'•°~26~°•'

1.4K 98 48
                                    

- Dziękuję, hyung. - powiedział Jisung wysiadając z samochodu z lekkim uśmiechem na ustach.

Pomachał im jeszcze na pożegnanie, po czym wszedł do swojego domu.

- Co to ma być, Minho? - powiedział Hyunjin patrząc złym wzrokiem na siedzącego przed nim przy kierownicy chłopaka.

- A co ma być? Nie mogę was podwieźć do domów? - zapytał Lee uśmiechając się pod nosem.

- Wiem co zamierzasz. I wiesz co? To ci się nie uda. - prychnął chłopak krzyżując ręce na klatce piersiowej.

- Co ma mi się nie udać, Jinnie? - odwrócił się do tyłu lustrując go wzrokiem.

- Jisung nigdy cię nie pokocha.

***
Moja pierwsza notka w tym ff hah. UWAGA MAMY JUŻ PONAD 1K WYŚWIETLEŃ!
Dziękuję wam wszystkim z całego serduszka <3 może uda mi się dzisiaj wstawić mały maratonik, co wy na to? <3
Piszcie w komentarzach i gwiazdkujcie 😍

One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz