~'•°58•°'~

1.3K 85 47
                                    

- Masz się od niego odpierdolić, rozumiesz? - Hyunjin popchnął lekko Minho, na co ten cofnął się o dwa kroki.

- Czemu tak agresywnie, Hwang? Boisz się, że mam przewagę? - prychnął Lee, zaciskając lekko dłoń w pięść.

Byli przed szpitalem, chłodne powietrze owiewało ich twarze, a nocne niebo dodawało lekkiego klimatu całej tej ostrej rozmowie.

- Powiedziałem, że masz go zostawić w spokoju. Jisung to mój chłopak i nic ci do tego.

- A co jeśli, on mi się podoba i wzajemnie? - rzucił Minho uśmiechając się pod nosem.

- YH, dopilnuję tego, żebyś się z nim nie spotykał. Masz się do niego nie zbliżać, rozumiesz?!

Minho westchnął, po czym schował ręce do kieszeni kurtki i ponownie spojrzał prosto w oczy Hyunjina.

- Ja się nie poddam.

***

Hyunjin wszedł do sali, gdzie cała trójka grała w karty, opowiadając przy tym śmieszne historie z życia.

Jisung podniósł wzrok na chłopaka i uśmiechnął się lekko.

- Zagrasz z nami?

- Nie, nie. Popatrzę. - odparł Hyun, po czym usiadł na krześle obok łóżka piegowatego.

- Minho poszedł do domu...? - Han zapytał niepewnie, jednak cały czas patrzył na trzymane w swoich dłoniach karty.

- Powiedział, że nie będzie marnował czasu, skoro ma inne zajęcia na głowie. - prychnął Hwang, na co Jisung przygryzł lekko wargę i wyrzucił kolejną kartę na brzuch Felixa.

One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz