'•°~20~•°'

1.5K 105 61
                                    

- Zatańczymy? - zapytał Hyunjin wyciągając dłoń w stronę dziewczyny, która od razu pokiwała radośnie głową.

- Bez szaleństw mi tam. - odparł Lee puszczając oczko w stronę nastolatki.

- Potem tańczysz ze mną. - dodał upijając łyk drinka.

- Nie ma sprawy Minhoe haha. - odpowiedziała, po chwili znikając w tłumie z ciemnowłosym.
Lee skierował swój wzrok na Jisunga, który bawił się cukierniczą przesypując w niej cukier.

- Co taki cichy dzisiaj? Gorszy dzień? - uśmiechnął się lekko do niego.

Przesunął się na miejsce Yoony i teraz siedzieli naprzeciwko siebie.
- Można tak powiedzieć. - westchnął młodszy.
- Chcesz o tym pogadać?
- Nie... Nie obraź się, ale to zbyt prywatne...

Lee pokiwał lekko głową w zrozumieniu, nadal nie spuszczając wzroku z jego wiewiórowatej mordki.

- Minho jestem.
- Jisung. - odpowiedział podnosząc na niego wzrok.
- Może też zatańczymy, Sungie? - zapytał starszy wyciągając dłoń w jego stronę.

Jisung poczuł jak jego serce przyspiesza. Nie znał Minho, a taniec oznaczał bliższy kontakt niż rozmowa.

Poczuł także lekkie ciepło wywołane zdrobnieniem imienia. Dlaczego tak zareagował? Przecież Hyun cały czas się tak do niego zwraca.

Młodszy pokiwał niepewnie głową podając chłopakowi swoją dłoń. Starszy uśmiechnął się zwycięsko wstając i idąc na parkiet z Jisungiem.

Han musiał przyznać, że Minho był świetnym tancerzem i pomimo, że sam nie umiał zbytnio tańczyć, to ruchy Lee sprawiały, że czuł się pewniej.

Starszy ponownie okręcił nastolatka uśmiechając się do niego szeroko.

Na twarzy Jisunga również pojawił się uśmiech, co tylko bardziej zadowoliło Lee. Znajdowali się blisko sceny, co dwudziestolatek postanowił wykorzystać.

Złapał delikatnie młodszego w talii i wszedł z nim na scenę górując tym samym nad wszystkimi innymi parami.

Normalnie Jisung od razu zszedł by ze sceny zawstydzony, ten jednak tylko uśmiechnął się szeroko kontynuując swój taniec z chłopakiem, przy którym co raz bardziej czuł się bezpieczny.

Hyunjin zmarszczył brwi patrząc zza ramienia Yoony na scenę. Poczuł lekką zazdrość widząc szeroki uśmiech Jisunga, kiedy Minho już setny raz tego wieczoru obracał go i ponownie przyciągał do siebie.

Dlaczego jego chłopak tak szybko nabrał zaufania do kogoś kogo widzi pierwszy raz, skoro on sam walczył o to parę miesięcy?

Minho spojrzał w stronę baru i kiwnął głową na Bangchana, który od jakiegoś czasu się im przyglądał. Chris uśmiechnął się pod nosem podchodząc do sprzętu muzycznego i przełączył kawałek na wolniejszy. Lee spojrzał z powrotem na zakłopotaną twarz nastolatka.

- Spokojnie, to tylko taniec. - uśmiechnął się biorąc delikatnie ręce młodszego i splatając je na swoim karku.

Swoje dłonie położył na biodrach chłopaka, który cały czas patrzył prosto w jego oczy.

One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz