozdział wcześniej xdd)

12. Prawie pierwszy pocałunek

Siedzieliście z chłopakiem w jego pokoju i oglądaliście jakiś nudny film lecący w telewizji. W pewnym momencie film robił już za tło do scenerii jaką Amami zaaranżował. Delikatnie wsunął dłonie w twoje włosy i nachylił się nad tobą. Wydawałoby się, że nic nie zepsuje tego cudownego momentu.

- BRACISZKU! - jedna z jego sióstr wpadła wam do środka i bezczelnie zaczęła nawijać.

Wy natomiast w zepsutych humorkach siedzieliście i czekaliście aż łaskawie się wyniesie. Na to się nie zanosiło... W końcu Amami zirytowany na siostrę wypchnął ją z pokoju.

Niestety atmosfera ulotniła się na dobre...

___

Wybaczcie, że krótkie, ale starałam się ;-;

Jeszcze jakby ktoś nie wiedział to zrobiłam książkę z lemonami z anime i można składać zamówienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Buziaczki i do następnego moje zboczuszki muaaa

𝐃𝐚𝐧𝐠𝐚𝐧𝐫𝐨𝐧𝐩𝐚 𝐁𝐨𝐲𝐟𝐫𝐢𝐞𝐧𝐝 𝐒𝐜𝐞𝐧𝐚𝐫𝐢𝐨𝐬 -  upośledzoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz